New Holland T6

Hehe rolnikowi nie przetlumaczysz

Nie widzę sensu w krowie która waży tyle co cielak 

17 minut temu, Rolnik7343 napisał:

 

Ty się zastanów co piszesz najpierw płacz aż że masz same piachy i wode ci jakąś tam kopalnia zabiera a teraz twierdzisz że ciągnik musi być lekki zeby wiosną w pole wjechać 

Oj przepraszam, nie wiedziałem że mam doczynienia z obszarnikiem który ma wszystkie grunty w jednym miejscu w super jednolitej glebie. 

Do szkoły miałeś pod górkę widzę, do obory było Ci bardziej po drodze... 

To logiczne że na te kilkadziesiąt ha znajdą się pola gdzie są jakieś zagłębienia terenu i tam wilgoć jest zawsze? 

Jakbyś się uczył tak jak już napisałem to byś wiedział że kopalnia odkrywkowa osuszając glebę wokół zabiera także wody gruntowe i wgłębne. Mało kto zdaje sobie sprawę ale pod powierzchnią ziemi po której chodzimy znajduje się masa cieków wodnych i podziemnych jezior/zbiorników. Kopalnia osuszając teren potrafi i wysuszyć takie zbiorniki. Zbiorniki wysuszy, ok, zostają w ziemi puste dziury. Wiesz co wtedy się dzieje? Nie jest to masowe zjawisko ale zdarzy się tąpnięcie i lekkie trzęsienie ziemi, ja już takie przeżyłem. Wtedy pod ziemią wszystkie cieki wodne często się rujnują i albo dany teren coraz bardziej wysycha albo wręcz przeciwnie. Jest w okolicy teren (jakieś 0.5 km2) gdzie jest kilka stawów w których poziom wody = powierzchnia ziemi, a 1 km dalej na próżno szukać we wsi studni w której jest woda. Tak samo mam działki gdzie niegdyś były to zwyczajne pola a po takim uskoku i lekkim trzęsieniu się wszystko przestawiło i tam wilgoć jest ciągle. 

Lepiej jest mieć ciagnik na ktory mozna rzucic dwie tony i go mocno dociazyc niz miec taki ktory wazy te dwie tony bez mozliwosci sciagniecia dociazenia. Taki ciagnik jest po prostu bardziej uniwersalny.

Szkoda czytać, ale trzeba żeby wiedzieć jakiego dna można dotknąć. Nowa seria t6 jest tej samej wagi co stara, według prospektu minimalna masa wysyłkowa chyba 5200. Traktor ubrany do gospodarza waży około 5.8t więc więcej nie mniej niż mały arion , jd 120m, czy valtra n.

O przepraszam, deluxe waży 5400 a side winder 5700

18 godzin temu, BobsMF napisał:

 

do każdej maszyny ciągnik trzeba odpowiednio dociażyc po to są obciążniki z przodu i na koła. Rozstawu osi do Valtry nie dołoży

Skoro już tak bardzo wywołujesz Valtrę do tablicy, to może najpierw upewnij się jakie ten ciągnik ma gabaryty  Dla Twojej informacji, Valtra N4 ma o kilka cm większy rozstaw osi niż ten nowy T6. Już nie wspomnę o wadzę gdzie N4 jest o pół tony cięższa. Z resztą JD 6130R podobnie. 

6120 R waży 6100 kg, za to M juz wazy 200 kg mniej od new hollanda, doposazysz new hollanda w miekka oś, przedni tuz troche kilo dojdzie. Nie widze problemu aby rzucic zamiast 700 kg 1100 kg na przedni tuz.

@Henius ważyłeś swoją valtre? Nie to o coś pije tylko z ciekawości pytam.

https://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/721983-steyr-profi-classic-4115/ Odpowiednik t6 i bez obciążników i tak ponad 6 t waży.

Nie ważyłem. Gdybym miał możliwość to chętnie bym zważył, bo też jestem ciekawy. N3 ogólnie jest lżejsza od N4 i od tego NH, ale rozstaw osi ma ten sam.

A twoja valtra ma rame? Według mnie duzym minusem cnh jest brak ramy, jedynie w konfiguracji z tuzem mx można było dołożyć rame.

Valtra też nie ma ramy. A według mnie minusem CNH było włożenie do serii T6 i pokrewnych, silnika 4-cyl. T6 był właśnie najbardziej rozpoznawalny przez to, że był to chyba najtańszy ciągnik z szóstką pod maską. I na pewno lepiej sobie radził w polu niż obecny T6. 

Właśnie to był ich atut praktycznie żadna marka nie miała 6 cyl w kompaktowych ciągnikach. No ale trudno, przez normy emisji spalin jest 4 cyl. Waga jest taka sama jak 6 cyl. To jest traktor kompaktowy i dlatego waży tyle, kiedyś była Puma 125, potężne bydle o wadze 7500 i mocy 125 km to było za mało.

t6.180 ma 140km i 6 cyl

w Valtra n 104 a n 114 jest prawie tona różnicy a pomiędzy 114 a 134 zaledwie 200kg  ' sprawdzone'

skąd jesteś bo ta T6  była u mnie na wsi na testach?

