Nożyki Waryński + Ursus

kupiłem Waryńskiego i na kilku kretowiskach siadły hektara nie dokosily, serio to gerlacha dłużej wytrzymywały u mnie

7 minut temu, extrabyk napisał:

U mnie żadne ostre nie zdają egzaminu. Za dużo kretowisk a w nich małe kamyczki, które momentalnie wyszczerbiają ostre nożyki. Z zaokrąglonymi nie ma tego problemu. Trzymać obroty i wszystko docina.

Znaczy , jak zaokrąglonymi ??

Krawędź tnąca nie jest ostra tylko delikatnie zaokkrąglona.

Lepiej tnie ? Dłużej wytrzymuje ?

Dłużej wytrzymuje. Każda ostra krawędz ulegnie szybszemu stępieniu lub wyszczerbieniu niż tępa.

No tak , ale ja wychodzę z założenia że ostra tnie dokładniej . No fakt że krócej . Fizyki nie przeskoczysz .

To tak jak z bijakami w kosiarkach bijakowych. Sa tępe a trawę golą i starczają na bardzo długo a koszą dzięki dużej prędkości obrotowej wału na którym są zamocowane.

Osobiście wolę jechać wolniej i kosić kilka hektarów niż co hektar obracać i zmieniać nożyki. 

Łąki to się orze i przesiewa a nie kosi poligony. Wtedy jest równo i nożyk wystarcza na dłużej. Można kosić szybciej przy niższych obrotach. Ogólnie siewne młode trawy lżej się kosi niż jakieś turzyce na torfie. Tam trzeba z gazem w podłodze inaczej rozrzuci. Mowa o bębnówce.

A tak dla odmiany wygląda nożyk Waryńskiego , po przekoszeniu 60 ha plantacji trawy boiskowej, czy tez ogrodowej przeznaczonej do zwijania w rolkę . Brak poligonu , brak kretowisk  

 

 

Edytowane 28 Sierpnia 2019 przez Bizon1201

Tam chyba 0 przy 6 niepotrzebne. Nawet najlepszy nożyk końcówkę będzie miał zaokrągloną po kilku hektarach. Po tym widać, że nie mógł tyle skosić.

Co to za kosiarka, na ile cm koszone i jak często? Warunki na łąkach, gdzie trawa jest wyrośnięta są znacznie cięższe, bo łodygi grubsze.

Thomas2135 napisał:

Tam chyba 0 przy 6 niepotrzebne. Nawet najlepszy nożyk końcówkę będzie miał zaokrągloną po kilku hektarach. Po tym widać, że nie mógł tyle skosić.

Co to za kosiarka, na ile cm koszone i jak często? Warunki na łąkach, gdzie trawa jest wyrośnięta są znacznie cięższe, bo łodygi grubsze.

Oczywiście że trawa z łąk to co innego. Kosiarka to jakiś angol. Trawa Koszona jest co dwa dni na wysokości 7 cm. A następnie zamiatana

e, to lepsze warunki jak w laboratorium

Ale te dają radę, a krampa założone na szybko się powyginaly....normalnie plastelina 😲

W takich warunkach to żadne porównanie do łąk. W takim razie w 60 ha mogę uwierzyć.

Dlatego podkreśliłem w jakiej trawie to pracuje 🙂i jak waryniak wypadł z krampem

Dnia 27.08.2019 o 11:20, Uziu92 napisał:

Jacek 2 rzeczy od was a mianowicie dłuta do Vogla, 15 ha i trzeba obracać, ktoś pisał że robi 70 ha , ja wiem że gleba moze inna ale nie wiem czy mi się takie trafiły czy coś poprawiliscie , kolejna rzecz to gniazdo hydrauliczne te automat co 170 zł kosztuje , jest 1 cm krótsze od Parkera, przez co trzeba brać 2 bo ociekacza nie zamontuje zostawiając jedno stare , zrobilibyscie dłuższe albo że 2 wersję długości , bo parami kupować jak jedno dobre to sensu raczej brak.

