Mtz 82 & przyczepa jednoosiowa & Claas consul & Ursus C-360 & Wóz

Wystarczyło nie wspominać o niedzieli w opisie

Specjalnie napisałem...i nie dla nabicia komentarzy...po prostu chciałem wyrazić swoje zdanie  Nie wszyscy muszą się z nim zgadzać...

A u mnie sąsiad w niedzielę prasował bo w sobotę prasa się popsuła i chciał nadrobić stracony dzień. Tak narobił, że aż robota w rękach mu się paliła 😂

Nie śmiej się bratku z czyjegoś przypadku

He? Sąsiad mi spalił 2 ha pola więc!? 

A sobie 1 ha

u mnie też żniwowaliśmy w niedzielę, ważne aby zacząć z Panem Bogiem- on dopomoże i wszystko się dobrze układa

5 minut temu, sumek666 napisał:

He? Sąsiad mi spalił 2 ha pola więc!? 

A sobie 1 ha

Idź go jeszcze wyzwij albo dom mu podpal

Nie rozumiem o co Ci chodzi? 

Po to są ubezpieczenia żeby spać spokojnie.  Spaliło się to się spaliło. Nikt nikogo nie obwinia ani nie mam do nikogo żalu. Kilka innych sąsiadów pomagało ciagnikami a ja sam osobiście gasiłem wodą strażacką. 

Zluzuj Bartek

Z Twoich wypowiedzi można coś innego wywnioskować. Nikt normalny specjalnie nie wznieca pożarów

 

@Bartek933

Dokładnie przypadki chodzą po ludziach...

@Summek666

Nie przez dzień tygodnia się prasa zapaliła...tylko przez jakieś zatarte łożysko najprawdopodobniej...nie przewidzisz tego...jak by  przeczekał w Niedzielę a wyjechał w poniedziałek i się zapaliła.? to w Niedzielę Kara Boża a w poniedziałek  wina łożyska? Nie popadajmy z jednej skrajności w drugą...przykre że Tobie też się spaliło...ale co poradzisz? Przecież specjalnie Sąsiad tego nie podpalił...i praca w Niedziele nie wiele ma do tej sytuacji...

@TytanowyJanusz

U nas we Wsi jest jedna zasada...zaczynamy żniwa po sumie i tyle....i ktoś powie że to zabobony jakieś zacofanie..być może...nie jestem jakimś mega katolikiem...ale tak jak inni szanuje zasadę i póki co w żniwa czy sianokosy pracujemy w Niedzielę normalnie i nikt w koło tego nie postrzega jako coś  nie stosownego...po prostu sam dla siebie z własnej potrzeby idę rano do kościoła a potem w żniwa czy sianokosy zbieram to na co pracowałem cały rok w tygodniu....i tyle...a jak słyszę że po innych wsiach ksiądz musi dać  dyspenze na żniwa to aż mnie słabi   U  Nas Księża wiedzą że zbieramy dar Boży...i jeszcze się za naszą Niedzielną pracę pomodlą i pobłogosławią i tak powinno być..

 

@Sumek666

@Bartek933

Nie kłócicie sie bo mnie ma o co...

Dla mnie nawet jak bym nie miał ubezpieczenia a by się spaliło...bo to po prostu zdarzenie losowe to bym do Sąsiada pretensji nie miał...stało się on na to większego wpływyu nie miał specjalnie tego nie zrobił...stało się i tyle...

A od czego się zapaliło?  Przypadkowe zaprószenie ognia czy pożar od maszyny, bo u nas niestety znajomemu rekord poszedł z dymem w ubiegłym tygodniu. A dwa lata temu spalila mu sie dwu letnia pasówka JD. Mają pecha do tych pożarów.

Edytowane 30 Lipca 2019 przez Skoczek1994

Dokładnej przyczyny nie znamy. 

