Ostrzenie łańcucha

Każdy robi po swojemu.ja tam wolę po lnik i prowadnice na niego i wtedy jest pod właściwym kątem ząb

Pod właściwym kątem raz Ci się uda raz nie, ale z prowadnicą jest ok, ja też tak ostrze, a co jakiś czas ostrzę na ostrzałce za 120zł i bierze jak nowy. Po 6 razach jest jeszcze ponad połowa zęba, i nie wiem jakim to szpecem trzeba być żeby po 3 razach zjechać łańcuch do zera😬

mam ostrzałkę z Lidla ,4 razy ostrzylem i drewna na cala zimę nacięte w tym suche sosny i deby, zeszlifowane może z 1-1.5 mm zęba , nowy łańcuch myślę że 10 razy spokojnie naostrze

5 godzin temu, tommmek napisał:

Fachowcy, ja drewno do kominka tylko, nie potrzeba mi lepiej ostrzonego, nie mam nawet swojej piły.

Samym łańcuchem tniesz 😉

Nie to, że mi się chce...ale muszę dodać coś od siebie.

Zasady są proste...jeden łańcuch jeden pilnik. Starym pilnikiem to sobie można uszy czyścić z miodu.

Jeden wypalony zbiornik i ostrzenie. W zależności od tego co się tnie wystarczą 1-3 ruchy pilnika na ząb.

Po każdym zębie lekko obracamy pilnik.

Ostrzałka mechaniczna tylko w przypadku gdy łańcuch poszedł po kamieniu czy stali i trzeba sporo materiału zebrać co ręcznie trwa zdecydowanie dłużej.

Stosując te zasady ciągle tniemy ostrym łańcuchem co zwiększa wydajność i precyzję a zmniejsza i to mocno zużycie paliwa i zmęczenie pilarza.     

To jest moje zdanie poparte tylko ponad 20-sto letnim doświadczeniem ale oczywiście, że tak sobie zacytuję Owsiaka "róbta co chceta" 😎

Mądrego to i dobrze posłuchać

3 godziny temu, extrabyk napisał:

Jeden wypalony zbiornik i ostrzenie. W zależności od tego co się tnie wystarczą 1-3 ruchy pilnika na ząb.

Jeden zbiornik wypalony i ostrzenie?? Chyba troche przesada, musiałbym co 20-30 minut ostrzyć jak jade ciąć 😛 

Tak, co zbiornik.przejechanie raz czy dwa razy pilnikiem delikatnie każdego ogniwa zajmuje Max 2 minuty a skutecznie zwiększa wydajność cięcia a zmniejsza zużycie pilarki

https://allegro.pl/oferta/lancuch-stihl-widiowy-rapid-duro-325-1-5-72-ogniwa-7780544917 polecam wytrzyma 5x tyle co zwykły ale ostrzenie tyko wcserwisie. I trzeba unikać kamieni

Nie wytrzyma. Taki łańcuch jest do prac doraźnych. Co z tego ze sie tak nie tępi? Za to wyciąga sie jak każdy inny łańcuch. Bedzie miał 60-70 procent ząbków ale bedzie tak zużyty że zacznie sie zrywać. Z doświadczenia nie polecam. 

ja go uzywalem do drewna które leżało w wodzie. później to było wyciągnięte i zamarzło. Niczym nie szlo tego ciąć. zaraz było po łańcuchu. tego kupiłem pociolem wszystko i nadal był ostry. Co Wy z tym wyciaganiem łańcucha ja takich problemów nie mam. A miałeś ten łańcuch skoro mówisz że nie polecasz?

Ludzie, dobry olej do smarowania, i kontrola czy otworki drożne i nie ma mowy o jakimś nadmiernym wyciąganiu się łańcucha.

No ja właśnie nie wiem co ludzie mają z tym wyciaganiem. raz nawet na próbę kupiłem z allegro jakaś podrobke stihla za 20 zl. Fakt szybciej się tempił ale nic się nie wyciągał Chyba że ktoś jedzie bez oleju to łańcuch się nagrzewa i wyciąga.

