John deere 592

Życie... W ubiegłym roku znajomego 550 gasilismy, na szczęście się udało. 

widzę że sezon ogniskowy się zaczyna .... i ktoś mi powie czemu tylko pasowe się palą ?

Mi przez zatarte łożysko prawie spaliła się łańcuchowa Feraboli ale w porę wyciągnąłem na łąkę i zagasiłem. 

Mi 2 dni temu rozsypało się łożysko na walcu w viconie. Kulki wyleciały i walec zaczął drzeć komorę. Trochę farba zaczęła się przypalać.

Trzeba polskie kupować jak to mówią gówno się nie pali ale robotę zrobi

Jak się łożysko zatrze to się wałek ukręci, wałek sto złoty, godzina roboty i pojechał dalej, a w germańskiej jak się łożysko zatrze to trzeba całą prasę drugą kupować 

Edytowane 27 Lipca 2018 przez Rolnik1973

chłopie ty to jednak rozum zgubiłeś gdzieś bardzo dawno temu!

48 minut temu, Rolnik1973 napisał:

Trzeba polskie kupować jak to mówią gówno się nie pali ale robotę zrobi

Jak się łożysko zatrze to się wałek ukręci, wałek sto złoty, godzina roboty i pojechał dalej, a w germańskiej jak się łożysko zatrze to trzeba całą prasę drugą kupować 

Rolnik co ty pie****sz 

Przed sezonem robisz pełen przegląd prasy wtedy ryzyko mniejsze że pójdzie z dymem. 

Faktycznie 130 zł za japońskie łożysko to majątek

 

57 minut temu, Rolnik1973 napisał:

Trzeba polskie kupować jak to mówią gówno się nie pali ale robotę zrobi

 

Przynajmniej nazwałeś  rzeczeczy po imieniu .No i niestety nie masz racji( jak zawsze z reszta )gowno też się pali

Rolnik1973 tak Was tylko prowokuje. wid ac nudzi mu się.

Wy tu na mnie psów nie wieszajcie, nie na darmo mądry uczony powiedział że kupując dżondyra i claasa może się spalić wydana kasa.

19 minut temu, SZYMANOX napisał:

 

Przynajmniej nazwałeś  rzeczeczy po imieniu .No i niestety nie masz racji( jak zawsze z reszta )gowno też się pali

w polsce na pewno jest najwięcej właśnie takich sipm, warfam, mf itd. a pali się najwięcej zachodnich czyli jednak o czymś to świadczy ....

jak się dba tak się ma, samo z siebie się nie zapali, tylko najczęściej przez zaniedbania

Rolnik świadczy o jednym że na zachodzie te prasy już w tyłek nieźle dostały a większość myśli że jak kupi to bez inwestowania zrobi drugie tyle. Też widziałem i walcowe prasy i sipmy spalone więc nie ma reguły. 

Ilu mądrych się znajduje, tylko żaden z tych mądrych tego nie przeżył i nie ma pojęcia ile to wszystko trwa i co można zrobić w takiej panice...

Znajomemu nówka feraboli się spaliła jakiś czas temu i nie z winy złwgo stanu technicznego tylko się okazało że jak szybko i wydajnie się prasuje a trafią się kamienie na polu to iskry lecą jak z pod szlifierki i wkońcu któraś wpadła do środka i po zawodach nie trzeba doszukiwać się powodów w uszkodzeniu prasy wcale

Hipokryta do potęgi n-tej. Kupujcie polskie napisał dziad, który nie ma prawie nic polskiego.

ZELKOW też słyszałem o takim przypadku.  Tylko ja zawsze wolę żeby trochę tej słomy zostało niż zbierać od samego spodu.

2 minuty temu, Thomas2135 napisał:

Hipokryta do potęgi n-tej. Kupujcie polskie napisał dziad, który nie ma prawie nic polskiego.

Jak to nie ma  a łursus to coo. 

To nie łursus tylko ferguson.

i jeszcze germańskie pługi nim ciąga

kombaj dzondyra jeszcze ma i Władymira

I volvo!

Dobrze że ciągnikiem zdążył uciec...

Co wy tu porównujcie Sipmy do Zachodnich w większości te Poskie robią po tyle bel przez cały swój żywot, co te zachodnie w jeden sezon. Poza tym jak ma się zapalić to i Polskie się zapali.