Skocz do zawartości

Chlewnie



Budowa zakonczona

  • Like 2



Rekomendowane komentarze

Gość

Opublikowano (edytowane)

Przed chwilą, Rolnik7343 napisał:

ja mam zaraz 21 lat a już mi sie odechciewa tego "gospodarzenia" i nie chce robić inwestycji za miliony tylko kilka rzeczy zmienić za która tak na prawdę chce zapłaci ze swoich

jak są te "swoje" w wystarczającej ilości to ok , ja to nawet jakbym chciał za swoje robić to tez gówno można zrobić bo wypłaty mało a wszystko drożeje cały czas 

 

 

Przed chwilą, danielursus3p napisał:

Nie mówię żeby cała ziemię przekazywać od razu, ale chociaż część.

o to to w okolicy tak ponarabiali kołchoźnicy ale to pole do malwersacji i nadużyć typu kilka MR,MGR i dopłat na jeden adres

Edytowane przez Gość

Komuś kto nie jest w trzodzie, nie wie jaki to jest teraz najgorszy moment na budowanie.

To wszystko ładnie wygląda, póki się jest w białej- maks w żółtej strefie asfu.. to wtedy jest bajka.

Jak trafi w następnym roku (a Żuromin to dosięgnie)  w czerwoną/niebieską strefę to ojciec osiwieje moment i zacznie się myślenie, czy nie lepiej było poczekać z inwestycją.. wiem po sobie.

  • Like 1
Gość

Opublikowano (edytowane)

Przed chwilą, sumek666 napisał:

I dochodzimy do miejsca gdzie klasyczne gospodarstwo musi mieć 120-150 ha.

podziel te wszystkie latyfundia Romanowskiech ,top farms , agrofirma , polandor ,CGFP itp na takie działki to zobaszysz ile tego mozna by stworzyć

@Bartekj1994 nawet przy pełnej obsadzie wszystką gnojowice bedziesz w stanie spożytkowac na własne potrzeby?

Przed chwilą, Paulina1985 napisał:

co wynieśli to ich...

tak jak wszędzie w firmach w dzisiejszych czasach

Edytowane przez Gość
5 godzin temu, Thomas2135 napisał:

Widzę po okolicy, że najlepiej prosperują gospodarstwa takich 40 latków. Przejmowali ojcowiznę na początku lat 90tych i jak to młodzi mieli odważne spojrzenie na świat, otwarci na nowe pomysły i technologie. Ziemii było po pgr sporo wolnej a i ceny niższe. Przejmując teraz ciężko jest dogonić w kilka lat kogoś kto pracował na rozwój 20 lat.

Tylko, że wtedy ziemia była oddawana za bezcen. Ktoś wtedy kupił, i teraz wielki gospodarz. Chociaż często leci na ilości, a nie na jakości. 

Rolnik7343 napisał:

Co z tego że są jak słyszę teksty typu, a kupuj ale u mnie tego nie będziesz używać ;)

A co do MR chciałem żeby wydzierżawił 12ha mi i bym złożył wniosek a może akurat by się udało ... To usłyszałem że takie pieniądze są niepotrzebne 

tak myślę nad twoim problemem i wymyśliłem co ja bym zrobił albo rzucił to w holere albo wydzierzawil parę ha i robił po swojemu jakby ojciec zobaczył gdzie lepiej rosnie może by sie przekonał

35 minut temu, Unexpected napisał:

Komuś kto nie jest w trzodzie, nie wie jaki to jest teraz najgorszy moment na budowanie.

To wszystko ładnie wygląda, póki się jest w białej- maks w żółtej strefie asfu.. to wtedy jest bajka.

Jak trafi w następnym roku (a Żuromin to dosięgnie)  w czerwoną/niebieską strefę to ojciec osiwieje moment i zacznie się myślenie, czy nie lepiej było poczekać z inwestycją.. wiem po sobie.

A mówią że najlepiej inwestować w dołku 

12 minut temu, robi57362 napisał:

tak myślę nad twoim problemem i wymyśliłem co ja bym zrobił albo rzucił to w holere albo wydzierzawil parę ha i robił po swojemu jakby ojciec zobaczył gdzie lepiej rosnie może by sie przekonał

Dzierżawy to ja już od dawna szukam ale w okolicy jest taki głód ziemi że nawet piachy na których w suchym roku zielsko nie chce rosnąć ludzie po wydzierżawiali i ładują nawozy licząc na dobry plon .. przykład z pola 1km ode mnie ... Zasiał mieszankę to tylko owsa trochę urosło, zasiał lucernę to wzeszła i uschła, zasiał łubin gorzki i nawet ładnie urósł ale co z tego jak sarny całe pole opanowały ...

Są tacy co nawet za 5 klasę oddają dopłaty i dopłacają nawet po 2 tys do hektara ..

sumek666 napisał:

I dochodzimy do miejsca gdzie klasyczne gospodarstwo musi mieć 120-150 ha. Tak żeby utrzymać 2 albo 3 pokolenia. Oczywiście zakładając, że będzie zapisywane tylko na 1 z dzieci. 

nie dokońca musi może sie przeżucić na inną produkcje a nie tylko zboża

Rolnik7343 napisał:

Co z tego że są jak słyszę teksty typu, a kupuj ale u mnie tego nie będziesz używać ;)