Dobre smarowanie to podstawa ale najważniejsze żeby łańcuch był cały czas ostry i miał podcinane ograniczniki wraz ze zużyciem. Tępy łańcuch bardzo mocno się grzeje i to główna przyczyna szybszego rozciągania.

Dla sprawnego cięcia trzeba też co jakiś czas przelecieć płaskim pilnikiem po brzegach prowadnicy bo tworzy się tam "drut" który bardzo hamuje zagłębianie prowadnicy w drewno co też prowadzi do przegrzania łańcucha i do dużego spadku wydajności cięcia. 

A widzisz . Bo to i olej trzeba .... ?        Kurna wymyśliły mądrale . Kiedyś łańcuch mi wystarczał aż się ząbki skończyły , a teraz wyrzucam z połową zęba , bo naciągnąć już się nie da . Zawsze zbiornik paliwa na zbiornik oleju . Olejowy dokładnie o połowę mniejszy .

Ostrzę często i wiem że dawniej te łańcuchy tak szybko się nie wyciągały .

Edytowane 29 Grudnia 2019 przez zetorki12

Dawno temu ruscy przywozili elektryczne piły, które nie miały żadnego smarowania. Każdy się cieszył jak kupił a potem tam gdzie piłował stało wiadro z przepałem i co jakiś czas moczyli prowadnicę... 😃

łańcuch można bez problemu skrócić i dalej używać.

Ale jak będzie rozciągnięte to może nie trafiać dobrze na zebatce. Nie wiem nie miałem takiej sytuacji ze mi się naciąg skończył.

No widzisz czyli szybko zużywasz łańcuch. Ja nieraz miałem sytuacje ze skończyło sie napinanie i nie jest to wina złego użytkowania a wrecz przeciwnie. Odpowiednie ostrzrnie i obchodzenie z pilarką. Po prostu zmęczenie materiału. Każdy łańcuch nawet taki za 500 zł sie naciagnie bo jest zrobiony ze stali a ta sie zużywa.

@jedrus2020

Tak miałem taki łańcuch i to nie jeden. Ja nie z tych co gadają a nie mają pojęcia. Mozna powiedzieć że z tego żyję i uwierz że łańcuchów zużyłem więcej metrów niż niejeden na tym forum wogole na oczy widział

3 godziny temu, Uziu92 napisał:

łańcuch można bez problemu skrócić i dalej używać.

Tylko raz skróciłem i więcej nie mam zamiaru . Za długi wychodzi niemal zębatek i je niszczy . Lepiej nowy kupić .

1 godzinę temu, jedrus2020 napisał:

Ale jak będzie rozciągnięte to może nie trafiać dobrze na zebatce. Nie wiem nie miałem takiej sytuacji ze mi się naciąg skończył.

 

49 minut temu, zetorki12 napisał:

Tylko raz skróciłem i więcej nie mam zamiaru . Za długi wychodzi niemal zębatek i je niszczy . Lepiej nowy kupić .

 

Dokładnie tak, rozciągnięty łańcuch niszczy zębatki. Pół biedy, jak kółko napędowe (ono jako najmniejsze najbardziej się niszczy) jest osobną częścią, gorzej jak jest razem z bębenkiem hamulca, bo wtedy potrafi sporo kosztować. Jedynie w bardzo długich prowadnicach można się pokusić o skrócenie, bo nawet niewielkie (procentowo) wyciągnięcie łańcucha przekłada się na więcej mm niż tyle samo % w krótszym, a regulacja na pile jest przecież taka sama niezależnie od długości prowadnicy. I przy prowadnicy np. 70 cm regulacji potrafi szybko braknąć...

Dnia 29.12.2019 o 11:07, jedrus2020 napisał:

https://allegro.pl/oferta/lancuch-stihl-widiowy-rapid-duro-325-1-5-72-ogniwa-7780544917 polecam wytrzyma 5x tyle co zwykły ale ostrzenie tyko wcserwisie. I trzeba unikać kamieni

to czy wytrzyma tyle to loteria. Jak mówisz kamień ,gwóźdź ,odłamek zarośnięty w drzewie i połowa zębów się wysypuje . Łancuch za 120 zł do wywalenia. W zwykłym wyleci ze trzy zęby reszta się stępi ale po przeostrzeniu dalej tnie. Wycinając drzewa w zabudowie gospodarskiej raczej jest  pewne że na coś trafimy. 

