Naprawa/przegląd melioracji

Widze że sobota była pracowita w którym miejscu taki przegląd robiliście że taka glinka pod spodem.

Póki co jest plan odkopać na całej długości zbieracz który biegnie mniej więcej z pólnocno-zachodniego rogu działki do wschodniej granicy działki. Odkopaliśmy na te chwile ok 35 - 40 m , jest cały i w świetle rury nie ma piasku ku mojemu zdziwieniu. A glinka jest wszędzie na tej głębokości u mnie na działce. Jedynie w miejscu gdzie był staw jest kurzawka. Przyjedź po głębosza to obejrzysz sam meliorację.

Jak się nic nie zmieni to jutro podjadę.  Tak na marginesie to kiedyś znalazłem coś takiego odnośnie głębosza i melioracji https://www.olx.pl/oferta/plugoukladacz-plug-glebosz-gruber-melioracja-drenarz-osuszanie-CID757-IDonkIU.html#9db6a66394;promoted

Sprytny pomysł na szybkie rozłożenie węży

Spoko wpadaj jutro. Patent dobry tylko żeby malioracja działała na równinnym terenie wypadało by zachować spadki a w szczególności zwrócić uwagę żeby nie zrobić "syfonu" A jak nie ma melioracji to na takie zwięzłe gleby warto do głębosza za zębem przymocować na kawału łańcucha kulę, coś w stylu odważnika dwukilogramowego. Nie praktykowałem ale z tego co czytałem podobno robi dobrą robotę.

Nie rozumiem w jakim celu to odkopujesz, naprawa ? Bo jeżeli konserwacja to abyś nie pogorszył.

Sam się zastanawiam skoro działa to po co dłubać. takie melioracjie to były w choinkę układane saczki co 8-12 m fi50 -60 a zbiorcze fi 80-100 .przynajmniej u mnie tak robili a co do tego kto to układał to u nas Niemcy bo jeszcze długo przed wojną to robili

Nie wiedziałem,że niemcy robili tak małe (chodzi mi o średnicę) fortyfikacje i systemy tuneli Czy to był ich system szybkiej ewakuacji z King Sizu   

Nie pytam po co to odkopałeś bo już ktoś zapytał ale ja zapytam kto i czy tak starannie to odkopał ? Ja bym te wszystkie rurki koparką wywalił i do tego wszystkie połamał   :rolleyes: 

Jest podeszwa nieprzepuszczalna na głębokości 100 - 110 cm która jest poza zasięgiem mojego głębosza. Przyczyna powstania tej podeszwy jest znana. Muszę ogarnąć dłuższy ząb do głębosza. Zamiast trzema będę jeździć jednym ale dłuższym żeby sięgnąć tej podeszwy. Jak będzie ten ząb to nie będę odkopywał tylko tym zębem nad zbieraczem i sączkami przejadę i zobaczę jaki będzie efekt. Póki co muszę odkopać czyli zerwać podeszwę nad zbieraczem i upewnić się na 100% że jest cały i drożny.  

Jedna rzecz, nieee...

 

Stodoły, obory, domy . Do dziś większość stoi.  

To na jakiej głębokości są te dreny,że podeszwa na 100 cm... ? Nie chwyci Ci głębosz tego z tak długim zębem ?

coś mi się wydaje ze ktoś tu za chwile przekombijuje.tak jak kiedyś sąsiad u nas drenarka jest ogólnie na 60 cm. zdarzają się pola gdzie jest na 30 cm. ale jemu zachciało się przerobić na 80 uj wie po co i od tej pory miał już mokro w polu tak ze woda zaczęła szybciej stać po deszczu niż na polu obok gdzie została na 60 cm. , druga sprawa to pomimo tego że u mnie jest ił o glina , kamień łupek to ostatnio jak kopalismy rów to na głębokości 80 cm .są otwory w ziemi po dzdzownicach także nwm po co kombinujesz.

wszystkie zbiorniki wg planów czyste i drożne? Nie powstała w międzyczasie gdzieś na polu droga?

No właśnie tu może być zaraz coś przekombinowane i dalej nie wiemy czym to było odkopane...bo jeśli ręcznie to szacun za wytrwałość i siłę a jeśli koparką to szacun dla operatora za precyzję.

@ Iron chciałem się właśnie zapytać o ten Twój rów na ostatnio dodanym foto ale nie da się dodać komentarz.

Widać,że był kopany łyżką trapezową a moje pytania to jaka szerokość u góry i na dnie rowu oraz czym kopane i czy kasa od godziny czy od metra bieżącego ?

jak chłop nie ma co robic to znajdzie sobie robotę i ma zap... :lol:

 

A tak na poważnie u mnie siadają właśnie te złącza których to nie widziałem nawet :huh: bo jak mam rozwalone na "trójniku" to dreny są nie wiadomo gdzie i kopie 5 m w każda stronę .

