Talerzowanie

Nie wypaliło by, przerabiałem już temat z talerzowaniem przed orką Za ciężka ziemia u nas a tutaj dodatkowo jeszcze pod spodem trawa nie przegnita i nie wbijało by się. Jak miałem glebogryzarkę to się sprawdzało. Najpierw glebogryzarka, tydzień ziemia leży i orka a ziemia się tylko sypała.

 

Mój bobik nie wymaga desykacji, sam dochodzi I dlatego będę pryskać po zbiorze a dość wcześnie schodzi z pola bo od razu po jarych  Dosyć fajna ta odmiana ale nie mam pojęcia jak się nazywa

U mnie tez sie nie wbija sama ale jak ja podpialem do mfa i dolozylem jeszcze ze 200 kg to przestala dyskutowac   Fakt jak duzo resztek to tak nie wymiesza ale zetnie i tak. Ale masz racje glebogryzarka na takie cos to super sprawa- tez pozyczalem starego rupiecia ale robote i tak robila duzoooo lepsza od talerzowki.

Bobik dobra rzecz tylko z ta sprzedaza to trudny temat jest...

moja najdroższa dzierżawa to łąka której oddaje dopłatę ale nic też nie dopłacam. a najtańsze to 200zł/ha jeden kawałek mam nawet za darmo a średnio to płacę 400zł/ha + podatek

I nam w tym roku podnieśli dzierżawę... z 400 chcieli na 1200, ale wytargowaliśmy na 800 na ten rok i dopiero w przyszłym 1200. Mówiłam żeby się zrzec, ale to całe  7 ha a bydła sporo się przychowało.. I dopłaty dla właściciela, wszystko nawet bez umowy, bo nie chcą na umowę.. 

1200 to bym chyba nie dał, ale 7ha w moim przypadku to była by bardzo duża strata, na szczęście na dzień dzisiejszy wszystkie moje dzierżawy to jakieś 9ha a w skład wchodzi dzierżawa od 5 osób

Jakbym miał płacić po 1000zł za hektar to bym to wszystko co mam wysprzedał i wolał siedzieć na d*pie. Nie pracuję a nawozy i śor kupuje za dopłaty, po żniwach kolejne wydatki bo NPK trzeba zakupić i paliwo

@Krzysztof81 Pięknie temat podsumował  

 

@konrad1990

Ja na razie zostaję przy orce na raz. Chyba że będę jakiś ugór roundapował to jak będzie mokro to wtedy talerzówa i nieźle dociążona

1000 to jest bardzo tanio, jak właściciel bierze 2000,dopłaty,paliwo i podatek to można szukać sensu, najważniejszego nie napisałem że na pole czy 5 czy 20km to nie ważne, ważne że przybyły nowe ha

Są tacy co i po 3 tyś. płaca moja największa dzierżawa to jest 800 zł ha dopłata do właściciela niestety są ludzie i debile niektórzy nawet własnemu bratu potrafią podbić cenę i wziąć,  byle miał gorzej   ja na niektóre kawałki mam najdalej 30 km w jedną stronę ale są i tacy co mają pola pooddalane po 60 km Kiedyś tak nie było mieliśmy łącznie z dzierżawami ponad 40 ornych  na dzień dzisiejszy tylko 18  

jak posłuchać wypowiedzi z różnych stron Polski to się nóż w kieszeni otwiera , ja rozumiem jeśli wydzierżawiasz pole i uprawiasz maryśke i grube setki zysku są to niech właściciel i 5tys z ha bierze sobie , ale tu jest Polska i zazwyczaj jak bierze się dzierżawe to pole jest zaniedbane i właściciel chce kokosów , u nas w okolicy nie jeden mówi jak ma btać dzierżawy i oddawać całe dopłaty to lepiej niech ziemia ugorem leży po co wzbogacać cwaniaków co w d*pie mają rolnictwo a Ty się męcz a nie wiadomo co urośnie , nie jeden już powiedzial że takim cwaniakom za źle prowadzoną agrotechnike i zaniedbane pole wyjałowione powinna gmina dowalać podatek na kilka tyś, i wtedy by "właścieciele ziemscy" zaczeli dbać o glebe albo z pocalowaniem ręki by szukali dzierżawcy , bo tak jak jest teraz to można porównać dzierżawe pola do wynajmu mieszkania , kupuje gościo mieszkanie bo nie ma co robić z kasą i puszcza na wynajem i co miesiąc kasa do kieszenie i z ziemią to samo się zrobiło , a to wszystko przez to że rolnika nie jest stać kupić tyle ha żeby mu wystarczyło do godnego życia , albo poprostu nie ma gdzue bo biznesmenów inwestujących w ziemie nie brakuje

