Zetor 7245 + UG3

Urokliwe okolice , ale do obróbki chyba ciężkie B) .

Dlatego 4x4 niezbędne. Ty tego pługu to nie odpinasz lecisz pokoleji jak leci

Urokliwe i może są, tutaj u kolegi @Setik na tym polu jeszcze w miarę płasko, a czasami są takie górki że aż ciężko to obrobić, do tego ta ekstrema  

Ile już tego pola masz dużo dzierzaw

Chyba kiedyś coś Mówiłeś o jakimś polu 15 ha we wsi do wzięcia jedno Weź i spokój

@zetorki12

Masz racje w jednym i drugim. Czasami to aż strach w ciągniku siedzieć jak się na pochyłych terenach robi. Ciężkie ziemie też nie umilają pracy

 

@Assasin

A żebyś wiedział, nie wyobrażam sobie pracy bez 4x4 nawet na równinach Dużo w tym roku nie poorałem jeszcze.

 

@KubaMF 

Na zdjęciu nie ma niestety działek, które są w górze. Tam dopiero ekstrema są, które też liczę przeorać

 

@Krzysztofsame

Swojego mam 1,5ha Z dzierżawami i to co pomagam wujkowi to łącznie 10ha. 

 

@bobcat2250

Niee to nie o mnie ci chodzi 1,5ha to możliwe jeszcze bo na 15ha to ze 30-40 działek był musiał złączyć

To ładnie się bawisz widzę

 

Na zdjeciu to ladny "hektar" wyglada- a w rzeczywistosci ile tego jest?   Robota idzie ladnie nie ma co. Co do pochylosci to kwestia dyskusyjna- w ciapku napewno moga przerazac ale w zetorku to juz zupelnie inne odczucie...

Na zdjęciu pół hektara tylko Ogólnie to wydzierżawiłem cały hektar ale reszta w innym miejscu i tam dosyć grząsko jest i pewnie całości nie będę orał Ogólnie to w tym miejscu mam spore pole do popisu i liczę 4ha brać i stopniowo karczować bo rosną pojedyncze drzewa. Tak żeby ze 2ha jeszcze pszenicy jesienią posiać

 

Właśnie.. W Zetorze bałem się już siedzieć, nie chcę wiedzieć co bym zrobił jakbym w ciapku siedział

Zaorasz ugor i od razu dzień masz lepszy Przynajmniej się człowiek nie nudzi przy robocie jak jakieś pochyłości są

A dokładnie, banan nie schodzi z twarzy haha Trzeba się pilnować żeby z ciągnika nie wylecieć.

nie ma jeszcze źle u mnie jest tylko 1 górka ale to wystarczy, żeby niektórzy mieli bardzo strome pola takie jak na zdjęciu to nawet ja mam, nie jest źle, ale jak się spod górki patrzy to widać dach tylko

 

a tak swoją drogą to ładnie działasz skoro już 10ha, niedługo będzie pewnie 20

W tym miejscu nie ma źle ale za górką dosyć stromo Działać coś tam działam ale odliczyć od tego trzeba hektar pastwiska, 3ha łąk, koszone ugory, które nie nadają się pod uprawę i z 1,5ha u wujka, które mu obrabiam bo nie ma ciągnika. Ornego mam niewiele Chociaż chcę posiać ze 3ha pszenicy jesienią to się może wyrobie.

Panie, normalnie robota złota Faktycznie fajnie tam u Sb działasz

To dobrze jak sa perspektywy tylko z tym karczowaniem to teraz znowu moze byc problem...

Co do pochylosci i innych wertepow skoro tak mowisz tzn, ze za maly traktor masz i trzeba kupic wiekszy    .

@WitekRolnik

Dzięki. Może i działam ale ciągle mi mało, w głowie tylko cały czas leci piosenka "ni mom hektara"  Może i złota bo lubię działaś na ugorach ale męczę się bo ten pług na pochyłościach zamiast odwrócić skibę to potrafi przez 50m odłożyć w bruździe a później to się ujowo orze następny przejazd.

 

@konrad1990

Bardzo się cieszę właśnie bo na miejscu mogę sporo dobrać i nie jeździć na darmo bo to i tak 3-4km Właśnie tego karczowania nie ma dużo, Największe drzewa rosną na miedzach, wystarczy gałęzie poobcinać aby kombajn i ciągnik przejechał a tak to drzewka po 5m maksymalnie i małe krzaczki tarniny. Dzień, góra trzy dni roboty i można orać Kawałki regularne, prostokątne, długie po 250m i są pół hektarowe i hektarowe, szerokie odpowiednio 20m i 40m czyli w sam raz pod moją opylarke

Ten ciągnik spokojnie wystarczy ale nie powiem że marzy mi się taki 80-90km z ehr i bajerami żeby jakoś robotę umilić w kabinie. Taki uniwersalny, płużek trójka w obrocie i do tego brona aktywna z siewnikiem i można działać Pola dużo nie mam, ale pobawić zawsze można się tak jak w dzieciństwie w piaskownicy to się teraz na pole przeniosłem

Miedze to zlo ktorego trzeba sie pozbywac...  Pobawic sie mozna tylko kiedys wystarczylo 4 deski, troche piachu i grabki a w ta zabawe trzeba "troszke" wiecej zainwestowac zanim sie pobawisz   . A wszystkie rozwiazania sa dobre do czasu...To co dzis spelnia oczekiwania jutro moze okazac sie niewystarczajace... 

No niestety ale wolę nie tykać miedzy. Na równinach to by się jeszcze dało ale tutaj miedza ma pół metra do metra wysokości

No masz rację, w miarę jedzenia apetyt rośnie, co rusz nowe rozwiązania i technologie, które i tak do mnie dotrą za 20 lat ale trzeba jakoś brnąć przed siebie i się unowocześniać

potwierdzam, u nas nie ma miedz między polami i jest dobrze z miedzy to tylko chwasty są.

Takie też miałem i jak tylko właściciel nie ma obiekcji to likwiduje wszystkie przeszkody na polu. Co do technologii to wiadome, że powiedzmy "ciężko" gonić nowe technologie w takich przypadkach jak nasze ale postępy robić można zawsze. Narazie jest co udoskonalać tylko żeby było po co a żeby było po co musi być za co ... Ale czym jest życie bez marzeń... A marzenia jak wiadomo się spełniają

zgadza się, technologicznie jestem jeszcze za murzynami, ale powoli, powoli się to poprawia

Nie tylko ty za murzynami. Może za rok się pozbędę kultywatora z wałkiem i jednego pługa na rzecz aktywnego A do mojego UG może dokupię czwartą skibę.

Liczę w tym roku miedze na jednym polu zlikwidować by połączyć dwa w jeden, bo jakiś pijany czubek miedze rozdzielał że nie idą prosto tylko w jednym polu się rozszerza a na drugim zwęża. 

Takie pola to już norma niby pola równe na oko a potem okazuje się że po drugiej stronie klin wychodzi Do twojego ześka zamiast tego UG to bym widział taką obrotóweczkę 2 albo 3  

Klin wychodzi bo równo orka nie wychodzi jak ściąga na takim terenie. Tu niby klin nie wyszedł ale jesienią trzeba się dokładnie przypatrzeć gdzie granice i równo zaorać po roundupie. 

Miała być 3 w obrocie w tym roku ale jest przyczepa

ciekawe jak zetorek będzie radzić sobie 3jką w obrocie, ale jak będzie lekka rama i szerokość do 1.2m to powinno iść