 

Nie wiem jak u was ale ja jestem z warmii to dreny różnie lecą raz znalazłem 1,5 m nawet a są tak po 1 m , 50 cm i 30 cm się trafią ale to juz w dolinkach .

 

roberts może źle szukasz miałem takie coś dren drożny woda z góry szła w dół niby tez do rowu gdzieś dalej ale tak czekam tydzień miesiąc , w końcu chyba z 3 miesiące a woda z dołu wylatuje i polem leci  a nie w dren co się okazało rów był przymulony i woda-lustro w rowie było 30 cm wyżej od wylotu dreny i już nie szło

 

Ktoś tu mówi o syfonach ale to działa poniemieckie mam dołek na polu drena idzie z góry w dołek i spowrotem do góry rożnica taka że poziom dreny u wyjścia jest na poziomie tego dołka i woda leci dreną ,

 

 

A niedrożność wynikła z kopania wodociągów kiedyś a dreny w tych miejscach na szybko ułożone siadają , drugi powod to jeszcze telefony , kable ciągneli i dreny rozerwali

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

ekstrabyk łyżka trapezowa na pełną głębokość to 1m . wychodzi a szerokość musze zmierzyć ale wiem zet. przerabiana była bo kąt był nie zgodny z przepisami , za wąska góra była po 20 cm. koparka to jcb 4cx za godzinę 120-130 a kopał mi to sąsiad mój .

Ile mniej więcej metrów robił w godzinę ?

Kopane koparką. Operator wiadomo na koparce druga osoba w wykopie czuwa nad głębokością. Mam plan całej melioracji i rozmierzyłem sobie w którym miejscu jest poprzeczna sączka. Jeśli wiem gdzie jest to delikatnie odkopuje koparką i tak z 5 cm zostaje na łopatologie. Drenaż jest na około 120 - 130 cm mniej więcej. Rowy są drożne. Bo druga część działki powiedzmy w końcowej części systemu melioracyjnego działa od x lat poprawie. Woda zatrzymuje się na tej głębokiej podeszwie. Głębosz ma zęby ok 80 cm więc roboczej ma około 50-70 cm trochę mało.  

Dziwne,że tak głęboko utworzyła się podeszwa ale jak masz gleby zlewne plus coraz cięższy sprzęt na polach robi to może i coś się tam zbiło i wody nie przepuszcza. Jednak głęboszowanie na taką głębokość to może być trochę ryzykowne bo nawet jak według planów masz dreny tak głęboko to ziemia się latami przemieszcza i będą miejsca gdzie dren będzie jeszcze głębiej ale też takie gdzie może być sporo wyżej i głębosz zaczepi.

Dlatego nie będę jechał bezpośrednio nad drenem tylko obok z dwóch stron drenu objadę tym mega głęboszem i zobaczę co się będzie działo. Kontrolnie odkopię żeby się upewnić gdzie jest a przy okazji sprawdzić czy drożna. Zawsze szybciej będzie tak niż kopanie całości. Ta podeszwa mnie nie dziwi bo po tej części działki poruszał się bardzo ciężki nierolniczy sprzęt.

Urobek dawał Ci chociaż koparką na dwie strony ? To znaczy na jedną warstwę orną a na drugą tą martwicę i glej z dołu ? Jeśli nie to po deszczu będziesz miał niezłą "maziaję" z tego gleju no i rosnąć nic nie będzie przez jakiś czas.

Roboty przed Tobą masa więc życzę powodzenia i żeby była poprawa po tych wykopkach.

Sam kopałem więc czarna na prawo, glina na lewo. Roboty sporo ale determinacja jest. Czy się poprawi okaże się na wiosnę.

Jak sam kopiesz to inna sprawa   

Swoją drogą to sucho u Ciebie teraz bo u nas jak by tak wykopać na takim gruncie to zaraz wody by było do połowy albo i wyżej a wykop by się zawalał szybciej niż Ty byś się przesuwał koparką do przodu.

ekstrabyk ok. 35m na godzinę zależy jak twardo

to u mnie też jakoś tak usługi koparką 100-110 zł/h

ekstrabyk tak za 700 zł 150-200 m dren połozysz

 

Raz kładłem dren 150 połowę na 2 m a resztę na 1 m , to poprawiał 40 m szedł 2 m w ziemię i nic doszedł do mokrego to waliło się i drugi raz musiał kopać szerzej i tak 30 m <_< a ja głupi wcześniej jeszcze w tym wykopie chodziłem ..