31 minut temu, domek1992 napisał:

skąd jesteś bo ta T6  była u mnie na wsi na testach?

Nh jest z Wiśniewa od Ksiezopolskich. Tak to ten model był u was bo widziałem jak jechał do Was. 

Kózki obok Grebkowa

Dnia 26.10.2018 o 22:39, Henius91 napisał:

Ten ciągnik jest tak "napompowany". Gabaryty wydają się pokaźne, a waga jak u każdego innego średniaka 4-cylindrowego. Jedyny plus to rozstaw osi, który jest taki sam jak w poprzedniej serii 6-cylindrowej. I żeby się zaraz na mnie nie rzucili NH-maniacy, to nie hejt tylko stwierdzenie faktu. 

może i napompowany ale zdecydowanie lepszy i tańszy niż przereklamowana Valtra  po przesiadce z T6 na skrzyni DC na Valtrę T234 ze skrzynią HiTech5 myślałem, że jadę sześćdziesiątką. 

Co do masy to waży tyle samo co Valtra N. Jedyne co ma lepsze Valtra to większe dopuszczalne naciski na osie ale DMC na zbliżone,

Dnia 27.10.2018 o 00:16, Rolnik7343 napisał:

Obciążniki ... Ciągnik powinien mieć swoją masę a nie żeby tony obciążników ładować na niego żeby jakoś szło jeździć ...

Komuna wiecznie żywa... 

 

Dnia 27.10.2018 o 09:31, damianzetor9540 napisał:

Po co wozić na sobie nie potrzebny ciężar? Ciągnik powinien być tak lekki jak to konieczne ale i być przystosowany do dużego dociążenia. Jadę na łąki, albo siać wczesną wiosna nawozy to zdejmuje to co konieczne i zaraz mniejsze koleiny i oszczędność paliwa bo nie ciągnie nie potrzebnie tej jednej tony czy dwóch. 

Widzę po sobie odkąd mam tuza, zapiąć obciążnik to jest moment. I mimo że nie mam dużego ciągnika  (na pusto 4800, z obciążnikiem 5500, znaczny kawałek wysunięty do przodu). Na łące z prasa bądź kosiarka, i obciążnikiem na tuzie darń się niszczy o wiele szybciej, szczególnie przy skręcaniu i szybszej jeździe. Tak samo jest wyjeżdżając w orane pole, o wiele większe koleiny. Już nawet nie wspominam o zużyciu przedniego mostu i opon jeśli się jeździ dużo po drodze...

masz świętą rację!!! popieram.

A Ty czym tam sobie pomykasz? Jak tam się jeździ starymi Ursusami? Skoro tańsze to pewnie jeszcze lepsze od NH   I dlaczego porównujesz nowego T6 (który mimo 4 cyl dalej jest na konstrukcji ze starych szóstek) do typowo 4 cylindrowej Valtry? Valtra nigdy nie będzie przereklamowana, tak samo jak Fendt i JD R.Tak jak wspomniałeś są to drogie ciągniki dlatego ich sprzedaż nigdy nie będzie tak wysoka jak NH czy Zetora. I właśnie tylko cena jest tą barierą. No ale podziwiam, że w ogóle miałeś okazje się przejechać Valtrą. Jestem pod wrażeniem

miałem na testach T6 i troszkę po ulicach i w trasie jeździłem nią. to nie tylko moja opinia ale i innych ludzi którzy mieli okazję testować. 

a do jakiej Valtry mam porównać T6? do serii T? 

to, że coś jest drogie nie znaczy, że wykona pracę lepiej. po prostu jest Valtra za droga. przynajmniej dla mnie i w mojej opinii. 

Chodziło mi o to, że nowy T6 miał mieć przewagę nad konkurencją ze względu na gabaryty z poprzedniej szóstki. Z resztą tak gadali przedstawiciele. A tymczasem NH zrobił największą głupotę wkładając tu silniki 4 cylindrowe, bo T6 słynął z miana najmniejszej szóstki, dlatego tak chętnie je kupowali. 

 

to chyba raczej zasługa łuni... chociaż jest model 6 cylindrowy również dostępny. T6.180

sprawdzałeś ceny Valtry N124? bez 310-320 tyś nie podchodż. to są rewiry JD serii R więc wybór jest łatwy. 

Jeszcze niedawno na AF ktoś pisał, że N134 Active można wyrwać za coś koło 320 tys i to wcale w nie najgorszym wyposażeniu. JD 6135R w dobrym wyposażeniu ciężko będzie znaleźć za tyle.