Piec C.O.

Przy takich wymiarach ile wchodzi do niego węgla i ile się pali?

Jaka moc? 

jaka blacha?

Jaka cena?

Prorok to ty za 20 lat musisz być dziadkiem, mi się zdaje że ten piec nie wytrzyma tyle co stary, nie ta jakość blachy. 

A może miał żeliwny i tyle wytrzymał

wytrzyma wytrzyma nawet 30lat ale kwiestia sposobu palenia, czym palisz kolego, węgiel, miał, czy eko, a może drzewo? do drewna musi być blacha odpowiednia, drzewo w trakcie palenia wytwarza kwas który zjada blachę powolutku. kolego drugim czynnikiem dobijajacym piece jest niska temperatura spalania. założenie zbiornika akumulacyjnego do takiego pieca około 1000l dobrze wizolowanej banki zrobi że dajesz na piecu 90st spalanie i dopali się wszystko, związki , smoły i inne rzeczy które przy niskim spalaniu zjadają blachę koledzy. mam wco80 wszklarniach i ma 30lat ale ma zbiornik 5tys zainstalowany i temp.spalania 110st, grzejemy na podwyższonym ciśnieniu 5atm i jest spoko, oczywiście piec zbudowany specjalnie pod takie obciążenia ale nie widać prawie nic ubytku na blasze.

Przy tych cenach węgla ,ekogroszku zastanawiam się  nad przejściem  na ogrzewanie gazem . Palę  teraz owsem i ekogroszkiem i w cholerę  tego  idzie lepiej  w gaz inwestować  :)

Nie wiem czemu ale palenie zbożem wydawało i wydaje mi się lekko mówiąc,, nie teges"

Niektórzy sieją specjalnie owies do pieca

pamiętam że jakieś 12 lat temu owies był właśnie po koło 200zł/t i wtedy się zaczął ten buu na palenie owsem, wielu ludziom to "nie teges", kiedyś było poszanowanie dla każdej garści a teraz każdemu się rodzi po 10t i mają w pompce

18 minut temu, tumiwisizm napisał:

Nie wiem czemu ale palenie zbożem wydawało i wydaje mi się lekko mówiąc,, nie teges"

nie teges to nie zarobić na sprzedaży owsa na odpowiednią ilosć opału o porównywalnej wartości energetycznej co sprzedane zboże więc nie miej pretensji do rolników tylko do złodzieji który ten rynek do takich precedensów doprowadzili a w zasadzie to raczej nadprodukcja , do gorszych czasów to by chyba nie doleżało chyba że klęska po urodzaju by szła 

jak będzie dobry rok z konkretnymi plonami i niskimi cenami oraz węgiel nie potanieje to znów więcej zboża pójdzie w komin 

Dnia 14.02.2019 o 23:17, karol6130 napisał:

Prorok to ty za 20 lat musisz być dziadkiem...

żaden problem ,może jest następca w drodze o którym nie wiemy , a jak bedzie równie obrotny to z tym co napisałes nie powinno być problemu

 

Żyto parę lat temu też było nie sprzedawalne i ludzie zaczęli palić w piecach.

Zetorlublin to ile powinienem  ustawić na piecu w domu jednorodzinnym 150m2 żeby się ładnie wypalało, i żeby nie lała się smoła na ściankach pieca?

Na piecu powinno być min 60-65 stopni.

Kurcze to bym w domu miał ze 35. Palę suchym drzewem i czasem dorzucam węgla, na piecu ustawione mam 50 stopni.

B niedobrze. Musisz przerobić instalację przy piecu i wstawić zawór 4 drożny.

Czyli coś jak przy podłogówce? A ja tu się głowiłem jak to jest że ludziska piec ustawiony na 70 st. i w domu normalna temperatura, będę musiał ogarnąć ten temat bo muszę często piec i komin czyścić .

Nie rozumiem czemu ludzie maja  obiekcje do palenia zbożem, skoro jest to oplacalne? Drzewem ludzie palą i nie maja problemu  a i to i to roslina. No chyba ze ktos zyje jeszcze w sredniowieczu i wierzy w koscielne zabobony

Edytowane 16 Lutego 2019 przez mds212

Ten co trzyma zwierzęta nie będzie palił zbożem bo posłuży jako pasza dla nich

Wiadomo, mowie tylko wtedy góre bierze ekonomia, lepiej zyskamy jesli spalimy owies niz np sprzedamy go po 40 zl

2 godziny temu, tumiwisizm napisał:

Nie wiem czemu ale palenie zbożem wydawało i wydaje mi się lekko mówiąc,, nie teges"

Co na to Twój proboszcz? Zdaje mi się, że on nie pyta na stacji paliw, czy w tym co tankuje nie ma biokomponentów. 

A po za tym polecam palenie od góry (oczywiście w piecu z górnym spalaniem). Dosypywanie węgla na żar to jak wrzucanie banknotów do pieca.

Piotr, to jak jedna porcja węgla mi się wypali to jak mam dołożyć żeby nie na żar? Wygasić i od nowa rozpalać?🤔

Edytowane 16 Lutego 2019 przez GRZES1545

@piotrp88 Świetna riposta o tym księdzu, taka na poziomie. Rynsztoka. 

Do kościoła nie chodzę, takie mam zdanie. Wiadomo że takie czasy, stany magazynowe, pieniądz itd ale to dalej jest pasza i może posłużyć to produkcji żywności. No ale może faktycznie jestem zacofany,ot dożyliśmy czasów że taki ekonomista z d*py na garnuchu unii opowiada że mu się bardziej opyla palić zboże. 

 

Nie przesadzaj. Zywnosci na swiecie produkuje sie duzo wiecej niz potrzebujemy