Gaśnica w Ursusie 3512

Jest bo jest, taką to se można psiknąć. Minimum z doświadczenia 2kg a z prasą 6kg zabieram do ciągnika, ogólnie lepszym rozwiązaniem są pianowe gaśnice lepiej gaszą ale też cena wyższa

Raczej to obowiązek posiadać gaśnice jeśli ciągnik posiada badania techniczne i porusza się po drogach publicznych. O trójkącie nie wspominając.

1 godzinę temu, szwagier84 napisał:

Raczej to obowiązek posiadać gaśnice jeśli ciągnik posiada badania techniczne i porusza się po drogach publicznych. O trójkącie nie wspominając.

Z tą gaśnicą to martwy przepis. Większością gaśnic w samochodach nic nie ugasisz, taka tylko przymusowy balast.

Też mam w tym samym miejscu zamontowaną :D

dokładnia te małe to tylko dobre wrażenie robią

Lepsza taka niż wcale. Miałem taką sytuację jechałem ciągnikiem i zaczęło się dymic z instalacji i już ogień się pojawił i taka gasnica da radę jak szybko się spostrzezemy.

Dnia 10.02.2019 o 16:34, bears napisał:

Z tą gaśnicą to martwy przepis. Większością gaśnic w samochodach nic nie ugasisz, taka tylko przymusowy balast.

Martwy, czy nie, ale mandat możesz zarobić.  A jak się policjant uprze, to za brak obowiązkowego wyposażenia pojazdu jeszcze Ci dowód zabierze. 

Kiedyś widziałem na 7ce jak z GD wracałem jak auto zaczęło się palić - moment, trzeba by było stać już w gotowości z gasnica  żeby cos tam zdziałać. Ale i tak jak już było całe zajęte, koła strzelaly, to jakiś bohater z kolejki biegł z małą samochodowa na ratunek.. 

taka mała gaśnice bez manometru to trzeba wiedzieć jak użyć chodzi o to, że trzeba nacisnąć i poczekać na wymieszanie czynnika i dopiero używać. często w stresie pomija się mieszanie i w rezultacie możemy opróżnić 30% czynnika .

Zależy jak rozległy pożar, sam się przekonałem ze warto nawet 1kg wozić. Właśnie taka mała udało się zadusic ogień w passacie, zaczęła się jadać instalacja węże i inne plastiki. Dogaszalem woda mineralną. W aucie jeśli każdy ma gaśnice to zawsze się ktoś zatrzyma i robi się z tego kilka kg. To tyle w teorii bo na trasie minęło mnie kilkanaście aut osobowych i zatrzymał się tylko kierowca ciężarówki któremu teoretycznie najbardziej się śpieszy.  

Jakoś chyba przed nowym rokiem wracałem z pracy z polowica,  a tam na asfalcie koleś kleczal  najebany. Ściągnąłem go z asfaltu i zadzwoniłem po policję, bo był zbyt najebany żeby go tam zostawić i zbyt uj***ny żeby go swoim autem wiezc  do domu. No i tak go zastawilem  autem z jednej strony i stoję na awaryjkach. Parenascie auta nas miało, to tylko mój przełożony się zatrzymał, reszta ludzi zero reakcji. 

 

Ja mam w ciągniku w sumie dwie samochodowki wrzucone

panowie z innej beczki , gdzie kupie takie siodełka jak w 3512? kojazycie ktoś coś?

koroll napisał:

taka mała gaśnice bez manometru to trzeba wiedzieć jak użyć chodzi o to, że trzeba nacisnąć i poczekać na wymieszanie czynnika i dopiero używać. często w stresie pomija się mieszanie i w rezultacie możemy opróżnić 30% czynnika .

W proszkowej gaśnicy czynnik się miesza? A z czym?

z CO2

I tu jest kolego tak ze jedne sa takie ktore dzialaja odrazu po nacisnieciu czyli wiekszosc a takie tez jak kolega pisal. Robilem 5 lat w temacie. Ogolnie jak ktos ma mini AC albo AC to lepiej niech sie spali caly. Ogolnie jak juz mamy kilka osob z tymi gasnicami to lepiej uzyc wszystkie na raz aby odciac tlen i tyle.

To co w takiej gaśnicy trzeba wcismąć żeby ten czynnik się wymieszał? Bo ja niezauważyłem nic takiego w takich gaśnicach.

No spust nacisnąć krótko i potem dopiero nacisnąć drugi raz ten spust i gasić.

Mnie uczyli że każdą gaśnicę proszkową trzeba rzucić o ziemię żeby proszek się zruszył i żadne naciskanie nic nie pomoże.

@paulus841 dobrze gada, potwierdzam

pracowałem na autokasacji, starych gaśnic wystrzeliliśmy setki, te które nie chciały działać trzeba było trzepnąć o beton i zawsze zadziałała

Mnie torturują zabawą z gaśnicą co roku w pracy i tą małą to se można. Zresztą jak walniesz proszkiem na ogień to i tak wszystko szlak trafia. Z tego co nasz strażak mówił to jakieś żelowe są super do gaszenia małych ognisk w aucie bo nic nie niszczą

Dnia 14.02.2019 o 09:53, zetorlublin7341 napisał:

panowie z innej beczki , gdzie kupie takie siodełka jak w 3512? kojazycie ktoś coś?

One są oryginalnie w kabinie Agro więc chyba jedynie u producenta. Ja mam to samo z błotnikiem bo jest przystosowany do tej kabiny i od zwykłego Mf nie pasuje.