Wiadomo powszechnie, że zużycie lemieszy czy dłut jest bardzo mocno zależne od warunków i rodzaju gleby. Ciężko jest powiedzieć, że lemiesz czy dłuto przepracowało mało czy dużo nie porównując go z innymi w tych samych warunkach.

Ogólnie rzecz ujmując mieliśmy bardzo mało zgłoszeń na tempo zużycia, ponieważ hartujemy je dość wysoko. Mimo to proces produkcji ulega ciągłemu udoskonalaniu aby produkować więcej w tym samym czasie, a przy tym ujednolicić parametry – szczególnie temperaturę grzania i chłodziwa. Zmieniliśmy piec do grzania, który w krótszym czasie jest w stanie zagrzać lemiesz czy dłuto i utrzymuje stałą temperaturę całego produktu. Udoskonalamy również wanny hartownicze aby utrzymać stałą twardość i rozkład twardość na produkcie. W zeszłym roku zmieniliśmy również skład materiału – a wyniki hartowania były dla nas pozytywnym zaskoczeniem.

Od początku przykładaliśmy wagę do jakości, i z roku na rok staramy się ją zwiększać.

Co do gniazd. Szybkozłącza tej serii różnią się nieco długościami. Podaj mi na priv  o którym dokładnie indeksie mowa, żebym mógł porównać z innymi.

 

20 godzin temu, kubaguzik napisał:

kiedy wypuszczacie spot z modzelem?

Na Facebooku już krąży kilka wersji spotu, na Youtube  - jedna z nich pojawi się w ciagu najbliższych dni, może tygodni.

16 godzin temu, extrabyk napisał:

Wszystko pięknie i chętnie bym się w takie testy pobawił...ale potrzebna jest szybkość działania z Waszej strony. Gdybym dostał Wasze nożyki to już by było po teście. Skosiłem kilkanaście ha. Teraz zrobiłbym zdjęcia i ważenie no i od pierwszych dni przyszłorocznych sianokosów "parę" osób wiedziałoby czy kupować Wasze nożyki czy Samaszu do kosiarki dyskowej. Taki test w czasie sezonu nie ma już sensu. Jak będzie jeszcze pogoda to coś tam jeszcze będę kosił tylko,że tetaz była szansa na pokazanie nożyków po skoszeniu kilkunastu ha. Być może dziś lub jutro wstawię zdjęcia nożyków Samaszu po tych manewrach...szkoda,że nie będzie porównania z Waszymi...

Extrabyku, na priv wysłałem wiadomość z małym sprostowaniem jeśli chodzi o poślizg z naszej strony o którym mówisz i testach o których dyskutowaliśmy.

16 godzin temu, Bananek napisał:

dzis uzywalem takich nozykow na 5 ha trawy. kosza swietnie. jest tylko jedna malutka wada. trzeba je sobie naostrzyc, bo to co zastalem w nowym opakowaniu wola o pomste. zaden z 25szt nie byl ostry.

Krawędź tnąca naszych nożyków ma około 0,3-0,4mm jest to najbardziej optymalne rozwiązanie według nas. Nożyk tak szybko się nie tępi, jest wytrzymalszy, a jakość cięcia jest bardzo dobra. Oczywiście zdążają się pytania od klientów o naostrzony nożyk – technicznie jesteśmy w stanie to zrobić. Wadą takiego rozwiązanie jest jednak jego trwałość po kilkuset metrach i tak krawędź ta stępi się a przy uderzeniu w kamień dużo łatwiej ją uszkodzić niż w rozwiązaniu które aktualnie można spotkać w naszych nożykach. Cienka krawędź może się podwinąć co znacznie obniży jakość cięcia.

Twardość naszych noży jest bardzo wysoka - ponad 50HRC, więc podczas uderzenia w głaz nóż się wygnie a nie pęknie. To bardzo ważne ponieważ nóż porusza się z prędkością ponad 300 km/h. Jego pęknięcie jest więc bardzo niebezpieczne.
Oczywiści można było by hartować noże około 55HRC i więcej. Były by one bardzo kruche co jest niedopuszczalnym defektem jeśli chodzi o nożyki.
 

potwierdzm nożyk na pierwszy rzut wydający sie nie nienaostrzonym lepiej się sprawował niż taki naostrzony na żyletke

Tyle rozważań i marketingu a i tak jakieś 80 % sprzedawców których znam twierdzi że produkty z logiem waryński to zwykła chińszczyzna w ładnym opakowaniu i z dobrą reklamą.

