Fendt farmer 312 LSA

Ładny kamyk Ci się trafił

Mnie po zniwach tez czeka kilka hektarów do gleboszowania

@mfek3050 taki kamyczek @JarekBazydlo tutaj było zrobione około 1 ha trzeba to było zrobić teraz bo było zjeżdżone jelczem z piachem i kukurydza miałaby ciężko rosnąć

Jaki głebosz  do case maxxuma 140km  wydaje mi sie ze 3 łapy to chyba malo czy sie myle. Ziemie lekkie ma służyc głeboszowaniu nizin gdzie jest problem z woda. 5 łap chyba moze byc za bogato, nikt w okolicy nie ma i nawet nie wiem jak to bedzie sie ciagało w naszych warunkach.

biały 5 łap to na pewno za dużo z tym głęboszem McCormick 135 km jak twardo było miał co robić a forrtera 115 płakała tutaj były robione koleiny po jelczu fendt miał co robić. Właściciel ciąga ten głębosz fendtem 514. Osobiście wybrałbym 3 łapy żeby robić porządnie robotę bo obiektywnie patrząc to zapotrzebowanie na jedną łapę to około 40 km a więc nawet 4 łapy to może być dużo by móc wpuścić głębosz po ramę i nie męczyć ciągnika

tez bym 3 lapy wybrał, na pewno bedzie tanszy i na pewno ciagnik da rade zrobic tak jak trzeba, w gleboszu nie chodzi o szerokosc robocza tylko glebokosc.

dlatego pytam. U nas w okolicy gosciu cos miałna test z agfrolifta i mówił ze 90km JD spokojnie sobie robił wiec juz zgłupiałem Upatrzyłem sobie kilka 5 łapowych i własciciele mowia 150-200km zeby spokojnie robic. Z tym że mam w planie zakup 180-200km i chciałbym cos przyszłosciowo kupic a np teraz odjac 2 zeby.

a to chyba ze tak, jak masz w planach wiekszy ciagnik to wybierz na 5 łap, do mniejszego najwyzej 2 odejmiesz. U mnie tez nikt tego nie ma i tez pewnie jak coś to kupie na 3.

Własnie rozmawiałem z szefem Agro-lifta  maja testowego głebosza 4 łapowego i na żniwa beda tez miec pług dłutowy  na wzór maschio,  i mozliwe ze bede to miał na test Chwalił sie ze jako jedyni w PL beda mieli wały kolczatki z odkuwek a nie blacha cieta jak konkurencja, a elementy robocze Italia. Ktos na Ukrainie im to ma produkowac te odkuwki

no ciekawe, agrolift niedaleko mnie jest w sumie, moze kiedys sie wybiore i poogladam te ich maszynki

ja mam do nich 15-35km zalezy do którego zakłądu

mam głębosza z agroliftu na 3 zęby MF 3085 spokojnie daje radę jak chcesz robić na głębokość 50 cm to szybko nie pójdziesz bo żadne zabezpieczenie nie wytrzyma przynajmniej na moich glebach po glęboszowaniu działki 2,70ha wywiozłem 3,5 przyczepy kamieni najmniejsze to wielkości arbuza albo dyni a niektóre to ładowarka wrzucałem ale agroliftu przyłożył się do jakości wykonania i materiału polecam tą maszynę

jak myślisz o większym ciągniku to myśl już o czymś większym zawsze można łapę odjąć i robić casem

Ja narazie planuje robic tylko dołki bo górki gdzie sa kamienie to  żwir lub piach i tam raczej podeszwy nie powinno byc  czy sie myle ? Faktycznie tak wyciaga kaminie ? I jak włąsnie z tym zabezpieczeniem zwykły kołek daje rade wyciagnac kaminie czy zrywa ? Bo zastanawiam sie czy nie dołozyc do sprezynowego lub hydrauliki. 

zwykły kolek przy wolnej pracy zdaje egzamin wydaje mi się że jak jest duży kamień na głębokości 50 cm to nawet hydrauliczne zabezpieczenie nie da rady go uderzeniem wyjąć gleboszowalem na 5klasie i odkopywalem profil glebowy i podeszwa była.

i jak po tym głęboszu ? jest róznica ? mi ostatnio sasiad tłumaczył ze zalezy od gleby, na jednych działkach pomaga a na innych jeszcze gorsze bagno sie robi jak jest duzo opadów.

Uziu ciężko powiedzieć czy jest różnica bo robione były nim głównie koleiny głębokie po kolana żeby kukurydza mogła się później przebić teraz tam woda staje w koleinach i było dosyć miękko zresztą jak wszędzie teraz

w którym zakładzie agrolift produkuje głębosze ? i mam jedno pytanie , jak myślicie jeśli dreny na polu są zapchane a pole z lekkim spadkiem , to gdy zgłęboszuje na 50cm zaczynając od rowu to coś to da ?

W Przytoczone jest całą produkcja maszyn Agro-lift.

A ma jakiej głębokości jest melioracja, cz pracując na jakieś 50cm nie narobię więcej szkody niż pożytku.

Wiem że melioracja u nas jest od 80cm do 120cm , Myślałem że jest jakiś inny zakład niż w Przytocznie , trzeba będzie ich odwiedzić bo ostatni raz tamtędy przejeżdżałem jak kombajnem na usługi latałem. Ciekawa marka się robi , na większości pokazów ją widze

Zaczynali produkcje w Rykach  póniej kupili czy wydzierzawili w Przytocznie, myslałem że robia w obu zakłądach. Robia rózne nowe maszyny   problem jest tylko w jakosci stali wdług mnie ale to wymusza rynek bo ma byc tanie

wiem że z tą jakością stali różnie bo znajomy uprawowy wziął od nich to zaczął się rozłazić ale poprawili mu od razu i narazie móił że jest okej