Ja się to kuźwa dziwię ludziom.. Płacą po 2k za hektar, nakład na pszenicę czy rzepak na poziomie 3k zł/ha to gdzie tu zyski?? 

 

Mnie to by ojciec z domu wypie... jakby mi się tak zachciało "gospodarzyć".

Bo nie rozumiesz i nie znasz mentalności niektórych ludzi. Np oglądałem ostatnio przedstawienie kandydatów do Rolnik Szuka Żony i od raz widać kto jest kim. Może część jest biedniejsza i nie ma gospodarstw na wypasie ale wydaja się być fajnymi ludźmi. Niektórzy zaś to uważają się za najlepszą partię w powiecie i szukają ksieżniczki tylko że do sprzątania i gotowania.

sąsiad ostatnio wydzierżawił 20 ha po 2000zł  :rolleyes: paranoja, pozdrawiam z kuj pom

mój kolega odziedziczył gospodarstwo 20 kilka ha, miał wrócić w rodzinne strony na Kujawy pracować i coś obrabiać. ale ktoś przyszedł do niego że dzierżawę za 1 tys zł i że to okazja. kolega dla żartu ogłosił , przyjechało 10, i powiedział ten kto da więcej na 10 lat ma dzierżawę. dostał 2500 zł plus doplaty, opłacony podatek. czyli rocznie otrzymuje ok 70 tys bez roboty dwukrotnie więcej niż sam zarabia na etacie. Buduję dom i cieszy się życiemceny kształtują ludzie którzy są gotowi dać tyle za daną ziemię. być może uważają że nawet jak na dzierżawie wyjdą na zero to mogą nadrobić większą ilością towaru na sprzedaż. druga sprawa gdyby na Kujawach ceny były niższe to chętnych też było dużo więcej, i tak by dostał ten kto da najwięcej. napewno każdy z was I-III klasę za 500-700 zł by przygarnął, za 2500 chętny już jest jeden lub dwóch

U nas w świętokrzyskim dzierżawa jest bez dopłaty własnej ale i bez dopłaty unijnej, ziemia 3-5 klasa ( część ziem w dzierżawie to nawet 1 - 2 klasa, ale to wynika z tego że ludzie wolą pracować na etacie niż w polu ) choć ostatnio coraz większy popyt jest, kilka lat temu stało sporo łąk które ktoś tam ścinał dla dopłat raz w roku, a teraz w maju wszystkie łaki w okolicy wystrzyżone idealnie

lukaschels@ to ładnie się ustawił kolega, wydaje się to zupełnie niewiarygodne, choć jak ktoś płaci ponad 2500 za hektar i jest w stanie uzyskać z tego jakiś zysk to normalnie szacun

 ja tam lubię robić raczej ciężko było mi się rozstać z gospodarstwem, a ile jest takich miastowych co nawet nie wiedzą gdzie jakie łąki są, i nie dość że kasa za "ptaszki"  to jeszcze im dzierżawę płaca, jak bym pewnie wydzierżawił wszystko  po 2tys./ha + dopłata to robić bym chyba nie musiał      

za 2500 + dopłaty nie ma opcji żebym takie coś wziął w dzierżawę, dla mnie nie ma tu żadnego zysku ale dziwię się, że Ci co to biorą nie bankrutują chyba utrzymują to ze swoich hektarów. Najwięcej ile jestem w stanie dać to oddać dopłatę, nic więcej

A gdzie tu zyski bez dopłat?

oj tam jak te 900zł/ha oddasz i nic więcej nie musisz dopłacić to taka dzierżawa źle nie wychodzi