Kirovets k700

Az żal że tak niszczeje... będzie tak stał i znajdzie właściciela złomiarza , rozbierze i sprzeda w kawałkach 

U mnie już dawno by go na złom zajumali

No a do czego się więcej nadaje jak nie na złom?

wiem ze na złom, ale u mnie by już dawno tam byl bo by go w kawałkach wyniesli.

Jeszcze by się jakis wariat znalazł co by go uruchomił jak by za rozsądne pieniądze był ale pewnie właściciel z problemami psychicznymi jest i dlatego to stoi i niszczeje.

ja bym go uruchomił pod jednym warunkiem że ktoś by mi powiedział w jakim stanie był zanim zapuścił korzenie pod tym drzewem ,zanim kupiłem liaza zastanawiałem się nad takim potworem ale brak dostępu do części mnie zniechęcił. swoją drogą przez ten mróz nie mogę nic dłubać bo LIAZ się nieiesci mi do garażu .

ile takie cos na chodzie może kosztować?

Wiecej ON to bierze na miesiąc niż całe jest warte

jeszcze zalezy ile w miesiącu zrobi  Jeden kupił nowy traktor i za 10 lat zrobił 2000 godzin, drugi zrobi tyle samo za rok lub dwa

ile to waży? przypuszczalna cena byla by znana

33 minuty temu, 30pawel napisał:

ile to waży? przypuszczalna cena byla by znana

700 waży około 13 ton. 

1 godzinę temu, koniu napisał:

10 lat zrobił 2000 godzin, drugi zrobi tyle

To u nas jeden kupil nowego new hollanda i w 5 lat zrobil moze 400 mth

 

znajomy ma na sprzedaz ciagnik White field boss 4-150... to dopiero ma prezencje https://goo.gl/images/H95Kis

ja bym go kupił i uruchomił. pomimo tego że jeżdżę najlepszym Vario.

zeby go teraz uruchomić to trzeba agregat wojskowy

i to pewnie taki jeszcze z ZSRR.

najlepiej by się zgrali

kirowiec zostal tylko kraju nima. bezpanski teraz ;)

i on niedługo przepadnie

albo nie jednego przeżyje. :) oczywiscie stojąc. wtedy z gownolitu ich nie robili

Lina i na złom z tym ruskim gownem.
On tak stoi koło tych koszy jakby czekał aż będzie zbiórka gabarytów :D

9 godzin temu, iron napisał:

ja bym go uruchomił pod jednym warunkiem że ktoś by mi powiedział w jakim stanie był zanim zapuścił korzenie pod tym drzewem ,zanim kupiłem liaza zastanawiałem się nad takim potworem ale brak dostępu do części mnie zniechęcił. swoją drogą przez ten mróz nie mogę nic dłubać bo LIAZ się nieiesci mi do garażu .

Powinieneś tego też brać...tu chłodnice większe to i kasztanów czy tam żołędzi miałbyś więcej w gratisie

Psioczycie a trakcję na ten rok na kukurydzę miało to akurat. Silnik perkinsa albo mercedesa jakiś w okolicach 240 KM z kombajnu i byłaby harosza maszynka. Wszystko można i byłoby dosyć ciekawie.