Miedza

Ale o co chodzi?

Sąsiad przeorał mi metr pola w oddali widać jak było przed tem

Nie cytujemy poprzednich postów

Edytowane 28 Stycznia 2020 przez Bartek933

mierzyłeś??

Na gołe oko było widać jechał prosto do momentu gdzie był kamień, póżniej zaczoł przeorywać moje

a znaki graniczne są??

 

____________________

Pozdrowienia

Edytowane 28 Stycznia 2020 przez bandit66

Jedyny sposób to geodeta po patrzeniu na miedze z perspektywy kamienia nie jeden już się przejechał 

Ja tam żadnej miedzy tu nie widzę. Chwała że w lubelskim pozostało się przy starym i sprawdzonym systemie miedz, gdzie skrobanie między więcej jak na 3 palce niesie za sobą poważne konsekwencje.

i dodaj miedza na meter w zwyż

Nie wszędzie ale tak to prawda potrafi być wysoka ale za to skutecznie odstrasza przed skrobaniem.

U nas też nie ma miedz i jakoś się żyje. Jeden rok sąsiad mi odora, za rok ja jemu i jakoś problemów nie ma 🙂

Już i w Lubelskim bambry co mają powyżej 10 ha szukają miedzy u sąsiada na polu bo im skiba nie wychodzi dobrze

Miedza to stan umysłu, nie da się żyć bez niej😊

Jak obydwie strony są normalne to mam takie kawałki że miedza ma 5cm i jest ok. nawet czasami nie rośnie na niej nic bo jest tak uprawione że się stykają uprawy ale  oboje wiemy gdzie granica.

Nie odrazu geodeta tylko wystarczy normalnie pogadac ze sasiadem a nie zaraz wojna o 3 palce. Ja prawie nigdzie nie mam miedzy bo przy miedzy to aby perz i myszy i raz ja sasiadowi, a za rok on mi zabierze te3 palce i hest dobrze.

Z mądrym da się żyć "bez" miedzy, z głupim nie za bardzo.

z mądrym to "na granicy" flaszkie łykniesz a z głupim na miedzy będziesz sie żarł

Popieram, chociaz odkad przestałem orac to zauwazylem ze pola mi sie delikatnie kurczyc zaczely

Ja tam wzywałem geodetę bo z sąsiadem nie szło wyrobić. Okazało się że w jednym końcu pola siedzi mi 33metry na szerokość 

No to chu...ja za szmaty i trzeba u stalic gdzie jest granica najlepiej z innym sasiadem i wkopac tam jakis konkretny słupek. Ja mam z jednym tak wkopalismy takie kwadraty od starego grobu 0.5m nad ziemie i 2 lata byl spokoj az stwierdzil ze traci na tym i zawołał sam geodete i metr pola na tym stracił😏

6 minut temu, szymon09875 napisał:

Popieram, chociaz odkad przestałem orac to zauwazylem ze pola mi sie delikatnie kurczyc zaczely

przecie u Ciebie dobre ludzie

szymon09875 napisał:

Popieram, chociaz odkad przestałem orac to zauwazylem ze pola mi sie delikatnie kurczyc zaczely

Ja tez mało co orze i widze ze trzeba twardo swojego sie trzymac.

krilan06 napisał:

Ja tam wzywałem geodetę bo z sąsiadem nie szło wyrobić. Okazało się że w jednym końcu pola siedzi mi 33metry na szerokość 

Ja pier... 33m to ka bym juz pola wcale nie miał😂

No teraz jak zostały mi jeno moje działki to spokój bo nie mam tu problemow ale wczesniej na niektórych dzierzawach różnie to bylo

no z dzierzawami to roznie bywa. Bo to niczyje😂 znam to😐

U mnie sasiedzi wiedza ze ze mna granica musi byc ok 20 cm. Jak nie to za pierwszym razem rozmowa za drugim zjebka zawsze dziala.😆