Pszenica Mewa

ło, ma wodę widać

Teraz w miarę jest. Tydzień temu 45mm.

u nas tyle przez ostatni miesiąc  nie spadło

no konkretnie, pozazdrościć

W sumie dupe uratowało. Ciekawe co uleci do zbiornika.

Wkońcu i u mnie zaczeło padać od 2:00 w nocy i pada ładnie bez przerwy. Będzie z czego wypełnic ziarniaki w pszenicy i w jęczmieniu bo kłosy w jęczmieniu po 12-14 pięterek

Flagowy miałeś na ile ton?😂 Jak widać mozna mieć piekną pszenicę przy normalnym koszcie.

Przy normalnym to znaczy ile? 😁 Bo dla jednych to 1000 na ha a dla drugich to 2500 😁😁

Jak zbierasz średnio 12 ton to 2500zł kosztu na srodki i nawozy do przeżycia😀

wtedy to co to za koszta

Tu 170 kgN Chwasty 125 Fungicydy 240 Regulator 50 Robale 20 Tak mniej więcej

Czemu Mewa?

15 godzin temu, koniu napisał:

Wkońcu i u mnie zaczeło padać od 2:00 w nocy i pada ładnie bez przerwy. Będzie z czego wypełnic ziarniaki w pszenicy i w jęczmieniu bo kłosy w jęczmieniu po 12-14 pięterek

Ja pitolę, tylko pozazdrościć, u mnie w Kucyku 8-10 pięterek, rzadko więcej. Spadło w niedzielę 10mm to może chociaż jako tako się te ziarniaki wypełnią 

pawelol111 napisał:

Czemu Mewa?

Nigdy jej nie miałem. A duże gospodarstwo obok sieje ją od lat i zawsze są z niej zadowoleni np. W tamtym roku dała 8.2 tony gdzie reszta dała średnio 7-7.5 a niektóre jeszcze mniej

Odmiana z 1998 roku , uprawiałem ją naście lat temu kilka sezonów , wczesna , ładne ziarno , ale z plonem szału nie było , ostroga na Mazurach sypie lepiej . Jak będzie materiał siewny , to się chyba skuszę i posieję , Wilejkę też mam na oku . 

Właśnie też czytałem że plonuje stabilnie ale mało. Łan gęsty, kłos krótki. W mojej okolicy dominują pszenżyta. Ludzie pryskają raz od grzyba albo wcale, 200kg saletry bez spinania się i jak z czasu popada to aż miło patrzeć. 

Paweł, tych co w ogóle pryskają od grzyba jest u nas max 10% 😉 "Szkoda gnieść" 😃

Niezłe zacofani tam u was są widać bo u mnie mało kto nie pryska na grzyba

U mnie gdyby żyli ze zbóż a nie z bydła to może inaczej by do tego podchodzili

Hahhaha racja Daniel :D U nas sporo osób pracuje dodatkowo. Co do zacofania to nie jedno zboże pamięta dziadkowy siew :D

u mnie jak powiesz ze regulacja i 3 zabiegi fungicydowe to się smieją ze po co, w tym roku mieli racje akurat

oj przydała by się taka słoma widać wody jej nie brakuje

Jak nie brakowało? 5 tygodni bez deszczu kwiecień cały i maja kawałek,sięga trochę za kolano. Co do słomy z chęcią za obornik bym wymienił

2 godziny temu, Uziu92 napisał:

u mnie jak powiesz ze regulacja i 3 zabiegi fungicydowe to się smieją ze po co, w tym roku mieli racje akurat

Co do regulacji to patrząc na lata poprzednie - raz na 10 lat w moich stronach zboże leży. A grzybówke zawsze warto dać. Ludzie rozumieją.... tylko pojąć nie mogą  

U mnie podobnie tak właściwie