Skocz do zawartości

Wędliny i podroby



Świniobicie przed świętami, sucha już na kiju wisi a szynki zapeklowane czekają na wędzenie reszta do zamrażarki. Teraz trzeba coś uszykować na przepicie😂
  • Like 3

Rekomendowane komentarze

Bartek933

Opublikowano

Dobrze że nie podróby hahah

krystian1982

Opublikowano

Kurde chociaż 1 taką wątrobianke malina

avici_lv80

Opublikowano

Bartek nie posiadam takich ale wiem że w marketach są

ASZv3

Opublikowano

Wysyłam kuriera po jedną skrzyneczkę ;)

avici_lv80

Opublikowano

to trzeba by drugiego ubić bo towar się rozchodzi po rodzinie jak ciepłe bułeczki 😉

  • Like 1
Gość

Opublikowano

W pokoju postawiłeś te tłuste kasty?

avici_lv80

Opublikowano

no gdzie może jeszcze do łóżka 😂 to w werandzie

Gość

Opublikowano

W domu zabijasz świnie czy wozisz do rzeźnia? Jaki całkowity koszt za taką robotę?

Szymi40

Opublikowano

Wyglądają   podobnie  jak  ,,sklepowe''   ale smak   nieporównywalny  -   [  u mnie   też  czeka na  wędzenie  ]  i ten   zapach.....9_9

Gość

Opublikowano

Panowie pisałem przed wigilą, że nigdy nie jadłem kiełbasy z własnego wyrobu. Otóż pod koniec stycznia zrobiłem pierwszy raz swoją kiełbasę. Może wyszła ciut za tłusta i słona, ale jak na pierwszy raz jestem zadowolony. Aromat nie do podrobienia. Szynki, golonki też uwędzone i niebo w gębie. Wędzonki dawno zjedzone, trochę kiełbasy tylko zostało.

ASZv3

Opublikowano

To rób teraz i mnie odwiedź z wędzonką ;)

Gość

Opublikowano

Chyba jeszcze świnka rośnie, musiałbym się kolegi zapytać. Po tę w styczniu 350 km jechałem. Warto było. 😁 A tak na poważnie to było przy okazji innych interesów. 😉

Tomaszek8504

Opublikowano

A wolno legalnie bić u siebie? Słyszałem że weterynarz badania, swicie trzeba zgłosić jak to jest

Morion

Opublikowano (edytowane)

Ostatnio o siebie w pod koniec 2017 biłem cielaka i świnie i żadnych problemów nie było. Zgłosić trzeba i próbki zawieźć. Chociaż trochę stękali ze wykwalifikowanego rzeźnika nie zawołałem. 

Thomas2135  troche przykro jechać po świnkę pół Polski, jakby u siebie nie można było wyhodować... wiem ASF :O, ale teraz pewnie wędliny ze sklepu nie ruszysz haha

Edytowane przez Morion
avici_lv80

Opublikowano

Hubert64020g napisał:

W domu zabijasz świnie czy wozisz do rzeźnia? Jaki całkowity koszt za taką robotę?

zlecam robotę sąsiadowi rzeźnikowi kasuje ode mnie za całość 300zł w zeszłym roku brał 50zl mniej

Szymi40 napisał:

Wyglądają   podobnie  jak  ,,sklepowe''   ale smak   nieporównywalny  -   [  u mnie   też  czeka na  wędzenie  ]  i ten   zapach.....9_9

Tak jak napisałeś smak jest nieporównywalny tak samo jest z kurczakami ja nie mogę przełknąć takich fermowych swojego ubić i zjeść to palce lizac..

Tomaszek8504 napisał:

A wolno legalnie bić u siebie? Słyszałem że weterynarz badania, swicie trzeba zgłosić jak to jest

Można spokojnie trzeba osoby z kwalifikacjami rzeźnika, zgłosić do weterynarza że chcemy ubić, zbadać mięso i zgłosić na koniec do ARiMR ubój sztuki

Gość

Opublikowano (edytowane)

Nie jechałem celowo po świnkę. Kupiona przy okazji i tam na miejscu "rozebrana" przez doświadzonego rzeźnika. Kupując w okolicy rozbiór przez kompletnie niedoświadczoną osobę trwałoby chyba kilka dni. Z resztą nie ma tu rzeźników.

@ASZv3 też nigdy własnych wyrobów nie jadłeś, czy kiedyś tam dawno temu? 

Edytowane przez Gość
ASZv3

Opublikowano

Własnych tzn. swoich własnoręcznie robionych nie, bo niestety nie ogarniam tego. "Najbliżej", że tak powiem ;) to robi ojciec mojej partnerki i Piotrek ten co był u Ciebie. Tzn. robią na święta. A tak poza Nimi to mam 2-3 dobre źródła ale też różnie to wychodzi...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v