Kws Sherlock

dobry gospodarz z tego Romka, zadbany raps

tylko jaki sens dzielić fungicyd na dwie dawki? 

Obniżone dawki ale dzielone na dwa zabiegi wszystko super i działanie też ale tylko do czasu. Bo to najlepsza droga do uodpornień patogena to tak jak by podać grzybowi szczepionkę na fungicydy no gratulacnie. Obniżona dawka nie koniecznie zwalczy całość patogena. To co przeżyje jest duże prawdopodobieństwo, że wyda uodpornione zarodniki. Może i druga dawka w drugim zabiegu zabije resztę ale też nie całość bo pełnej mocy nie będzie miało. Później ludzie mówią, że gówniane środki bo nie działają a kiedyś działały. Już niemcy byli tacy mądrzy pare lat temu z herbicydami i dorobili się chwastów, które zwalczyć można tylko babopielnikiem. 

Tyle mówi się o uodpornieniach, sami sobie jako rolnicy je tworzymy a wystarczy myśleć to nie boli. 

jaki rzepak, u mnie dopiero powoli rusza