Ursus C-330

Odlew był słaby w tym miejscu,ktoś uderzył czymś twardym np młotkiem.Generalnie w niczym to nie przeszkadza troche ubytku na gwincie ale sporo jest śrub więc nic nie powinno się dziać

Przyczyna jest taka ze nie bylo wyczyszczone przed skrecaniem. Poprostu skrecone na sile i dlatego rozsadzilo

według mnie ktoś próbował rozjechać, wziął mesel i napierniczał, a że coś musiało puścić, to ułamało się to

ewentualnie ktoś nie dbał śruby się zluzowaly i się rozlecialialo kiedyś kupiłem taka 80 z pgr ze też nikt nie dbał i się rozkrecila i efekt był podobny. jak dla mnie preteks urwania z ceny 2tys żeby wyrazie czego było na nową obudowę ewentualnie komuś przód poderwalo i były luźne śruby i taki efekt

No właśnie myślicie że to duża wada warto pakować się w taki traktor ?  widziałem że obudowa która jest wyszczerbiona kosztuje 600zł dużo roboty po za rozpołowieniem z wymianą ? Ciągnik 1980 rok cena po wstępnym targowaniu 12700 silnik po remoncie , nowa pompa podnośnika i rozdzielacz nowa przednia oś akumulatory 2 lata , nowe siedzenie rozrusznik, alternator, filtr powietrza pompa paliwowa , do wymiany za 2 3 lata opony tył co myślicie ?

Mam dla ciebie lepszą propozycję. Silnik po wymianie, ciśnienie trzyma 5. W mrozy wystarczy świecę podgrzać i pali, ma prawie nowy akumulator, zarejestrowany, opłacony, światła działają, skręca, hamuje. Pracuję u tego rolnika, kupił dużego MF, a ten jest teraz zbędny, ciagnik jest wart uwagi.
https://www.olx.pl/oferta/ursus-c330-c330-od-rolnika-CID757-IDsKI6W.html

jeździć to nieproblem w najgorszym wypadku będziesz miał dwie c330

Jak tylko w tym jednym miejscu jest pęknięte to moim zdaniem można jeździć