Mtz 82 & Inter-Tech IT1600 & Inter-Tech 1,8m

A jak się łyżka sprawuje? Długo ją masz ? nie pęka nic? Zadowolony ?:-)

Takie uroki tej jesieni . 

farmers Mam go od kwietnia jak na razie nie mam żadnych zastrzeżeń, solidnie zrobiony nic się do tej pory nie działo. Jestem więcej niż zadowolony, bo mam kilka urządzeń w jednym. Sąsiad ma wycinak i wysłodków buraczanych nie może nim wozić bo się rozlatuje klocek, a ja nie mam z tym problemu. Bardzo ułatwiło to robotę bo wszystko nim przywiozę bez konieczności przepinania się od kuku wysłodek, po sianokiszonke,  czy słomę.                                                    GucioJumz Lepiej nie mówić buraków no mogę wykopać, dzień przed tymi opadami śniegu przyjechał o 1 w nocy holmer kopać, przez ponad 2 godziny wykopał zaledwie półtora poprzeczniaka, i dał się na spokój bo zalepiło się wszystko co tylko mogło, a w zbiorniku 40% gliny. Jak wyjechał z pola to gline z kół przez blisko 3km gubił. Trzeba czekać na mrozki. Juz nie mówię że jeszcze blisko 10ha do orki, z czego 6 raczej jest nie do zaorania bo jedno wielkie jezioro.

Edytowane 3 Grudnia 2017 przez Skoczek1994

Aż się cieszę że w górzystym mieszkam... z reguły woda spłynie.

U mnie to co na obrazku, a pod balotami jeszcze gorzej.

U mnie bardzo podobnie. Pewnie jakbym miał wcinak to nawet nie szło by dojechać tak precyzyjnie. Trzeba ręcznie na łyżke kłaść :(

U mnie podobnie ale trochę lepiej

zdejmij boki łyżki, łatwiej wchodzi w kopie

umnie terz takie błoto tak mokrej jesieni jeszcze nie było

Ja gdyby nie przedni napęd to nawet bym nie miał po co go odpalać, totalny bajzel.  ThePerkins i tak idzie dobrze, a bez boków wysłodki by mi sie rozsypywały bo musze blisko 100m do stodoły dojechać, poza tym w najbliższym czasie będzie trochę prac ziemnych bo droga się rozłazi pod mleczarką takze sie przydadzą.

pod mleczarke mam dojazd chyba 1m głęboko z kamienia i na kawałku gliny i tak co rok niżej. kukurydzę mam na szczęście 10 kroków od obory.

No ja to mam ponad 500m drogi plus podwórko, niestety położone na glinie i cigle to gdzieś włazi, tyle gruzu i kamieni nawiozłem że w setkach ton już to liczę, i ciągle mało i mało. 

Edytowane 4 Grudnia 2017 przez Skoczek1994