Rzepak Ozimy Bazalt

U mnie mocznik poszedł 3 tygodnie temu. Jakoś tak wyszło, że całe nawożenie rozpoczęte i zakończone w ciągu jednego tygodnia. Siarczan amonu, saletra i mocznik.

chyba troche pozno na N i to w takiej postaci, ale moze inny region i warunki kiepskie

Bardzo ładny

Dopiero teraz jest temperatura na mocznik(wsch. mazowieckie) Za ok 10-15 dni ostro bedzie bujał w pęd,więc po regulacjic dostanie akurat strzał z mocznika który zacznie działać.

na studiach dwóch profesorów z Poznańskiego UP mówili że mącznika powinni zabraniać na wiosnę wysiewać;] chodziło im o długie działanie. Zawsze wpajali nam że rzepak nawet może dostać w ciągu tygodnia jak ruszy wegetacja całą dawkę w saletrze lub RSM i koniec nawożenia N. Ale z drugiej strony mówili że jeśli komuś sprawdza się inny system i osiąga wysokie plony to powinien tak robić dalej jak robi;]

Piękny rapsik. @beret1990 pracowałem u niemca 5 lat temu to mocznik szedł 2x na rzepak.Plony miał bardzo wysokie.Kiedy regulujecie rzepak o takim pokroju i co na to niska temp. w nocy?

u mnie w zeszłym roku dostał w 3 dawkach N i też były wysokie plony

w sporych odstępach czasowych więc nie ma raczej ogólnej zasady wysiewania azotu na rzepak

@Beret o jakich Prof. mowa?

na studiach dwóch profesorów z Poznańskiego UP mówili że mącznika powinni zabraniać na wiosnę wysiewać;] chodziło im o długie działanie. Zawsze wpajali nam że rzepak nawet może dostać w ciągu tygodnia jak ruszy wegetacja całą dawkę w saletrze lub RSM i koniec nawożenia N. Ale z drugiej strony mówili że jeśli komuś sprawdza się inny system i osiąga wysokie plony to powinien tak robić dalej jak robi;]

Za bardzo bym nie słuchał tych profesorów z Uniwerku Przyjemności. Jeden tłumaczył, że na V klasie ziemi trzeba las sadzić  Tak czy inaczej Agronalia to mają fajne

Powiem tak.... Profesorowie są różni, jedni "książkowi" drudzy "praktycy"  ale zazwyczaj trzeba ich wypowiedzi brać przez pryzmat swoich pól i warunków, dlatego mówię że zawsze powtarzali "jeśli sprawdza Ci się taki a nie inny system nawożenia rób tak dalej" i to jest bardzo życiowe. Ale wiele rzeczy od nich podsłuchałem i wprowadziłem we własnym gospodarstwie i nie zawiodłem się. Nie mówię że "prof" jest idealny ale uważam że mądry człowiek poparty wiedzą praktyczną przynosi wiele korzyści. A najlepiej sprawdza mi się troszkę od prof, troszkę od ojca i to co pamiętam co dziadek mówił i wtedy na polu jest na czym oko zawiesić;] A jeśli ktoś pyta  jaki prof... kto był na UP lub czyta uważnie prasę branżową wie jacy prof z dziedziny chemii rolnej najczęściej prowadzą prelekcje dla rolników;] 

 

Swoja drogą chciałbym poruszyć temat desykacji... może jutro wstawię zdj swojego rzepaku który na dzień dzisiejszy wygląda obiecująco i tam też chce ten temat poruszyć, daleko do tego wiem, ale trzeba już myśleć, desykować czy nie?

Desykacja to temat rzeka. Wszystko zależy od warunków ja w 5 letniej karierze desykowałem raz ponieważ przesadziłem z amistarem. Ogólnie nie jestem zwolennikiem czesto bezzasadnej desykacji.