Kubota L5040 1050 h

ile tego oleju tam idzie?

Nie wiem czy jest sens sam filtr wymieniać, jak w układzie dalej stary olej będzie.

45litr, już kupiłem Platinum Agro Utto, nie jestem pewny czy on będzie lepszy od tego co jest wlany

Tylko że wymianę się robi nie ze względu na wygląd wymieniłem np w ładowarce czy ciagnikach co każdy tys mth i olej czysty jak nowy (we wszystkim sprzęcie używany jest ten sam) Ale chodzi tu o to że olej traci swoje właściwości i ten po tyś mth nie trzyma się na powierzchni części tak jak powinien tzn grubość tak zwanego filmu olejowego jest zbyt mała mniejsza od współczynnika chropowatosci i chociaż gołym okiem tego nie zobaczysz to nie smaruje tak jak powinien.

przecież to tyskie a nie olej

Na palcu się trzyma, trza chemii użyć żeby zeszło. Jak olej po 1000mth nie ma właściwości to czemu Zetory 5011-7745 chodziły na fabrycznym oleju typu podobnego do Hipol GL4 10 i więcej lat bo 1200mth to nie którzy 15 lat robią. Co innego silnikowe, one się szybko zużywają

max 1200 h lub 2 lata tam ma być. 

Mój NH ma 6 lat i 2900 h i 3 raz olej zmieniam, nigdy nie zmieszany z hipolem. Silnik co 200 teraz

Edytowane 8 Kwietnia 2018 przez tomek73

Jakbym miał co 2 lata zmieniać olej skrzyni w każdym ciągniku to bankructwo, mam tylko 10 ha i z tego żyje, żona zarobi minimalną i to całe dochody. A jaki najtańszy olej do tej kuboty się nadaje, kupiłem Platinum Agro Stou 10W30, shell u dealera chyba 15zł litr z beczki

Ja za mobil fluid 424 place 14 zl za litr a przy calej beczce rabat

wasza sprawa czy wymienicie olej czy nie ale ja się przekonałem że warto na prostym głupim mechanicznym zetorze. olej w skrzyni był wymieniony po 1200h a przy 2400h ojciec zapomniał go wymienić. został wymieniony teraz przy 3000h bo zaczęła wariować hydraulika 3sekcji w ladowaczu tzn. raz 3 sekcja działa a za chwilę już nie. Wymieniony elektrozawor i dalej to samo. elektryka kompletnie sprawdzona i dalej to samo. po wymianie oleju jak na razie objawy te ustąpiły a na dodatek o wiele lżej wchodzą biegi. Olejów nie mieszamy bo są maszyny do tego konkretnego ciągnika. Nie wyobrażam sobie nie wymienić oleju w skrzyni gdzie większość działa na zasadzie elektrozaworów. Jaka to skrzynia by nie była zawsze znajdą się tam jakieś opiłki metalu i podejrzewam że to one w jakiś sposób blokowały elektrozawór. taniej jest wymienić olej jak potem remontować skrzynię

To do czego są filtry?

wszystkiego nie wylapie dodatkowo przecież na korkach spustowych są magnesy na nich też były opiłki

olej się starzeje i góra co dwa lata powinien być wymieniany od temperatury traci swoje właściwości smarne odporność na zrywanie itp. a później się dziwią że skrzynia nie ciągnie hydraulika się tnie a silniki pozacierane

Stare oleje przekładniowe były generalnie dużo bardziej gęste niż te obecne dzięki czemu jak ktoś w 330, 360 czy jakimś MTZ czy Jumz nie wymieniał tego oleju przez 10 czy więcej lat to ten olej jeszcze jakoś się trybów trzymał...chociaż i to nie zawsze bo nie jeden robił remonty skrzyni i dziwił się,że zęby zjadło mimo ciągłego stanu oleju na max. Tak jak kolega wyżej napisał olej z czasem traci swoje właściwości jeśli chodzi o lepkość a to dzięki odpowiedniej lepkości utrzymuje się film olejowy miedzy współpracującymi trybami. Dotyczy to również tych najprostszych skrzyń a wypadku gdy w skrzyni mamy jakieś sprzęgła hydrauliczne to już szybko robi się awaria gdy zaniedbamy wymianę oleju. Nowsze oleje dużo szybciej tracą lepkość a do tego w nowszych ciągnikach tryby są zdecydowanie węższe niż w starych konstrukcjach a więc powierzchnia na którą działa nacisk jest dużo mniejsza co powoduje szybką utratę filmu olejowego pod większym obciążeniem no i metal naciska na metal...co z tego wynika to chyba każdy wie. Skrzynia biegów to też masa łożysk, które potrzebują dobrego oleju a nie rzadkiej zupki no i oczywiście jeszcze hydraulika a więc pompy, rozdzielacze itp. Wszystkie te elementy potrzebują dobrej jakości oleju. Na tym nie wolno oszczędzać bo taka "oszczędność" szybko okazuje się rozrzutnością.

dokładnie a mi nie chciało się tego pisać 😂

Wlałem nowoczesnego Statoila do Zetora 46 letniego, postawiłem ciągnik przodem niżej ze sporej górki rano patrze a tam kałuża. A wlałem taki olej bo kupiłem go na giełdzie za pół ceny i mysle że to podróba, Podnośnik działa ok ale jak zgasze opada błyskawicznie, wcześniej też opadał ale nie tak. A stary olej jak spuściłem to cappucino maciato z wodą

pewnie wlałeś fuscha co go na słomczynie sprzedaje?

Hehe, a co tam za fuchs na słomczynie? Z mc donalda pod radomiem?

O taki olej jak ze zdjęcia, gość serwisuje wózki widłowe mówił że z serwisu. Może nie powinno się lać takich olejów do starych maszyn ale z drugiej strony mój dealer kuboty, rodzina nawet, ma 100 ha ziemi i oprócz nowych Kubot ma z 5 starych 3P, MF i C-330 i on z tych nowych Kubot olej hydrauliczny wlewa do tych starych, a te stare ma naprawde zadbane, wszystko ma dobrze utrzymane, samochody to błysk. A mój zabytek już dobrze chodzi na tym oleju, podnośnik trzyma jak trzymał, wycieków nie ma zbytnich na łączeniu silnik-skrzynia, nie wiem czego zaraz po nalaniu tak leciało, może za dużo a stał ze sporej górki.

Olej hydrauliczny LH46 to bardzo rzadka ciecz więc nic dziwnego,że wycieka gdy są jakieś nieszczelności. To po pierwsze a po drugie całkowicie nie nadaje się do smarowania skrzyni biegów...to jest tylko i wyłącznie płyn hydrauliczny.

hl 46 nie nadaje się do skrzyni.

nie wiem. gość mówi, że to nówka tylko stał troche i przeterminowany, ale nie wiem co tam jest i jakiej jakości

Nie ma to żadnego znaczenia w tym wypadku czy nowy czy stary... LH46 to nie jest olej przekładniowy i tyle w temacie...jak chcesz szybko przesypywać całą skrzynię biegów to możesz lać...

O kurde, muszę wymienić. Tylko co z nim zrobić, do wspomagania się nadaje? Czy do hydrauliki wózka widłowego RAK może

ja miałem w kombajnie 46 i wymieniłem na hv 68 bo ten 46 jak przyszedł upał to gorszy jak woda, hydraulika nie miała sprawności, do raka możesz lać jak w upały 35 stopniowe nim cały dzień nie robisz