BIZON Z050

Tu nawet nie chodzi o to że za duży tylko po co wgl kombajn na taki areał;) jedna trochę grubsza awaria i ma usługę w tych pieniądzach nie mówiąc już o kosztach zakupu kombajnu Ale hobby kosztuje 

A jak kogoś stać to dlaczego nie?

To że kogoś stać nie znaczy że trzeba posiadane środki wydawać bez sensu to tylko moje zdanie 

A może ma taki teren ,że będzie sporo usług i kombajn przyniesie jeszcze jakiś dochód 😉

W opisie mowa tylko o 7 ha 

3 minuty temu, michalcium napisał:

To że kogoś stać nie znaczy że trzeba posiadane środki wydawać bez sensu to tylko moje zdanie 

To jak uzasadnić że na kilka ha niektorzy mają po 3-5 ciągników .

Nie rozumiem pasji do bizonów. Jak można lubić mękę koszenia na stojąco z kurzem w płucach oraz mękę naprawy co trochę tego chyba najbardziej awaryjnego kombajnu.

bo to je polskie ! ja w tym roku włożyłem tyle w swojego claasa consula co by mnie kosztowała usluga na 18.5 ha ale cóż dwa poprzednie sezony dolozylem góra 150 zl nie licząc paliwa to wybaczam mu

przesadzacie jak sprawny to 50 ha wykosi bez rozkręcania , sam miałem bizona na 15 ha i bez napraw przez 3 lata tyle że po zakupie odrazu wymienione co trzeba i co podejrzane , co innego że silnik nie wytrzymał ...

A kolega kupił na 7 ha no i co z tego jak cena bizona wcale nie taka duża już , a dwa zależy wszystko od usług może u was są rejony że jest kogo wynająć ale u nas nie bardzo najczęstrze terminy to koniec sierpnia najpewniej początek września jakby wynająć kogoś

Zadbany jak na Z050

michalcium napisał:

Tu nawet nie chodzi o to że za duży tylko po co wgl kombajn na taki areał;) jedna trochę grubsza awaria i ma usługę w tych pieniądzach nie mówiąc już o kosztach zakupu kombajnu Ale hobby kosztuje 

michalcium napisał:

To że kogoś stać nie znaczy że trzeba posiadane środki wydawać bez sensu to tylko moje zdanie 

co ci do tego to jego pieniądze

Swoją opinię wyrazić to chyba nie przestępstwo 

2 godziny temu, michalcium napisał:

Tu nawet nie chodzi o to że za duży tylko po co wgl kombajn na taki areał;) jedna trochę grubsza awaria i ma usługę w tych pieniądzach nie mówiąc już o kosztach zakupu kombajnu Ale hobby kosztuje 

Poprostu wygoda wsiada i jedzie u mnie w rejonie nie raz trzeba było czekać na kombajn po 2tygodnie aż wjedzie i wykosi , ceny za usługę kosmiczne pieniądze... cenią sie bo wiedzą że nikt nie wykosi...

 

1 godzinę temu, Sylwekx25 napisał:

A może ma taki teren ,że będzie sporo usług i kombajn przyniesie jeszcze jakiś dochód 😉

Z tego co wiem to kombajn na własny użytek .

 

1 godzinę temu, schabomił42 napisał:

Nie rozumiem pasji do bizonów. Jak można lubić mękę koszenia na stojąco z kurzem w płucach oraz mękę naprawy co trochę tego chyba najbardziej awaryjnego kombajnu.

To twoje zdanie a co do naprawy to każda maszyna ma + i - Bizon ma plus że jadę do pierwszego lepszego sklepu i mam części . Ja mam Claasa i wiem jak z częściami.

 

1 godzinę temu, sebe1033 napisał:

przesadzacie jak sprawny to 50 ha wykosi bez rozkręcania , sam miałem bizona na 15 ha i bez napraw przez 3 lata tyle że po zakupie odrazu wymienione co trzeba i co podejrzane , co innego że silnik nie wytrzymał ...

A kolega kupił na 7 ha no i co z tego jak cena bizona wcale nie taka duża już , a dwa zależy wszystko od usług może u was są rejony że jest kogo wynająć ale u nas nie bardzo najczęstrze terminy to koniec sierpnia najpewniej początek września jakby wynająć kogoś

Dokładnie kolego! U mnie na 3 wsie jest jeden kombajn co jeździ na usługach , dlatego warto mieć swój - wsiadasz i jedziesz. 

Tak zapytam to ile u was jest koszt usługi że mówisz drogo?

1 minutę temu, danielursus3p napisał:

Tak zapytam to ile u was jest koszt usługi że mówisz drogo?

Nie płacę już od 4lat od usług , ale wcześniej godzina koszenia kombajnem z hederem 2,4m kosztowała 180zł 

3 godziny temu, schabomił42 napisał:

Nie rozumiem pasji do bizonów. Jak można lubić mękę koszenia na stojąco z kurzem w płucach oraz mękę naprawy co trochę tego chyba najbardziej awaryjnego kombajnu.

Widzisz w mercatorze można na siedząco ale z przyzwyczajenia na stojąco.

Chłopak miał kaprys i sobie kupił, jego sprawa sam bym sobie kupił na 20ha ale mam inne powody dlaczego tego nie robię. Niech mu służy bezawaryjnie. 

+kosi kiedy warunki są odpowiednie, nie musi czekać i prosic kogoś o skoszenie

+ustawi maszyne, żeby jak najlepiej skosić i nie gubic za sobą 1/5 plonu

To dwa najwieksze plusy, dla ktorych warto kupic kombajn

nie rozumiem tego komentarzu zgodzę się z staniemikurzem Ale z awaryjności to się nie zgodzę mieliśmy na 50 ha jak się przejzaloprzed sezonem to nie staliśmy ani dnia

Zgadza się, mając swój kombajn kosisz kiedy chcesz, to prawda. Ale jak gospodarzysz sam, nie mając nikogo do pomocy chyba lepiej nająć usługę i nawet poczekać. Trzeba mieć kogoś kto będzie odbierał zboże przyczepami. W razie awarii też ktoś potrzebny bo niektórych rzeczy sam nie zrobisz, trzeba dwóch albo więcej. To wszystko kosztuje+ twoja robota , której nie liczysz. Na niedużym areale trzeba się zastanowić czy warto.

odwrotnie nawet , patrząc w okolicy swoim kombajnem kosisz spokojnie nawet sam zaciągasz przyczepę i kosisz do pełna (nawet dwie) , a jak byś miał zamówić kombajn to masz zapier... bo przyjedzie i najczęściej wszystko na raz kosi , musisz się wyrobić z rozładunkiem wszystko na szybko , no chyba że spiesz od razu na tira 

 

A co do awarii bierzesz kogoś do pomocy wcześniej i na małym areale nie zdąży sie popsuć 

No i takim systemem 10 ha kosisz półtora tygodnia.

to i tak do przodu jesteś bo musiałbyś czekać dwa tyg albo i trzy 😉, sąsiad 15 ha skosił samodzielnie w tydzień