Skocz do zawartości

Claas Tucano i Claas Lexion



I pomyśleć że to tylko połowa kombajnów przeznaczonych na usługę w naszej firmie. 




Rekomendowane komentarze

12 godzin temu, Niewidoczny96 napisał:

....

Mając takie podejście do życia, to po co jeść jak się i tak wysra? 

wychodzę z założenia że po co pić jak i tak będzie kac ¬¬

3 godziny temu, Taurus83 napisał:

... Ciekawe co  taki debil jeden z drugim, po niku nie będę wymieniać, co by zrobił gdy miał gospodarstwo 2000 ha. Pewnie by kupił 150 bizonow... niektórzy mają taką zasadę że jeżeli teoria nie pokrywa się z praktyką to tym gorzej dla praktyki...

a na kij tyle ?zadbane technicznie jak zachodnie , młode rocznikowo i przebiegowo  2 giganty i 3 BS-y , odbiór w locie jak wytrzymają no i normalna pogoda a nie szarpane żniwa

 

4 godziny temu, Rolnik1973 napisał:

No od 3 godzin stoi germaniec ten jaśniejszy na polu, ciekawe czy czeka na przyczepę czy na części:D

są jeszcze  inne opcje : paliwo lub obiad dla operatora 

8 godzin temu, konteno napisał:

 

a na kij tyle ?zadbane technicznie jak zachodnie , młode rocznikowo i przebiegowo  2 giganty i 3 BS-y , odbiór w locie jak wytrzymają no i normalna pogoda a nie szarpane żniwa

 

 

:)

 

9 godzin temu, konteno napisał:

 

a na kij tyle ?zadbane technicznie jak zachodnie , młode rocznikowo i przebiegowo  2 giganty i 3 BS-y , odbiór w locie jak wytrzymają no i normalna pogoda a nie szarpane żniwa

 

tak jak mówiłem wcześniej, zaklinasz rzeczywistość..

22 godziny temu, Niewidoczny96 napisał:

200ha haha, na dzień dzisiejszy jestem w jeden trzeciej sezonu a mam wykoszone 240ha. Wiec sobie policz ile one kosza rocznie. Tyle co te kombajny wynoszą rocznie to mało który Bizon wykosi w ciągu kilku lat.

Masz się czym szczycić, hedery po 7 - 9 metrów a ten 240 ha dopiero wyciął no nie źle...  Tyle to kiedyś SUPER bez kabiny na polach PGR kosił w sezon, a następnie 200ha ciął w po ludziach w SKR. I kosił tak 20 lat a teraz jeszcze go mniejsi rolnicy tłuką na 10 - 40 hektarach i to dalej się kręci.

Jak zrobisz tą wydmuszką z puszek po rybach 600 - 700 ha na rok i koś tak przez 15 lat. To z tego kombajnu nie wymienione może felgi zostaną. Reszta to będzie szrot.

 

Sam mam nowy z pod igły: kombajn, samochód, traktor.

Kiedyś też, za poprzedniej dekady miałem nowy samochód, nowy kombajn (rekorda niebieskiego żniwa trwały od końca lipca do września na czysto zwrócił się w 2 lata)

 

I co myślisz że to współczesne badziewie wytrzyma tyle co sprzęty z poprzedniej epoki? To chyba mało życie znasz..

Teraz na kombajn i samochód obstawiam sobie 5 - 7 lat max. Kiedyś rekord wytrzymał mi 15 lat do czasu aż go wyeksploatowałem. Audi 80 może nie nowe ale kilku letnie prosto od niemca kupiłem, to do dziś dnia chłopaki z sąsiedniej wioski tłuką te audi i ta audi daję se rękę uciąć że przeżyje moje nowe obecne auto...  Dopiero może kolejne auto jak kupię za 2 - 4 lata to już audi80 padnie 

damianzbr - i mam rozumieć że te Bizony Super co po 400 h kosiły  w trakcie żniw w czasach prosperity PRL-u nie mają wymienionych większości części na przestrzeni tych wszystkich lat...  To uwielbienie do Biznów zniknie z polskiej wsi razem z ostatnimi C360 na wyjących zwolnicach. Za 10-15 lat to będą już tylko pojedyncze egzemplarze chodziły po polach

Bizon najlepszy lub najgorszy, takie dwie skrajne opinie najczęściej można spotkać. To stara konstrukcja produkowana w komunistycznyn kraju sądzę że gdyby nie gospodarka centralnie planowana nasze konstrukcję napewno by się rozwijały. Nie można porównywać nowych clasów do starych bizonow tylko do innych konstrukcji z tamtych lat a nowe do obecnej konkurencji rynkowej.

9 godzin temu, Taurus83 napisał:

:)

 

tak jak mówiłem wcześniej, zaklinasz rzeczywistość..

czy zaklinam ? na pewno te 30-35 lat temu żniwa były mniej szarpane jak dzisiaj , co do maszyn to wiadomo że większe modele były wprowadzane później i większośc zbóż nawet w olbrzymich pgr-ach w zachodniej pl kładła spora zgraja suprów , z reszta takiego zadbanego DF-a hydromata starczy tylko przemalować na giganta , heder składany capello lub geringhoff , odpierdzielić jak Rapitronic swego supera i można zaklinać nie tylko rzeczywistość ale i przyszłość;)

1 godzinę temu, damianzbr napisał:

Masz się czym szczycić, hedery po 7 - 9 metrów a ten 240 ha dopiero wyciął no nie źle...  Tyle to kiedyś SUPER bez kabiny na polach PGR kosił w sezon, a następnie 200ha ciął w po ludziach w SKR. I kosił tak 20 lat a teraz jeszcze go mniejsi rolnicy tłuką na 10 - 40 hektarach i to dalej się kręci.

Jak zrobisz tą wydmuszką z puszek po rybach 600 - 700 ha na rok i koś tak przez 15 lat. To z tego kombajnu nie wymienione może felgi zostaną. Reszta to będzie szrot.

a co tu się dziwić , kiedyś było mniej maszyn ma rynku , zachodnich praktycznie wcale, wszystko z fmż więc na maszynę przypadało więcej pola a teraz i polskie  oraz  zachodnie nówki i używki  i przez to na maszyny przypada statystycznie mniej roboty , to prawie tak jak z przebiegami ciągników u nas i za odrą lub  dalej  na zachód 

Czytając te komentarze nie dziwię się że wielu normalnych ludzi którzy mieli wiedzę, z tego forum poszło do konkurencji... najwięcej do powiedzenia mają Ci, co jeden deskami wykładaja rozrzutnik do obornika i mówi jakie to praktyczne i cudowne rozwiązanie jak łursus 5314 a drugi co sieje tylko kwalifikat nie stosuje wapna i zbiera 7t z ha.... ŻÓŁĆ.... tego mają pełną d*pę... to takie nasze polskie...

Nasz Dominator 88 ma na liczniku wykoszonych 2400ha, a mth na liczniku 3900 około o ile można wierzyć temu, więc rocznie po około 80 ha rocznie, czy to możliwe nie wnikam sezon przeszedł elegancko mały heder do tego zgrabny kombajn, dla mnie to taki lepszy bizon bo nie sypie się, cicho w kabinie, klime bym założył j lux maszynka na 50 do 60 ha rocznie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v