A co do MR chciałem żeby wydzierżawił 12ha mi i bym złożył wniosek a może akurat by się udało ... To usłyszałem że takie pieniądze są niepotrzebne 

dziwnie się tam dogadujecie, prędzej ojciec daje Ci znak idź do roboty i nie brnij w to, bo inaczej nie rozumiem, druga sprawa chore tereny u was żeby za taką ziemię 2tys plus dopłaty dopłacać, ekonomicznie bez sensowne chyba że mają 300ha swojego i dodzierżawiają z nudów

1 godzinę temu, Rolnik7343 napisał:

A mówią że najlepiej inwestować w dołku 

Dzierżawy to ja już od dawna szukam ale w okolicy jest taki głód ziemi że nawet piachy na których w suchym roku zielsko nie chce rosnąć ludzie po wydzierżawiali i ładują nawozy licząc na dobry plon .. przykład z pola 1km ode mnie ... Zasiał mieszankę to tylko owsa trochę urosło, zasiał lucernę to wzeszła i uschła, zasiał łubin gorzki i nawet ładnie urósł ale co z tego jak sarny całe pole opanowały ...

Są tacy co nawet za 5 klasę oddają dopłaty i dopłacają nawet po 2 tys do hektara ..

Jedyne rozsądne wyjście w takiej sytuacji to oddać wszystko w dzierżawę.  Szkoda że u mnie nie ma takich gospodarzy co tyle oferują.   3 tys na czysto z ha bez roboty .   Mieć 12 ha i można zarabiać jak jakiś lider w ikei co musi po 8 godzin robić plus jakieś soboty.  

z tymi 40 -latkami to inaczej, pierdoły że kiedyś pokupowali pgr i ziemi mają , tak są tacy co ją mają do tej pory i się mają dobrze ale są i tacy to potrzymali trochę dopuki było co z majątku wyprzedać i ziemię wkońcu też sprzedali czy oddali .

Z 40 latkami to jest tak że już mają doświadczenie ot co najważniejsze tak patrząc w okolicy to właśnie w tym wieku -40 + idzie największy rozwój ba cofając się 10 czy 20 lat też właśnie w tym wieku chłopy stawiali obory albo zięmię dokupowali czy nawet nowe maszyny zresztą jak i teraz . No jeszcze w wieku 50 lat coś idzie pełną parą ale już nie tak . 

 

@rolnik7343 powiem Ci tak możesz się obrazić ja tu rzadko pisze ale sporo czytam jak mam czas i jesteś taki aktywny na tym forum i albo jesteś rozwydrzonym jedynakiem albo jesteś jakąś zaprzeproszeniem piz.a życiową bo większość na Twoim miejscu i w Twojej sytuacji jaka tu przedstawiasz (zakładając że piszeszprawde) to już dawno by zakończyła przygodę z rolnictwem i parobkiem u ojca a poszedł byś do normalnej pracy i olal byś ta gospodarkę ojca woja dziadka czy tam kogo i ewentualnie po pracy coś byś pomógł jak byś chciał im w gospodarstwie Ty byś coś zrozumiał oni byś coś zrozumieli i byście się dogadali ale Ty wolisz się uzalac nad sobą i nic więcej. a jak kochasz tak rolnictwo jak tu piszesz (bo ja myślę że jesteś tylko takim pokoleniem farminga i mocny w pisaniu na forum) to wzioł byś sprawy w swoje ręce i zaczął pracować na własny rachunek. a ja teraz przytoczę Ci pewna historie człowieka który od dzieciaka kochał rolnictwo to jego pasją od 5 klasy szkoly podstawowej bronowanie kultywatorowanie było na jego głowie skończył szkole średnia rolnicza i ciągle pracował z ojcem na gospodarstwie w pewnym momencie mówi ze chce od ojca kawałek dzierżawy żeby móc wziąść młodego rolnika i kupić za to ziemię ale niestety ojciec mówi nie wiec ów ten człowiek zaczyna pracować po za rolnictwem i zaczyna studia i ciągle pomaga ojcu w każdej wolnej chwili mimo odmowy nie było w tamtych czasach tak łatwo z praca jak dziś wiec zaczyna od pracy fizycznej ale ze ciężko i uczciwie pracuje szybko szef go awansu po roku pracy w latach 1998-2000 zarabia duże pieniądze jak na tamten okres kończy licencjat i ma już spora sumę na koncie mając 20lat jest w stanie kupić sobie kawalerkę w Płocku ale przychodzi do ojca znów po zniwach i mówi że chce kawałek ziemi i chce wziąść młodego rolnika i znów spotyka się z odmowa i ten młody człowiek kupuje za gotówkę pierwsze dwa ha ziemi po ok 23tys za ha i zaczyna przygodę z rolnictwem na własny rachunek sam w nastepnym roku kupuje kolejne 2 ha i składa MR którego przeznacza na zakup kolejnej ziemi. i po co to robi bo kocha rolnictwo i to jego pasja nadal pracuje zawodowo chodź nie jest to łatwe pogodzić to wszystko gdzie między czasie zakłada rodzinę z czasem rodzice dochodzą do wieku emerytalnego ale niestety całe gospodarstwo zapisują jego bratu bo on już ma swoje gospodarstwo on dostaje ,,ochlap,, działkę 2 ha ale nie przejmuje się tym i dalej rozwija swoją pasję teraz ma 12 ha swoich plus ok 20 ha dzierżawy i nadal pracuje zawodowo a rolnictwo traktuje jako swoją pasję która ciągle rozwija miedzy czasie wybudowal z zona dom. tylko ten człowiek był z innej epoki gdzie za dzieciaka nie było komputerów. Wiec chłopie przestań się uzalac i zacznij działać a historia wyżej to moje życie.

  • Like 9
  • Thanks 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v