KWS Factor

A co on po pijaku robił opryski >? 

U mnie też mam takiego sąsiada że od każdego pola metr spalony, a na jednym aż 10 metrów w pole, w tamtym roku dostałem z jego oc gospodarstwa bo na polu 3,3 pociągnął też przez całą długość, no ja nie wiem jak można, chyba że specjalnie, a wjedź do niego przy drodze na pole to od razu krzywo patrzy...

Jak bym widział swojego sąsiada barana za miedzy... 1,5m po długości 1km wypalił owsa, do tej pory nic nie dostałem, a było to z 2 lata temu, w tym roku chyba jest to samo... 

Wiatr leciał z boku i pewnie dysze zamiast antyznoszeniowe to zwykłe i ciśnienie duże oto efekty pył znoszony na 5m

raczej tak jak Maciek mówi, u nas wiało przez 2 tyg praktycznie i oni wtedy robili zabiegi. Najlepsze to, że on mówi, że ten rzepak odbije

Też tak miałem. Na szczęście dzień po zauważeniu przypaleń przyjechał ze mną na pole straty zmierzone i dzień później były pieniądze. W tym roku mam podpalone boki rzepaku przy miedzy. Widać już fioletowe łuszczyny. Za dwa tygodnie można będzie szacować czy są jakieś poważne straty.

dodatkowo tego samego dnia zamówiłem geodetów bo się wkurwiłem, coś się rzucał do mnie, że mu wyorałem pole, a wiem na 100% że siedzi bo ma działkę mniejszą od mojej a w rzeczywistości jest jego szersza...

Ja pryskałem asahi jeszcze jak zobaczyłem że zaczynają się oznaki przypalenia, ale to nic nie pomogło. Tyle że pieniądze dostałem to od razu orkan i spokój z przypalonymi placami.

Pierwszy raz masz Factora?

3 rok 

Czyli musisz być zadowolony

nie narzekałem, siałem go na takie ciut gorsze stanowiska tak jak jest nawet w zaleceniach i się sprawdzał. W tamtym roku na IVa klasie przy tej suszy myślę, że plonował jako jeden z lepszych 

Edytowane 10 Maja 2019 przez XTRO

W ubiegłym roku super się sprawdził, w tym też jest i wygląda póki co całkiem całkiem ale na wadzę się okaże

akurat mam go  też na najmocniejszym stanowisku i też zobaczymy co pokaże po tej suszy

jak sąsiad jest w porządku to zapłaci, gorzej jak nie. Nie myślałeś zgłosić do ubezpieczalni?

skomplikowana sprawa z sąsiadem bo jest pewna sprawa na której mi zależy. Jak nie wypłaci na drugi rok wiatr zawieje w jego stronę 

1 minutę temu, XTRO napisał:

akurat mam go  też na najmocniejszym stanowisku i też zobaczymy co pokaże po tej suszy

My z kolei chcemy go wpuścić na V klasę a teraz i w ubiegłym roku na IV

też go głównie siałem na IVb, V a nawet jak była wydma to i na VI, tak jak i na zdjęciu są dwie wydmy z VI klasą. W tym roku mam go też na IIIa,IIIb i wygląda fajnie ale do żniw daleko 

Dokładnie, ale jeżeli będzie plonował porównywalnie do innych odmian w okolicy to zostaje na kolejny sezon

dla mnie on jest podobny genetycznie do Atory 

Mi też w tym roku sąsiad spalił z 15 ar rzepaku. Chciał się dogadać i  płacić , ale pogadałem z nim i dal mi  polisę ubezpieczeniową.  Nic go to nie kosztuję, bo przecież i tak musi mieć ubezpieczone, a wreszcie nie tylko składki będzie płacić. 

Sprawa sie szybko załatwia bo wciagu tygodnia mają być pieniądze za szkodę. 

 Jak by nie miał ubezpieczenia to jak bym ja zgłosił szkodę to on od razu miałby kare w kwocie 6 tyś, za to że nie ma ubezpieczenia obowiązkowego. 

Tak więc nie przejmujcie się dziadami tylko zgłaszać jak nie chce się dogadać. 

A jak zachowuje się jesienią? Łatwo się reguluje?

Na raz da się ogarnąć ale ogólnie trzeba regulować 

Leję sporo gnojowicy pod rzepak i szukam odmian które dobrze się regulują i na 4, 5 klasę

Jeżeli jest możliwość to ubezpieczenie, raczej nikt na tym nie przegrał.