Ursus C-360 + przyczepa d-47

Która bo rachubę zgubiłem

6 rocznica jej minie 19 lutego jak jest u nas 

Oj ja to się nie mogę już tych chwil doczekać, ciepłe powietrze, zapach siana 

Ja to odliczam szczęśliwe rocznice od kiedy C-360 sprzedałem  

człowiek się 2 razy cieszy, jak kupi i jak sprzeda :-D

I nie wiadomo kiedy bardziej

zalezy z czego ja jak rusa sprzedałem to tydzień piłem z radości

To chyba niewiele kasy z niego zostało po takim "pożegnaniu" .

Oranżada nie jest taka droga.

Ja jak sprzedałem ursusa c360 to płakałem ze szczęścia☺

1 godzinę temu, Thomas2135 napisał:

Oranżada nie jest taka droga.

Jak wolisz świętować  oranżadą Twoja sprawa

Mnie nie mieszaj, bo to o Tobie mowa.

Jedni sprzedają drudzy kupują i wszyscy zadowoleni

Dnia 3.02.2018 o 19:58, Thomas2135 napisał:

Mnie nie mieszaj, bo to o Tobie mowa.

ja oranzade tylko na popitke, choc gazowanym zle mi się przepija

@Setik Co roku są i w różnych warunkach doczekasz się spokojnie jeszcze zbrzydnie

@damianzetor9540 Ja to odkąd 902 sprzedałem   No wiadomo trzeba iśc z rozwojem, ja na tyle ha wolę starsze unowocześnić w miarę możliwośći  

@Uziu92 Różnie to u nas Jednego ciągnika żal aż była łezka się kręciła, a drugiego wprost przeciwnie  Tego raczej nie sprzedam   Ja tam się cieszyłem że 902 również że 902 się sprzedała  

@Bartek933 To różnie jest, jednego żal a jednego nie  

@zetorki12 Toć chyba całej forsy nie przepił  Chyba że przez rok opijał  

@zimrex Ja jestem zadowolony ze swojej  Nie żałuję tego zakupu ! 

@Rolnik7343 No różnie to jest na co trafi  

Myślałem że dłużej ją masz

ja złego słowa o 60tce powiedzieć nie mogę, bo jest najmniej awaryjna u mnie ale jakbym wymienił na coś bardziej komfortowego to podejżewam że bym się cieszył

Ja tez się ciesze jak gdzieś sześćdziesiątka jadę   Aby kabiny mi brakuje przy niej