Dnia 29.12.2019 o 19:45, zetorki12 napisał:

Tylko raz skróciłem i więcej nie mam zamiaru . Za długi wychodzi niemal zębatek i je niszczy . Lepiej nowy kupić .

Od 20 lat sam skracam swoje łańcuchy i nie mam problemu z zębatkami. A mam swoje trzy pilarki i. Łańcuch kosztuje ponad 50 zł a zębatka pływająca od kilku złotych do około 20 zł oregona. Robicie sobie tylko koszty wymieniając dobry łańcuch . Średnio zębatka wytrzymuje u mnie 2-3 łańcuchy . Robią to także wszystkie serwisy. Pierwszy raz słyszę że skracanie łańcucha szkodzi i należy go wyrzucić nawet jeśli mamy 50 % zęba tnącego jeszcze do wykorzystania.

Dnia 29.12.2019 o 15:13, zetorki12 napisał:

A widzisz . Bo to i olej trzeba .... ?        Kurna wymyśliły mądrale . Kiedyś łańcuch mi wystarczał aż się ząbki skończyły , a teraz wyrzucam z połową zęba , bo naciągnąć już się nie da . Zawsze zbiornik paliwa na zbiornik oleju . Olejowy dokładnie o połowę mniejszy .

Ostrzę często i wiem że dawniej te łańcuchy tak szybko się nie wyciągały .

Zbiornik oleju ma wystarczyć na około dwa zbiorniki paliwa. U mnie w trzech pilarkach tak jest .

Tak sobie myślę , ze może to zależy od rodzaju łańcucha . Dłuższy lub z drobniejszymi ogniwami być może mniej się skraca procentowo po ujęciu kawałeczka . W mojej po skróceniu i może dwóch podciągnięciach nawet do tyłu ruszyć się nie dało i dość mocno wychodził na wierzch zębatki prowadnicy . Dlatego wolę nowy niż skrócony .

6 minut temu, zetorki12 napisał:

Tak sobie myślę , ze może to zależy od rodzaju łańcucha . Dłuższy lub z drobniejszymi ogniwami być może mniej się skraca procentowo po ujęciu kawałeczka . W mojej po skróceniu i może dwóch podciągnięciach nawet do tyłu ruszyć się nie dało i dość mocno wychodził na wierzch zębatki prowadnicy . Dlatego wolę nowy niż skrócony .

Jak dłuższy lub z drobniejszymi ogniwami? Jak mamy zębatkę 325 to taki łańcuch zakładamy. Nie wsadzamy tam łańcucha 3/8(a spotkałem się z takimi magikami). Zawsze się skraca o jedną parę ogniw inaczej się nie da .Od skrócenia rozstaw ogniw się nie zmienia. Szczerze to pierwszy raz spotkałem się z taką sytuacją że kończy się napinacz i trzeba łańcuch wywalić . Mój ojciec skracał łańcuchy, ja skracam . A takie problemy jak opisujesz to spotkałem tylko przy skrajnie zużytej zębatce u ludzi co wiedzieli jak kupić pilarkę ,odpalić i nic więcej. Ja mieszam łańcuchami i prowadnicami między trzema pilarkami i wszystko pracuje jak trzeba nic się nie zacina w żadną stronę. Na tą samą robotę ty zużywasz dwa łańcuchy a ja jeden . Oleju też zużywasz dwa razy więcej . A to wszystko kosztuje . 

Nie chodzi mi o zamianę a o rozmiar . Wszystko jedno . W mojej makicie z łańcuchem 3/8 chyba skracanie się nie sprawdziło i tyle .

6 minut temu, kiler13 napisał:

Od skrócenia rozstaw ogniw się nie zmienia

Skoro coraz bardziej rozciągnięty , to się zmienia .

I nie cytuj poprzedniego posta . Zresztą jak chcesz .

Edytowane 4 Stycznia 2020 przez zetorki12