Przyczepa IFOR 1

Obawiam się, że Navara niewiele zdziała. To, jaką obciążalność ma hak, ma niewielkie znaczenie. DMC pojazdu ciągnącego musi być efektem mnożenia DMC przyczepy x 1,33. W praktyce oznacza to, że DMC Navary musiałaby wynosić 4655 kg. Mowa o przyczepie z hamulcem najazdowym, jeśli przyczepa ma własny hamulec obsługiwany z samochodu to inna sprawa. Inne przepisy mówią o tym, że rzeczywista waga przyczepy musi być niższa niż rzeczywista waga pojazdu ciągnącego. 

Więc jeśli jest to przyczepa z hamulcem najazdowym, nie możesz ciągać jej takim samochodem. Chyba, że się mylę i w rubryce O.1 w dowodzie rejestracyjnym wpisane jest 3500 kg. Jak na moje niewiele tu pomoże prawko B + E. 

Polecam zapoznać się z tematem. Jeśli będą wątpliwości, mogę przytoczyć konkretne przepisy. 

 

Pozdrawiam.

Bardzo dobrze ujęte.

Do tej przyczepy potrzeba C+E i jakąś ciężarówkę żeby LEGALNIE poruszać się po Polsce.

Nie no bez przesady B+E powinno wystarczyć Ja jak robiłem B+E To chyba 3500 kg to właśnie jest max przyczepy ale pewny nie jestem bo to było z 10 lat temu

Pomyśl o usługach transportu bydła, sprzęt super to niech zarabia na siebie  ^^

DMC pojazdu ciągnącego musi być efektem mnożenia DMC przyczepy x 1,33.

 

Inne przepisy mówią o tym, że rzeczywista waga przyczepy musi być niższa niż rzeczywista waga pojazdu ciągnącego. 

 

Chyba, że się mylę i w rubryce O.1 w dowodzie rejestracyjnym wpisane jest 3500 kg. 

W pierwszej kwestii - bzdura, to jest przepis dotyczący pojazdów ciężarowych.

 

W drugiej masz rację, ale...

 

W takim przypadku (02 = 3500, bo 01 to MMC przyczepy BEZ hamulca) w praktyce nie spotkałem się z problemami, służby (policja, ITD) traktują homologację pojazdu dopuszczającą MMC przyczepy jako dokument ważniejszy, niż ten przepis.

 

Ważne: nie mylić DMC z MMC!!!

 

Ponadto od kilku lat obowiązuje przepis, który mówi, że w przypadku "pojazdu terenowego" te wytyczne są nieco inne, tzn. może on ciągnąć cięższą przyczepę. W definicji "pojazdu terenowego" są podane kryteria, ale nie pamiętam dokładnie jakie - na pewno jest napęd, chyba kąt rampowy i na pewno coś jeszcze. Jak będę miał czas, to poszukam.

 

Do tej przyczepy potrzeba C+E i jakąś ciężarówkę żeby LEGALNIE poruszać się po Polsce.

Nie wprowadzaj ludzi w błąd.

Ifor Wiliams to najdrożzze przyczepy   po Boecmann   Robiłem osie w takiej  . Ta widąćze w ładnym stanie Pewnie z 20 tyś dałeś

Wątpię by na tą ze zdjęcia wystarczyło 20 tyś.... :wacko:

 

W pierwszej kwestii - bzdura, to jest przepis dotyczący pojazdów ciężarowych.

 

W drugiej masz rację, ale...

 

 

Drogi timo, nie jest to przepis dotyczący pojazdów ciężarowych, tylko przyczep z hamulcem najazdowym. Proszę:

 

 

ROZPORZĄDZENIE

MINISTRA INFRASTRUKTURY1)

z dnia 31 grudnia 2002 r.

w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia

 

Dział II

Wymiary, masy i naciski osi pojazdu

4) dopuszczalna masa całkowita ciągniętej przez pojazd samochodowy przyczepy z hamulcem nie może przekroczyć:

a) wartości znamionowej urządzenia sprzęgającego,

b ) dopuszczalnej masy całkowitej tego pojazdu,

c) maksymalnej masy ciągniętej określonej dla tego pojazdu przez producenta,

d) 3500 kg,

 

5. Dopuszczalna masa całkowita ciągniętej przez samochód osobowy przyczepy bez hamulca nie może przekroczyć:

a) maksymalnej masy ciągniętej określonej dla tego pojazdu przez producenta lub połowy dopuszczalnej masy całkowitej

tego pojazdu; należy zastosować mniejszą wartość,

b ) 750 kg.

 

 

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY

z dnia 31 grudnia 2002 r.

w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia

 

Rozdział 4

Hamulce

7. W przyczepie o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t, przeznaczonej do ciągnięcia przez pojazd, którego dopuszczalna masa całkowita wynosi nie mniej niż 1,33 dopuszczalnej masy całkowitej przyczepy, dopuszcza się hamulec roboczy typu bezwładnościowego (najazdowy), działający co najmniej na koła jednej osi; warunek stosuje się również do przyczepy o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 5 t, zarejestrowanej po raz pierwszy przed dniem 1 stycznia 1968 r.

