Skocz do zawartości

Nowy John Deere S790i



Flagowy model kombajnu JD w rzepaku

Co widzimy na zdjęciu Nowy John Deere S790i?

Kombajn John Deere S790i podczas koszenia zbóż. Widoczny na zdjęciu model wyposażony jest w heder z motowidłami, co wskazuje na pracę w warunkach klasycznych żniw. Maszyna jest napędzana silnikiem John Deere PowerTech PVX o mocy 625 KM, co zapewnia odpowiednie parametry do efektywnego działania w szerokim spektrum warunków polowych. Szeroki heder o długości 12,2 m umożliwia obsługę dużych powierzchni uprawnych, zwiększając efektywność pracy. Zbiornik ziarna o pojemności 14 100 l pozwala na długą pracę bez konieczności częstego opróżniania. Kombajn operuje na rozległym polu zbożowym, co potwierdza jego zdolność do wydajnej pracy w intensywnych żniwach.


Rekomendowane komentarze

37 minut temu, Pietras892 napisał:

On zrobi na pewno wiecej niż mowił serwisant. Ma 600kucy i sam reguluje ile chce zjeść zeby mieć max wydajność. To kombajn na USA a nie Polskę. Tam plony są inne i hektary większe 😉

czemu nie na Polskę? na polach kombinatów by sobie jeszcze dobrze popierdział na granicy przerobu. skoro na zachodzie PL sie na polach turlają okręty flagowe ze stajni NH czy claasa to i i tego wezmą kombinaty lub usługodawcy 

Widzę trochę mitów narosło.

Pierwsza sprawa - dalej jaracie się tym rekordem zrobionym przez New Hollanda? Pic na wodę, ściernisko o minimum 5 a może i 10 cm za wysoko koszone, co miało znaczący wpływ na wydajność kombajnu, w przypadku bicia rekordu powinny być jasne zasady na jaką wysokość zostawiamy ściernisko bo to ma duże znaczenie, zupełnie inne obciążenie rotora jak i całego kombajnu.

Druga sprawa - wydaje mi się iż kontaktu z kombajnami tego pokroju nie mieliście, a te wydajności w tonach na młocarni są dla mnie dziwnymi - przyjmijmy 80 ton na godzinę w pszenicy, co przy łanie 8 tonowym daje nam minimum 10 km/h  przy hederze 10 metrów. 10 km/h to w Farming simulatorze możecie sobie pojeździć, 8 to takie optimum a i tak ukształtowanie terenowe to weryfikuje. Średnia dla Lexionów 7x0 zazwyczaj wychodzi po 4.5-5,1 ha/h zbioru, jak ktoś poleci na trzech sezonach ze średnio 6ha/h to jest kozak albo ma słabe plony ew pola płaskie jak stół i czyściutkie.

Trzecia sprawa - cx 6.80 to ok 700-750 tysięcy (mówię z hederem vario, o szerokości 7.5m) a zrobi on około 3 ha/h. Dwa takie dają nam 1,5 miliona, do tego operatorzy, koszty utrzymania dwóch maszyn (ubezpieczenia, przeglądy etc.)  i tu jest pies pogrzebany odnośnie zasadności zakupu większych kombajnów.

Czwarta sprawa - do trzeciego wracając to w sumie jak komuś zależy na słomie to bym się za rotora nie brał bo słoma po rotorze jest strasznie zgwałcona.

Piąta sprawa - mieliśmy porównanie Lexiona 770 (przejściowej generacji), Lexiona 780 (pierwsza generacja z dynamic colling) i John Deerem S690i to Lexy go trochę przeganiały, ale myślę że to kwestia operatora pizdowatego, bo testy odbyły się w ramach demo tour i operator był podstawiony od dillera albo rzeczywiście APS i dwa mniejsze rotory, zamiast jednego dużego robią robotę.

Co do jakości John Deerów to na temat sampo się nie wypowiadam, ale te nowe T i W są dobrymi maszynami, a te nowe kabiny niezwykle komfortowe, jednakże dużo ludzi pamięta 2264 i pochodne i dlatego uważają te T i W za plastikowe, faktem jest to że zaraz za Claasem John Deere są najchętniej kupowanymi kombajnami w Niemczech.

jeżeli chodzi o rekordy, wiadomo ze należy robić tak aby efekt końcowy był jak najlepszy. Jeżeli dopuszczalne jest koszenie pod samymi kłosami, to czemu nie kosić. Jezeli inne firmy kombajnów czują sie na siłach niech pobijają rekordy wyśrubowane przez CR`a, również kosząc same kłosy.

co do reszty zgadzam sie w pełni, dodam tylko jeszcze  ze, rotor potrzebuje stałego i równego przepływu masy (zboża) w innym przypadku omłot jest nieefektywny

Podejrzewam że by nie dogoniły wyniku CRa, ale by nie było tak dużej przepaści, tylko te rekordy są właśnie mało znaczne dla rolników którzy mają wszystkie klepki dobrze poukładane w głowie, ponieważ tak wysokie ściernisko w pszenicy dla niejednego rolnika jest niedopuszczalne i by pogonił takiego operatora z pola.

Co do reszty zgoda, brak tej masy na rotorach robi duże straty przy omłocie, dlatego w wytrząsaczach jak mamy obciążenie na komputerze w 80-90 to są duże straty, a w rotorach te 80 procent obciążenia jakoś idzie - kiedyś jakiś Niemiecki uczony ciekawie się wypowiadał na ten temat i fajne wykresy przedstawił gdzieś je w domu mam, jakby ktoś chciał to mogę później podesłać.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v