Prasował słomę. Zachciało mu się pić bo skwar straszny i zjechał do domu. Ciągnik zostawił na skraju pola. Wraca do ciągnika a tam snopek już się pali. Pewnie coś w prasie się rozgrzalo zbytnio i tak poszło. 

Za dobrze z sąsiadami żyje żeby się kłócić. Dzisiaj przywieźli snopki w ramach rekompensaty chociaż im mówiłem, że słomy nie potrzebuję i z ubezpieczalni ściągnę. 

 

Teraz ciekawostka. 

Jeżeli słoma jest przeznaczona na handel to można uzyskać odszkodowanie. Jeżeli miałbym zwierzęta i słoma na ściółkę to guzik z odszkodowania. 

@prorok nie chodziło mi o to, że niedziela to zaraz kara Boża. Po prostu zbieg okoliczności. Trochę więcej luzu wszystkim się przyda. Nie ma się co kłócić i zbednie stresować. Ja też na początku się wystraszyłem. Naturalnie jak każdy. Teraz się śmiejemy i cieszymy, że miałem obok posadzone pyrki i ten j**any łubin. Na tym się pożar zatrzymał a wiatr sprzyjał. Bez problemu by poszło na sąsiednią wieś i nie bylo by 3 ha strat tylko w dziesiątkach byśmy straty liczyli. 

Czyli zostawił słomę w prasie i poszedł do domu? Jeżeli tak to przyczyną może być to ze wewnętrzne boki prasy rozgrzały się od tarcia i dalej już poszło.

Nie. Ten snopek na polu został. 

Ale może być tak jak napisałeś. 

Tez zakończyłem żniwa w niedzielę, wczoraj jakoś zaoralem kawałek pola pod poplon pod ziemniaki i jest tragedia, tak twardo i sucho żeby było to nie pamiętam i to w dodatku na II klasie jak w dalszym ciągu nie popada to będzie katastrofa. Jak pszenica plonowala?

ja jak wyjechałem w niedziele to ukosilem 1.5 zbiornika i na zawolanie posralo deszczem

Skoczek1994 napisał:

A od czego się zapaliło?  Przypadkowe zaprószenie ognia czy pożar od maszyny, bo u nas niestety znajomemu rekord poszedł z dymem w ubiegłym tygodniu. A dwa lata temu spalila mu sie dwu letnia pasówka JD. Mają pecha do tych pożarów.

znajomy skąd? Bo też ostatnio byłem za Milewo Malonkami u pana pewnego jałówki oglądać to pokazywał spaloną właśnie jd prasę i podobno wiele nie naprasowała

2 godziny temu, Skoczek1994 napisał:

A od czego się zapaliło?  Przypadkowe zaprószenie ognia czy pożar od maszyny, bo u nas niestety znajomemu rekord poszedł z dymem w ubiegłym tygodniu. A dwa lata temu spalila mu sie dwu letnia pasówka JD. Mają pecha do tych pożarów.

Mówisz o Garnowskich ?

@Reno1 akurat ta o której mówisz to zapaliła się na podwórku ładowarką łycha ze stawu woda ja gasili ciągnik uratowali dzięki temu 

@Reno1 akurat ta o której mówisz to zapaliła się na podwórku ładowarką łycha ze stawu woda ja gasili ciągnik uratowali dzięki temu 

no tak było przed domem się zapaliła i pojechali łyżką po wodę i ugasili

@Reno1  kupili drugą taka samą 

Co Wy z tą niedzielą. To już dawno wyjaśnione, że można - jak trzeba. Zresztą kto się księdza nie boi to pójdzie i zapyta. Ten albo dyspensę na odpier.... da albo wyjaśni jak mi kiedyś.

michalcium napisał:

@Reno1  kupili drugą taka samą 

No widziałem właśnie

@Reno1 To ktoś inny w takim razie.

@mazowszak Tak.   

 

Zacofanie z tymi niedzielami i wstążkami 😂😂😂 wstążki nie było i się zapaliła 😅😅😅