Skocz do zawartości

Väderstad Rollex 620



Wałowanie posiewne pszenicy. Odmiany: Lukullus i Angelus


Rekomendowane komentarze

Skoro gospodarstwa obsiewające tysiące ha. nie stosują tego typu rozwiązań, to znaczy że faktycznie nie ma to sensu wink.png Może wiosną przy niedoborze wilgoci byłoby to wskazane, ale jesienią gdy przeważa nadmiar opadów, naprawdę jest to zbędne..

Zwróć uwagę jakimi agregatami tacy sieją   dostrzeżesz że  wychodzi na to samo co tu tylko nieco inaczej

@Kierownik pilnuj  by luzów nie było między kołami, trochę oglądałem tych wałów w stanie katastrofalnym bo nikt tego nie pilnował

Jeśli nie ma się bliźniaków to do wałowania dobrze jest zmniejszyć ciśnienie w kołach do najniższego jakie może być w posiadanym ogumieniu i efekt prawie jak po bliźniakach czyli brak śladu ciągnika za wałem.

Ci co obsiewają tysiące ha może by też wałowali i to nawet po najlepiej wyposażonych agregatach oprawowo siewnych tylko zwyczajnie nie mają na to czasu.

Nie będę wymieniał zalet wałowania ale jak ktoś chociaż raz kosił kombajnem w ciężkie żniwa (dużo poległego zboża) to zrobi wszystko by mieć wałowane zasiewy. Mam znajomego, który sieje już kilka lat uprawowo siewnym Horscha. Długi i potężny sprzęt na sekcjach talerzowych, wale oponowym i rolkami za każdą redlicą...i nie wałuje tylko tych pól, których nie zdąży bo ma ważniejsze sprawy w tym momencie.

 

No jeśli u kogoś pola po siewie wyglądają jak pobojowisko, to ratuje się wałowaniem :D Jak sie uprawia ziemie z głową, to na polu nie ma prawa być żadnych grzbietów i bruzd, no ale widać często tutaj na AF co niektórzy Janusze wyprawiają na swoich polach :D Bruzda na środku, że jakby czołgiem wjechał to tylko lufę byłoby widać, ale jeden z drugim lata agregatem 10 razy po tym samym ale bruzdy nie zagarnie.. a potem woda im zalega w polu po każdym deszczu ;) @byk Po siewnikach z wałami oponowymi przed redlicami i z rolkami dociskowymi za, jaki jest sens latać z wałkiem po polu..? przecież to też kosztuje, ciągnik paliwo potrzebuje, czas, tymbardziej jeśli korzysta sie z najemnej siły roboczej...

Niby wszystko fajnie po tych wałach oponowych ale jak pójdzie wał to widać różnicę i to kolosalną na plus. Ciągnik z odpowiednim zapasem mocy pali z takimi wałami tyle co nic a robota jest wydajna więc tak naprawdę inwestuje się tylko więcej czasu i jak komuś nie wystarcza bo ma na przykład w tym czasie do zrobienia dużo ważniejsze zabiegi to odpuszcza. Wszystko zależy od sytuacji i od tego czy ktoś już spróbował wałowania bo jak już to zrobił raz to robi dalej jak tylko czas pozwoli.

Jadąc wiosną czy jesienią po Polsce wiać wyraźnie,że są rejony gdzie praktycznie wszystko powałowane i to również bardzo duże pola a są miejsca gdzie o wałowaniu nawet nikt nie słyszał. Z tym jest jak z większością rzeczy na wsi...czyli ktoś musi zacząć..potem się większość śmieje a potem kolejni robią to samo jeśli tylko mają na to kasę i czas.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v