Partyzant85 napisał:

Tyle rozważań i marketingu a i tak jakieś 80 % sprzedawców których znam twierdzi że produkty z logiem waryński to zwykła chińszczyzna w ładnym opakowaniu i z dobrą reklamą.

Jeżeli jest Chinszczyzna, to nie może być napis Poland. Jest to karane, jeżeli pod produktem zimportu producenta napisze Made in Poland. Aby móc nanieść napis made in Poland 80% produktu finalnego musi być wyprodukowane w Polsce

11 godzin temu, Partyzant85 napisał:

Tyle rozważań i marketingu a i tak jakieś 80 % sprzedawców których znam twierdzi że produkty z logiem waryński to zwykła chińszczyzna w ładnym opakowaniu i z dobrą reklamą.

Bardzo smutne jest, że zamiast rozmawiać o konkretach i szukać sposobów na usprawnienia - niektórzy wrzucają mało wartościowe treści wzięte z d***.

Powtarzam, jestem tutaj po to, aby rozmawiać z Wami o produktach!  Nie tylko z poziomu ekranu komputera,ale przede wszystkim W REALU, podczas spotkań w waszych warsztatach i gospodarstwach.

Mówiąc o konkretach mam na myśli 3 856 673 szt. zakupionych przez polskich i europejskich rolników w ciągu ostatnich 12 miesięcy przy poziomie reklamacji 0,078%.

Stawia to Waryńskiego w czołówce najchętniej wybieranych marek, tym niemniej do poprawy jest jeszcze wiele...

Każdy konkretny i wartościowy sygnał analizuję i zgłaszam do działu wdrożeń i kontroli jakości.

Cholernie zależy mi na pozytywnej ocenie naszych części.

30 minut temu, Bizon1201 napisał:

Jeżeli jest Chinszczyzna, to nie może być napis Poland. Jest to karane, jeżeli pod produktem zimportu producenta napisze Made in Poland. Aby móc nanieść napis made in Poland 80% produktu finalnego musi być wyprodukowane w Polsce

No popatrz to czemu większość np narzędzi na opakowaniu ma polski kod kreskowy 590 a wyprodukowane jest wiadomo gdzie? 

Ale masz napisane, że wyprodukowana dla, wyprodukowano pod nadzorem, na żadnym napewno nie ujrzysz napisu made in Poland. Często jest podany dystrybutor, z Polski, a następnie podana finalna informacja o pochodzeniu produktu jak np made in PRC, ChRL itd

3 godziny temu, JacekMocny napisał:

Mówiąc o konkretach mam na myśli 3 856 673 szt. zakupionych przez polskich i europejskich rolników w ciągu ostatnich 12 miesięcy przy poziomie reklamacji 0,078%.

No skoro mówisz o konkretach to napisz ile procent z tych prawie 4 milionów sztuk zostało wyprodukowanych w Polsce.

0%?

Partyzant85 napisał: 3 godziny temu, JacekMocny napisał: Mówiąc o konkretach mam na myśli 3 856 673 szt. zakupionych przez polskich i europejskich rolników w ciągu ostatnich 12 miesięcy przy poziomie reklamacji 0,078%. No skoro mówisz o konkretach to napisz ile procent z tych prawie 4 milionów sztuk zostało wyprodukowanych w Polsce.

Jakie znaczenie ma to, gdzie jaki procent został wyprodukowany?

Czy ważniejszym nie jest, żeby produkt dostarczony do rolnika spełniał jego wymagania?

Z mojej strony mogę zapewnić, że każda fabryka, która produkuje dla nas części przechodzi złożony i restrykcyjny audyt tak, aby dostarczyć najwyższą jakość i niezawodność. I nie ma tutaj taryfy ulgowej przez wzgląd na to, czy jest to producent polski albo zagraniczny.

Edytowane 30 Sierpnia 2019 przez JacekMocny