 

Tak więc, jeśli DMC przyczepy przekracza DMC pojazdu ciągnącego - z zasady ciężko. Oczywiście, jeśli chodzi o pojazd osobowy. Fakt, terenówki mogą mieć inaczej, ale to właściciel może podpowie co ma wpisane w dowodzie - ja gdzieś wyszukałem, że Navara powinna mieć 3000 kg.

Maksymalna masa ciągniętej przyczepy określana przez producenta, czyli wpis O.1 w dowodzie rejestracyjnym zazwyczaj mniej więcej zgadza się z DMC samochodu podzielonym przez 1,33 - zazwyczaj, pojazdy terenowe rzeczywiście mogą mieć inaczej. Ale np. Tiguan raczej nie

 

Jeśli w którymś punkcie się mylę, proszę mnie oświecić konkretnym zapisem prawnym.

 

Mało tego, zdecydowana większość ludzi uważa, że osobówką może ciągnąć każdą przyczepę lekką bez hamulca. Otóż nie bardzo. Znowu trzeba spojrzeć w dowód rejestracyjny na wpis O.2. On nam mówi jaką przyczepkę bez hamulca możemy ciągnąć. Nie spotkałem się z sytuacją, żeby osobówka miała tam wpisane 750 kg. A większość przyczep w wypożyczalniach ma DMC 750 kg. Niech sąsiad czy wujek się śmieją, ale za to można łyknąć mandat. 

 

Podsumowując, jeśli Navara ma wpisane mniej niż 3500 kg w dowodzie, nie może targać bydła. Wtedy to chyba jednak tylko auto ciężarowe.

 

Nie wprowadzaj ludzi w błąd.

Nie wprowadzam - mówię jak jest.

Widze ze rozgorzala niezla dyskusja.

 

Navare mam zarejestrowana jako samochod ciezarowy i wpisane ma 3,5t. Moim zdaniem nie powinno byc problemow  - ale czas pokaze.

 

Zawsze moge dokonac obnizenia DMC do 3t lub nizej - zamiast 4 krow, przewioze 3 ale robote i tak zrobie.

 

Dla pytajacych o cene - zaplacilem nawet mniej niz 19tys PLN - byla to niezla okazja , ale trzeba bylo sie szybko decydowac.Przyczepka jest z polowy 2014 roku, w wysmienitym stanie - poprzedni wlasciciel uzywal ja bardzo rzadko, z uwagi na to ze byl to tylko backup dla innych smaochodow, przyczep ktore mial.

 

Mam zamiar swiadczyc uslugi transportu w mojej okolicy. Nikt nie ma takiego sprzetu - slyszalem o przypadkach ze zdazalo sie ze rolnicy czekali czasami miesiac na transport jednej krowy itd.

 

Czekam na kurs przewozu zwierzat itd - mysle ze w ciagu miesiaca zakoncze caly proces.

No właśnie w razie czego można obniżyć DMC przyczepy chociaż myślę,że nie będzie to konieczne.

Najwięcej i tak zależy od tego kto dokonuje kontroli na drodze i jego widzimisię.

Druga sprawa to to,że jako rolnik wiozący swoje zwierzęta lub sąsiada możesz i nawet powinieneś liczyć na taryfę ulgową. Jak już jednak doszłoby do spotkania z bezwzględnym debilem w mundurze jakiegoś tam koloru to i tak grozi Ci tylko mandat bo nikt nie zabiera na lawety takiego towaru bo nie mają zwyczajnie do tego warunków by przetrzymywać gdzieś skonfiskowane w transporcie zwierzęta a laweciarze nie mają uprawnień do transportu zwierząt. Tak więc Ty mając profesjonalną przyczepę, wszelkie uprawnienia i kamerkę jesteś nie do pobicia jeśli chodzi o przygotowanie do transportu i w razie problemów obstawaj przy swoim bo tak naprawdę to mogą Ci naskoczyć.

Nie jestem teraz tego pewien ale rolnik chyba ma prawo transportować swoje zwierzęta na terenie województwa bez uprawnień do transportu zwierząt.

Reasumując to jak by nie patrzeć wszystko w tym temacie stoi na głowie bo co z tego,że kierowcy wożący zwierzęta mają wszelkie uprawnienia skoro często transportowane są w tragicznych warunkach ale to już nikogo nie obchodzi bo kierowca ma papierek więc wszystko jest "ok"...

jak na wlasne potrzeby to chyba nie musisz miec kursu . navara ma 3.5tony na haku i legalnie moze targac ta przyczepe na kategorii BE jesli bedziesz jezdzil uslugowo to przewoz zywca i przewoz rzeczy bo bedziesz wykonywal transpotr drogowy w celach zarobkowych tylko ze zawsze mozesz sie bronic ze to kolezenska pomoc

Ja mam jeszcze jedno pytanie do kolegi startom.

Jakie masz w nawarze DMC zestawu pojazdów ??

Jestem juz w tej chwili za granica i nie mam dostepu do dokumentow mojej Navary - jak wroce i sprawdze to dam znac.