Skocz do zawartości

Główka cięgła URSUS do ciągników: C-330 C-360 MF3



Główka cięgła firmy Ursus z zabezpieczeniem, w tle dźwignie dolne, również oryginały :-) 

Pełna oferta cięgieł znajduje się na stronie:

https://jacekmocny.pl/oryginalne-czesci-ursus/skrzynia-tylny-most/tylne-zawieszenie

 

  • Like 1



Rekomendowane komentarze

Mówisz w "pełni zasmarowane" to rozwiń to stwierdzenie...  czemu po rozkręceniu całkowicie wieszaka w pełni zasmarowanego śruba była całkowicie sucha ? Co wyparował ten smar czy jak :P Czy tyle go tam było że nawet nie widać :) 

I co masz na myśli przez prawidłową eksploatację? Znasz zalecenia z instrukcji o prawidłowej eksploatacji "co 100 mth wtłoczyć 2 - 3 suwy smaru"...

Skoro śruba była sucha to smarowniczka dostała smaru i tak samo mechanizm. I skoro dwa suwy smarownicą powodują przepełnienie i wysadzenie zaślepki to może trzeba na opakowaniu umieścić napis że nie smarować :P bo 100 mth można w miesiąc zrobić lub w jeszcze krótszym czasie i co wtedy nie smarować dalej bo nowe i smarowania nie wymaga :)  I jak ona miała nie wylecieć jak wsadzona i dociśnięta palcami wskoczyła w swoje miejsce. Nie ma co kręcić zaślepka nie została właściwie zabezpieczona i tyle, jak zabezpieczyłem ją właściwie to już jej nie wypchało . I że o czymś nie słyszałeś do tej pory to nie znaczy że tak nie było

 I nikt do Ciebie pretensji nie ma tylko piszę co miało miejsce o produkcie z jakim miałem do czynienia, aby inni wiedzieli że oczywiście nie musi ale może się coś takiego zdarzyć. A nie lubię takiego czegoś jak zwalanie winy na użytkownika i wyskakiwanie od razu z tekstem że przesmarowane czy eksploatacji... zamiast przyznać się że ok możliwe że trafił się taki egzemplarz że nie zostało to właściwie zabezpieczone/osadzone itp itd... bo niby kto ma się lepiej znać na eksploatacji jak nie osoba która tym ciągnikiem jeździ na codzień ;) Nie napisałem nigdzie że bubel aby nie kupować bo na chwilę obecną wieszak jest ok ładnie chodzi bez zacięć a co będzie później to się okaże, a że zaślepka wyskoczyła to została właściwie osadzona i tyle. Tylko włąśnie skoro świadomie decyduję się zapłacić za coś więcej że ma być niby lepszej jakości to liczę że będzie to dopracowane  ;)

Edytowane przez Roki212
2 godziny temu, marian_malcher napisał:

 

Jaki "oryginał" ?! bo jakiś rzeźbiarz wykupił prawo do używania logo Ursus.. ? Nie ma "starego" Ursusa i nie ma "oryginalnych" części !

Prawdziwego fynda też już nima, została tylko nalypka  fynd, ale k,,,a to nikomu nie przeszkadza, tylko ursus to be

Bo to jest wlasnie trochę taki chwyt marketingowy ...

Oryginalem moim zdaniem mozna by nazwac wylacznie identyczne czesci jak te produkowane na pierwszy nontaz , wszystko inne lepsze czy gorsze bedzie tylko podróbka. 

Bo idąc tropem logiki Warynskiego czy Czesci z logiem ursus to i stare wyjechane c-360 po konkretnym remoncie na czesciach Warynskiego i Ursusa nalezaloby nazywac ze są w oryginale ?

Z drugiej strony na kazdą "oryginalną czesc " jest gwarancja 2 lata bodajze więc jesli faktycznie dziala to osobiscie wolę dac dwa razy tyle i niech ta Polska firma się na mnie dorabia , ale tez i od niej wymagam jakosci niz mam dac polowę tego za jakis produkt Granitu i pchac kasę w lapy obcego kapitalu .

