Oryginalny łańcuch boczny Ursus.

a gdzie śruba kontrująca aby się nie odkręcało ? Ostatnio do zetora kupiłem i tam też tej śruby nie ma zaraz się odkreca i nie można od niczego dopasować 

Fakt - w oryginale byla kontra .

Jaka kontra pierwsze słysze

Zwykła nakrętka . Ale używał ktoś tej kontry ?

Chyba nie taka zwykla tylko trochę węższa .

Uzywal nie uzywal , jesli to ma byc na wzor oryginalu to niech by byla ?

przecież bym nie pisał gdyby nie używał 

Ja tej kontry nigdy u siebie nie widziałem,nie montuje pseudo osłon jak piach zajdzie czy zardzewieje to gwint się nie wyrabia i nigdy się u mnie odkręca a do tej pory mam fabryczne może dlatego że zawsze łańcuchy były napięte nawet jeśli mam belkę narzędziowa zawsze skręcę to nie ma jak wybić

Jaka cena takiego łańcucha.?

zdecydowanie wolę takie odciągi : https://www.olx.pl/oferta/lancuch-odciag-boczny-stabilizator-ursus-c-360-330-mtz-zetor-CID757-ID935xt.html#846f72d12d

i koniec trzepania ramion o koła, nie trzeba żadnych łańcuszków i innych sprężyn... raz ustawione ramiona pozostają w tym położeniu co trzeba...  a łańcuchy?? średniowiecze...

posiadam od paru lat te odciągi w 7211 i polecam każdemu...

1 godzinę temu, Adi96 napisał:

Jaka kontra pierwsze słysze

Może być przeciwnakrętka.

Aby się nie luzowały wystarczy przyspawać kawałek płaskownika aby jedna strona była cięższa i nie będzie się obracać.

https://www.agro-met.com.pl/wyszukiwarka?func=productPage&wid=83&pid=512&cid=0&prid=

tu taniej i vat do odliczenia

tylko ,że podana cena jest ceną jednego elementu...np, czesci męskiej... całość cos ok 200 zł...   może i drogo, ale ilośc zaoszczędzonych nerwów to w zupełności rekompensuje

 

 

Finn najpierw kupiłem orginalne do zetora ale się odkręcały i po trzech dniach kupiłem sztywne i już mnie nie będą wkoorwiac Tamte obetnę osłony od gwintu i znajdę nakrętkę i też się przydadzą ale denerwuje ze nowe a i tak trzeba robić zmiany 

Jak pamietam to gwint sie nie rwal w tych lancuchach tylko pekalo to mocowanie do ramienia ,szczegolnie przy kombajnie ziemniaczanym .

Te odciagi niby sztywne wcale nie są sztywne bo pomimo zablokowania ich i tak mają luz i grat  lata prawo-lewo co przy paszowozie który ma zaczep na belkę nie zdaje egzaminu... Zwykłym łańcuszkiem dociagam na tyle ile się da i nic się nie rusza. 

W tych z dziurami plusem jest że ciegla nie odbijają się od opon co z łańcuszkiem jest dość irytujące;D

Wystarczy dać dobra sprężynę pomiędzy ramiona i już się nie obija po oponach.Wstawię zdjęcie swoich łańcuchów 

Najlepsze rozwiazanie mają ursusy 3512 i pochodne ,boczne stabilizatory - lancuchy a do tego na stale lancuchy od wewnatrz uniemozliwiajace obijanie opon. 

A w pługu nie luzują się Ci @Adi96 te łańcuchy ? bo mi właśnie się luzują podczas orki i stosuję kontrę w postaci tej nakrętki 

Nie ma mowy jak maszyna w górze za chiny nie odkręcę czasem jak opuszczę narzędzie to też czasem ciężko ruszyć musze brać jakiegoś pręta czy klucz od nożyków do kosiarki bo zazwyczaj koło narzuci trochę piasku 

19 minut temu, pawlus224 napisał:

Najlepsze rozwiazanie mają ursusy 3512 i pochodne ,boczne stabilizatory - lancuchy a do tego na stale lancuchy od wewnatrz uniemozliwiajace obijanie opon. 

Pod tym względem to angole pomyślały faktycznie dobrze

4 minuty temu, Adi96 napisał:

musze brać jakiegoś pręta czy klucz od nożyków do kosiarki bo zazwyczaj koło narzuci trochę piasku 

Może jak naciągnięte cięgno, bo wtedy to ciężko kręcić

ja w zetorze tez mam takie łańcuchy co zabezpieczaja by belki po kołach nie waliły Gdy miałem zamontowane odciągi od c360 to przy orce pękały jak zapałki 

to koło oryginalnego nawet nie leżało no ale widać że w miarę masywne

@patryk, kwestia wprawy...   ja mam odciągi we wszystkich 4 ciągnikach i grat też musi mieć trochę luzu na ramionach i nie narzekam na odciągi