Skocz do zawartości

Leni933
Co widzimy na zdjęciu C-330M niezastąpiony pomocnik na budowie ?

Ursus C-330M podczas lekkich prac transportowych na placu gospodarstwa wykorzystuje swoje kompaktowe wymiary i dobrą zwrotność, dzięki czemu sprawdza się zarówno w rolnictwie, jak i przy drobnych robotach budowlanych. Ten model, produkowany w latach 1986–1993, napędzany jest dwucylindrowym silnikiem S-312C o pojemności 1960 cm³ i mocy około 30 KM, co przy masie własnej około 1900 kg zapewnia wystarczającą trakcję do obsługi przyczep oraz transportu materiałów. Mechaniczna skrzynia biegów 6/2 umożliwia dobranie odpowiedniego przełożenia do wolnych manewrów na ciasnym podwórzu i do jazdy z ładunkiem po drogach dojazdowych. Tylny podnośnik o udźwigu około 1200 kg pozwala na współpracę z osprzętem budowlanym i rolniczym, a prostota konstrukcji daje tanią eksploatację. Na zdjęciu w tle widoczny jest samochód osobowy, podkreślający skalę niewielkiego, ale bardzo użytecznego traktora. Przybliżone ceny używanego Ursusa C-330M w Polsce mieszczą się najczęściej w przedziale 20–35 tys. zł w zależności od stanu.




Rekomendowane komentarze

On wie lepiej. Typowy tekst że trzeba znaleźć zadbany eglemplarz. To nic ze pelno artykułów że to złom, że mechanik nawet nie chce brac na warsztat, że ceny rynkowe zadziwiającą niskie - trzeba znaleźć zadbany egzemplarz, ktory stał pod kocem i niemiec jeździł do koscioła a jak sprzedał to sie rozmyślił i gonił kupca aż pod granicę😉

tytanowyJanusz napisał: kolego iron: https://autokult.pl/26719,uwaga-na-samochody-z-silnikiem-2-5-tdi-v6-to-pociagajace-oferty-pulapki?amp=1 http://namasce.pl/silnik-2-5-tdi-v6-audi-opinie-problemy-awarie-eksploatacja/ https://www.auto-swiat.pl/porady/eksploatacja/25-tdi-v6-duza-wpadka-vw/grvystz.amp http://moto.pl/MotoPL/7,88389,21967218,poradnik-2-5-tdi-v6-mocny-ale-awaryjny-i-kosztowny-w-biezacej.amp => zagłęb się w te wiadomości☺ wystarczy że mam dwa 2.5 tdi. A większość z was nawet nie widziała rozebranego 2.5 .A gada jakby się znali

Jak dla mnie to w autach japończyki wiodą prym. Nikt mi nie powie, że jakieś zjebane audi czy ogólnie grupa vag dorówna flotowym silnikom japońskich aut. Nawet oslawiony toporny 1.9 tdi nie jest taki cudowny. U nas w domu już nikt nie chce vaga. Jeden z koncernu vag kupiony roczny drugi 3 letni oba szajsy. 2 lata temu kupiona 9 letnia honda i jeździ aż miło i nic na to nie wskazuje aby coś się miało popsuć. Wujostwo tylko toyoty i lexusy też twierdzą że vag to nie porozumienie. 

 

Ja już nigdy się nie dam wkręcić w to przereklamowane gówno zwane AUDI, VW, SKODA czy SEAT. 

Audi klasa Premium może i tak ale tylko A8 czy Q7, tylko dla bogatych.

też jakoś jestem uprzedzony do vaga i nie powiem samochody całkiem okej ale psują się jak wszystkie inne, ii jeszcze to: idziesz do kościoła a tu na przemian ałdi, vw a tam dalej jeszcze inne tdi😄 kupujecie je jeden przez drugiego bo łon ma to i ja muszę mieć, z tego wszystkiego wole jeździć Laguną bo przecież wystarczy znaleźć zadbany egzemplarz☺

Bo Wy Polaki jesteście, a rasowy Polak woli każdy inny szajs, byle by nie germański 😋 Germańskie produkty nie są przeznaczone dla podrzędnego, polskiego Janusza 😆


iron napisał:

tytanowyJanusz napisał:

kolego iron: https://autokult.pl/26719,uwaga-na-samochody-z-silnikiem-2-5-tdi-v6-to-pociagajace-oferty-pulapki?amp=1 http://namasce.pl/silnik-2-5-tdi-v6-audi-opinie-problemy-awarie-eksploatacja/ https://www.auto-swiat.pl/porady/eksploatacja/25-tdi-v6-duza-wpadka-vw/grvystz.amp http://moto.pl/MotoPL/7,88389,21967218,poradnik-2-5-tdi-v6-mocny-ale-awaryjny-i-kosztowny-w-biezacej.amp => zagłęb się w te wiadomości☺

wystarczy że mam dwa 2.5 tdi

@iron Dla nich jedynym sensownym rozwiązaniem, to Lada (cznica) 😁😁😁

5 minut temu, mraukot napisał:

Bo Wy Polaki jesteście, a rasowy Polak woli każdy inny szajs, byle by nie germański 😋 Germańskie produkty nie są przeznaczone dla podrzędnego, polskiego Janusza 😆

 

@iron Dla nich jedynym sensownym rozwiązaniem, to Lada (cznica) 😁😁😁

 

A skad z niemieckich tylko merc, ale nie przereklamowane audi :) 

Mercedes to był dobry do W124. Ta marka podobnie jak wiekszosc innych przezywala swoją swietnosc w latach 80 i 90. Poźniej pare lat przejechała sie na wyrobionej opinii (Tak zostało do dzisiaj na polskiej wsi) a nastepnie poszlo na leb na szyje. Co do Japończyków to zasadnicza ich wadą a moze zaletą jest to ze od razu po wyjechaniu z fabryki zaczynaja ulegać biodegradacji. Jak stoję sie obok mojego Mitsubischi to slychac jak go rdza wpierdala.

2 godziny temu, jonek98 napisał:

Ostatnio widziałem poloneza który miał ponad 400 tys przebiegu autostradowego, co nie zmienia faktu że to był wuj nie samochód, podobnie z 2.5 V6 TDI jedna jaskółka wiosny nie czyni

Mój wujo miał w poldku 470 000 km i w końcu silnik padł. Teraz nowke toyotę rav 4 kupił.

 

1 godzinę temu, Uziu92 napisał:

taak Japończyki niezawodne a na warsztacie więcej się tego cuda naprawialo jak vagow.

Braciak pracuje w warsztacie dość dużym niedaleko stolicy, twierdzi że honda/toyota tylko na obsługi przyjeżdża, rzadko na coś poważniejszego. To nie wiem albo sobie ze mnie jaja robi albo faktycznie tak jest.  


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v