Pszenica ozima Rotax - 06/04.2019

A moje zdanie jest takie ze w tym miejscu jest slabo zageszczona gleba

griga napisał:

1 minutę temu, bukat82 napisał:

jak wilgoci w glebie dostatek to tak, nie przy obecnej pogodzie, czy w ubiegłorocznej, np gorczyca wyciąga wodę jak czapla ryby ze stawu

Od momentu wprowadzenia programu nie było roku żeby nie było strat w plonie spowodowanych poplonem. No może poza pierwszym rokiem bo było tak sucho że nie powschodził

Ciekawe czy to nie celowy zabieg, że wprowadzono te poplony?

nie będę twierdził, że tak .. więc napisze że .. bardzo możliwe, co poplon robi i jakie plony po nim wiadmo nie od dziś

 

 

2 godziny temu, michalek4040 napisał:

moje zdanie jest takie ze w tym miejscu jest slabo zageszczona gleba

tzn ??

Przed wprowadzeniem obowiązku siania poplonów  sam siałem poplony i chwaliłem bardzo sobie., ale na całkiem innych zasadach,  przede wszystkim orało się wtedy kiedy była potrzeba czyli początek wrzesnia i było ok.

W tamtym roku posiałem gorczycę 25 lipca to dziadostwo urosło ponad metr wysokie i jak nigdy chyba każde ziarenko powschodziło.  Po 1 października talerzówką przemieszałem a 11 ha  orałem cały dzień i  musiałem przedpłóżki ściągnąć bo nie szło. Tragedia.

Mało tego to dziadostwo tak wodę wyciągło że pszenica nie chciał wschodzić, a dzić jest to jedna  z najgorszych pszenic  u mnie. 

Gorczycę to się sieje na poplon po 5 sierpnia i nie ma problemów. W lipcu lepiej jakieś strączkowe zasiać.

w lipcu to sie sieje saladere a gorczyce to we wrzesniu i pod jare a nie ozime.

przecież od zawsze się tyle mówi że gorczyca wysusza ziemie, od dzieciaka mi to mówią, a tu nagle ździwienie, bo wysusza. Taki przyszedł rok i tyle, u mnie po łubinie ładnie ozimine rosnie, bez poplonu słabo, ale ogólnie brak wody dokucza.

Do dupy z tymi poplonami po unijnemu. Jeżeli posiać w sierpniu i zaorac w październiku, listopadzie to ok. Przy corocznych suszach, wiosennej orce to jakaś pomyłka.

1 minutę temu, kubaguzik napisał:

przecież od zawsze się tyle mówi że gorczyca wysusza ziemie, od dzieciaka mi to mówią, a tu nagle ździwienie, bo wysusza. Taki przyszedł rok i tyle, u mnie po łubinie ładnie ozimine rosnie, bez poplonu słabo, ale ogólnie brak wody dokucza.

Ja miałem facelię z grochem i pług nie chciał wejść w ziemię.

Poplony tylko pod zboża jare nauczcie się, pod oziminy nie ma sensu. Zawsze wcześnie oram na zimę 15-20 października aby już wody nie ciągnął i przez zimę jak najwięcej przegniło.

niestety , częsty widok w tym sezonie 

ale będzie coś z tego czy nie ?

 jaka jest przyczyna że są takie niewyrośnięte? źle odwrócona  tzn co źle pobierają składniki , podeszwa czy coś innego?

wzeszło miesiąc później od tej normalnej, bo było na suchym i podeszwowatym gruncie, albo bardzo zbrylonym. Mało wody i du...

wg mnie już tego nie nadgoni - da jakiś jeden mały kłósek i tyle. No chyba ze zacznie fest padać i może coś podgoni w co nie wierze

Jacek, tak to jest jak się jeździ po kilku głębszych

To dlatego nawigacja była zakupiona, aby móc jeżdzić na %% 😁

a to by musiało fajnie wyglądać w ciągniku operator z pasażerem wódeczkę pija a ciągnik  gania nikt na nikogo nie zwraca uwagi 

54 minuty temu, XTRO napisał:

Jacek, tak to jest jak się jeździ po kilku głębszych

a jak po trzeźwemu wsiąść do ciągnika?

wsiąść to jeszcze pół biedy, ale jak zejść ?  

Miałem to samo w tamtym roku, pierwszy i ostatni  raz siałem poplon pod ozime, w ciągu 5tygodni mieszanka z gorczycą wyrosła mimo suszy na prawie metr i wilgoci zero, orka masakra. Teraz Tylko poplony ale te pod jare zboża i orka na wiosnę,  przepisy coś się zmieniają i chyba będę mógł po ośmiu tygodniach orać od zasiania tylko muszę zgłosić w agencji,

Tak było 8tygofni od 25 lipca do 25 września