Skocz do zawartości



Rekomendowane komentarze

Dnia 23.04.2018 o 21:47, tobi866 napisał:

 

Ej a ty pajacu masz coś do mnie? Nie wiesz jak było a pier**lisz głupoty jakbyś był na miejscu i wszystko wiedział. Jesteś ciemny jak murzyński kutas w środku nocy, w d*pie byłeś gówno wiesz więc się cymbale nie odzywaj. Ja mieszkam z "tą moją rodziną" za miedzą, ja się z nimi widze co dziennie i ja się z nimi użeram co jakiś czas a ty jak nie masz pojęcia to stul pysk i nie zabieraj głosu jak cię o to nikt nie prosi. 

 

@tobi, za tych cymbałów, tumanów i pajaców dam Ci prezent wieczorem, niech tylko z obrządku wrócę ;) 

Zaczep ,łącznik centralny ,obciążniki , siedzenie pasazera , instalacja pneumatyczna do hamowania przyczep i juz masz lekko ponad 2 tys zl za ciągnik do oprysków bo orac na tych kolach nie pojdziesz . Dołóż uzywane kola 34 i juz ta kwota przekroczy 5 tys - tak tak wiem doskonale , nikt mnie do niczego nie namawia ;)

Sam wiesz ze jest cos takiego jak kult zetora i ceny są za wysokie jak na to co ten model oferuje , oczywiście i Ty i Ja wiem ze predzej czy pozniej trafi się ktos kto przyjedzie , wpadnie w zachwyt i wylozy z pocalowaniem ręki za niego 30tys zl .

Ja tez przy kupnie biorę zetora pod uwagę choc wolalbym jesli juz bez przedniego napedu to 7711 , ale to co obecnie "stoi" w ogloszeniach (w porownaniu cena - jakość) sklania mnie do powaznych przemyslen czy nie rozglądać sie za czyms zachodnim bo za cenę zetora 7211 mamy juz czesto 4x4 , rewers , skrzynię 40 , i inne przydatne. "bajery" , tylko problem polega na tym , ze kazdy ten "bajer" moze nastręczyc powaznych kosztów w razie awarii i tak kołko się zamyka ;) 

Dlatego tez jest to dla mnie osobiscie drogo , aczkolwiek nie zarzekam się ze tyle za takiego nie dam .

P.S. Ten egzemplarz ma WOM 540/1000? Mierzyles ile max poleci na tych kółkach ?

Jesli bym go kupil to jest opcja przyjechac pod Lublin na kolach czy nie ma takiej (prawnej - ubezpieczenie przeglad ) mozliwosci ?

2 godziny temu, pawlus224 napisał:

 

Ja tz przy kupnie biorę zetora pod uwagę choc wolalbym jesli juz bez przedniego napedu to 7711 , ale to co obecnie "stoi" w ogloszeniach (w porownaniu cena - jakość) sklania mnie do powaznych przemyslen czy nie rozglądać sie za czyms zachodnim bo za cenę zetora 7211 mamy juz czesto 4x4 , rewers , skrzynię 40 , i inne przydatne. "bajery" , tylko problem polega na tym , ze kazdy ten "bajer" moze nastręczyc powaznych kosztów w razie awarii i tak kołko się zamyka ;) 

Niby niektórzy mówią że jak czegoś w pojeździe nie ma to się nie zepsuje, ale to chyba są ci co kupili auto z mulowatym silnikiem i w bieda opcji. Za 35 tys.zl też raczej zadnego konkretnego zachodu nie kupisz, a jedynie taki który może cię skutecznie do kolejnych zakupów za Odrą zniechęcić. Bardzo potrzebujesz ciągnik na już kupić? Jeśli nie to ja bym na spokojnie szukał, nawet dalej, a nie łapał pierwszy lepszy, i potem żałował że można było poczekać i lepszy kupić.

A ja nie wierzę w żaden opis w ogłoszeniu. Każdy oszukuje jak tylko idzie, później człowiek jeździe 200 km a tu złom, a to nie działa czy tamto. Często właścicielowi się wydaje że to igła a w porównaniu to innych ciągników słabo wypada. A ceny takich sprzętów jak na zdjęciu są przesadzone. 20 tys mógłbym dać bo to jego realna wartość. Zawsze jak coś się kupi to coś wyjdzie do naprawy. Prawie nikt nie sprzedaje dobrego sprzętu. Za 40 można coś kupić bardziej komfortowego a co najważniejsze z klima i rewersem i gdzie będzie o wiele ciszej.
Stare zachodnie też są proste, części można zawsze wsadzić używane

Wszystko zależy od tego w jakim stanie jest kabina, czy starszy model lub nowszy ale ogólnie mówiąc napewno nie gorzej niż w zetorze i nie ma co się spodziewać bóg wie jakiego konfortu po starym ciągniku. 

U mnie w okolicy ta marka cieszy się sporą popularnośćią ciągniki są trwałe i oszczędne. Do 30 tyś można spokojnie kupić ładny egzemplarz, ostatnio mój sąsiad kupił case internationala rocznik 86 z nowszą maską i kabiną za 30tyś 105 km silnik 6 cylindrowy bardzo ładnie chodzący. Dopowiem że ma również takiego samego internacionala z turem tylko starszy rocznik. W zime pali bezproblemowo a jego nowy dzondyr nie odpali przy -20 nawet z arktycznym paliwem. 

W okolicy mam jeszcze pare modeli starszych 6 cylindrowych 95 km i 105 i chodzą okej, a cenowo do max 30 tysi idzie wyrwać ładny egzemplarz. 

Zachodnie ciągniki trochę podrożały, po wejściu do uni kupiłem mf 3085 w bardzo dobrym stanie za 40 i nie musiałem dużo szukać orgniał opony i wszystko sprawne a teraz coś takiego jest nieosiągalne, na olx to wszystkie zniszczone zgniłe drzwi opony łyse rewers lata we wszystkie strony i przebieg niewiadomy. W sumie minęło trochę lat. i wszystkie  te obrabiały więcej ha a u mnie tylko 25 i jakieś usługi. Więc polecam te serie są tanie i proste w naprawie. I eksploatacja wbrew pozorom jest tańsza niż od takiej czwórki czy szóstki w których co chwila coś się sypie.


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v