Zauwazmy tez ze Warynski itp. przyczynia sie do tego ze te nasze stare ursusy mają szanse jeszcze troche popracowac .

Edytowane przez pawlus224
21 minut temu, pawlus224 napisał:

Z drugiej strony na kazdą "oryginalną czesc " jest gwarancja 2 lata bodajze więc jesli faktycznie dziala to osobiscie wolę dac dwa razy tyle i niech ta Polska firma się na mnie dorabia , ale tez i od niej wymagam jakosci niz mam dac polowę tego za jakis produkt Granitu i pchac kasę w lapy obcego kapitalu .

Ciekawy tylko jestem jak by to było z tą gwarancją bo jeszcze nic mi się o uszy nie obiło na ten temat. Przykładowo zakładam jakąś część załóżmy wałek sprzęgłowy po jakimś tam czasie niech będzie że pół roku wycierają się w nim zęby czy tam frez i co reklamuję go tylko ciekawe czy nie usłyszę od nich że skoro ten wałek nie został założony w wyspecjalizowanym serwisie jak to producenci lubią się tym zasłaniać lub ulubione słowo "nieprawidłowa eksploatacja" sprawiła tak szybkie jego zużycie więc nie podlega reklamacji ;)

 

8 minut temu, bears napisał:

Porządna firma nic nie sprawdza i niczego się nie doszukuje tylko od ręki o ile ma daje Ci nową cześć :) 

Fakt porządne firmy też są muszę przyznać kupiłem wałek wom do 360 okazało się że wogule nie pasuje pojechałem od ręki dali następny pasował lata do dziś w tym samym sklepie kupiłem klucze powiedzmy za pół roku popsuł się tam któryś bodajże 2 tygodnie czekałem ale dali nowy. Kolejny przyklad trochę nie z tej dziedziny Wujek kupił pile spalinową dał coś ok 3 tyś popsuła się po 1,5 roku oddał do serwisu okazało się że silnik szrot czekał z 3 tygodnie ale dali wczoraj nówkę. 

Widać jednak że są firmy które szanują klijenta i uwzględniają tą reklamację i to powinno cieszyć. 

8 godzin temu, marian_malcher napisał:

 

Jaki "oryginał" ?! bo jakiś rzeźbiarz wykupił prawo do używania logo Ursus.. ? Nie ma "starego" Ursusa i nie ma "oryginalnych" części !

masz rację kupiłem 3 lata temu tryby od dwójki oryginał ursus tego na dolny wałek nie mogłem za chiny wcisnąć rowek na klin za wąski pozostałe stare tryby wsuwały się bez problemu

7 godzin temu, Rolnik1973 napisał:

Prawdziwego fynda też już nima, została tylko nalypka  fynd, ale k,,,a to nikomu nie przeszkadza, tylko ursus to be

I tak ze wszystkimi markami ciagników, masa różnych podwykonawców tylko montaż albo tylko nakejka jest danej marki.

Dobrze że Ursus stale się rozwija i pomału odzyskuje dawny rynek

Ja przyznaję jestem młody i gówno pamiętam ale u mnie ( tam gdzie pracuje itp ) ludzie mówią że Polacy umieli dużo więcej zrobić i myśleć jak była komuna chciało im się lub też inni mówią że to Polacy na maszynach za***rdalali pod dyktando i pomysł komunistów. Ja nie wiem ale różnych zeczy się nasłucham pracując w tym biznesie z takimi ludźmi co trochę przeżyli 

Rolnik1973 napisał:

2 godziny temu, marian_malcher napisał:

 

Jaki "oryginał" ?! bo jakiś rzeźbiarz wykupił prawo do używania logo Ursus.. ? Nie ma "starego" Ursusa i nie ma "oryginalnych" części !

Prawdziwego fynda też już nima, została tylko nalypka  fynd, ale k,,,a to nikomu nie przeszkadza, tylko ursus to be

Dlatego poważam tylko te "stare fyndy" ;)


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v