Słoma

skąd ?

Zachodniopomorskie gmina Drawno. Zapomniałem w opisie dopisać.
Zachodniopomorskie gmina Drawno. Zapomniałem w opisie dopisać.

Pewnie nie jeden chętny się znajdzie.

lepiej było to zostawic na polu niz sprzedawac.

Jaka cena?

1 godzinę temu, mlody43 napisał:

lepiej było to zostawic na polu niz sprzedawac.

dobrze że wszyscy tak nie myślą

Bo byśmy bambusem musieli ścielić.😁

Ja swoją w tym roku wszystko siekam a od ludzi zwioze tyle ile trzeba. Potem im sie da trochę obornika. 

artek27 napisał:

Jaka cena?

myślę że za takiego 140cm. 40 zł Netto

Tak tanio u Was słoma? To ja po sipmopodobnej po 50 handluję. 

I czym tu się chwalić... Byki po 6zł i kasowac za belę, z której 2 razy widłami wziac i nie ma po 50 zł to nic innego jak czyste sku*wysyństwo...

to ma za darmo oddać ?  u nas na mazowszu takie ceny teraz są i nic nie poradzi, siana brak totalny, zboża mało sieją, qq i rzepak dominuje.

W tym roku lepszy interes na słomie niż na zbożu.😉

od 3 lat tak już jest.

Kto powiedział, że za darmo, za takie bele jak ze zdjęcia z chęcią dam 50 zł, ale nie za gówno po sipmie robione na handel.

jak ktoś daje to widać mu to pasuje. Dolna granica u nas za 120 belę to właśnie 50 zł, za takie to z 70-80 zł.  Po  za tym ludzie nauczyli się że lepiej dać po zniwach 50 zł za belkę jak na wiosnę dokupować po 80 takie same

Przy tej cenie opasów to obornik trzeba sprzedawać aby była kasa na słomę.Nic tylko siać zboże dla słomy.

Sprzedaż słomy z pola to czyste okradanie pola i siebie. Jest nawet teraz o tym artykuł w Tygodniku Rolniczym. Piszą że raz sprzedana słoma to ziemia wraca do stanu  po 13 latach, tu chodzi o udział; próchnicy  w glebie. Po drugie  w słomie pszennej jest 1,5-2 kg fosforu, 9-15 kg potasu, 4-6 kg wapna plus magnez i siarka. 

Zawsze jak takie coś widzę to przypomina mi się dowcip. 

Dlaczego żyd nie jest rolnikiem,   bo ziemi nie da się okraść.

Wydaje mi się że to zależy od ceny . Patrząc w drugą stronę , to jakoś nie zauważyłem wielkiej zwyżki plonów po kilkuletnim cięciu i zostawianiu słomy , ani dużego spadku po uprzątnięciu .

25 minut temu, tomek73 napisał:

Sprzedaż słomy z pola to czyste okradanie pola i siebie. Jest nawet teraz o tym artykuł w Tygodniku Rolniczym. Piszą że raz sprzedana słoma to ziemia wraca do stanu  po 13 latach, tu chodzi o udział; próchnicy  w glebie. Po drugie  w słomie pszennej jest 1,5-2 kg fosforu, 9-15 kg potasu, 4-6 kg wapna plus magnez i siarka. 

Zawsze jak takie coś widzę to przypomina mi się dowcip. 

Dlaczego żyd nie jest rolnikiem,   bo ziemi nie da się okraść.

Jeden nie sprzeda a drugi stada nie utrzyma bo nie ma czym pod d*pą pościelić ...

u nas sloma przeorywana od 20 lat bo tyle nie ma zwierzat . i jak sie gowno rodzilo tak samo sie gowno rodzi a slome dalej sie tnie bo co z nia robic ? !

jak klasa bonitacyjna słaba to i cięcie słomy nie wiele pomoże. Trąbią że próchnica taka ważna ale ile to lat trzeba słomę zostawiać żeby coś podnieść, zycia zbraknie.

Wymieniajcie słomę na obornik i szybciej efekt zobaczycie. Sama słoma obniża pH, a raczej robią to bakterie które ją rozkładają, więc jak zostawiacie w glebie materię organiczną sypcie chociaż symbolicznie, ale regularnie wapno. Obornik gdzie już sporo procesów rozkładu zaszło, mniej zakwasza glebę niż słoma, czy nawet poplony. 

@Uziu92 z tego co Cię kojarzę to z okolic Siedlec jesteś, czyli ze 20-30km ode mnie i w życiu u nas w okolic nie była słoma po 50zł za bele słomy, może w 2016 po tej suszy w 2015... A w okolicy mamy kompostownie Głuchowskiego i typa co słomę w promieniu 20km wykupuje bo ma oborę na głębokiej ściółce na krowy  

była była w 2016 nie było żadnej suszy, opady były ładnie rozłożone, pszenica po 550 była wtedy bo był rodzaj.