Ursus C-4011

MF 135 to chyba lata 60-te jest taki u sąsiada z turem veto i przystawką do kosiarki na sztangi i jest starszy od gospodarza rocznik 1960 gaz tylko ręczny 

Niech służy dalej, dzięki, że mi przypomniałeś, że nasza ma okrągłe urodziny za rok.

1968 rocznik.

_______________

Pozdrowienia

Stary Ursus przechodził 50 lat i ma sie dobrze. Przy tej technologi która jest teraz (obróbka poszczególnych części do 0.001mm w techologi CNC ) to te nowe sprzęty (traktory jak i samochody) powinny chodzić o najmniej po 100lat. a jak jest z tym nowym sprzętem każdy wie. Ma wychodzić pare lat i wymiana na nowy.

bo on sprzęt w większości chodzi ponad 500mth rocznie, co 50 letnim ursusom w ostatnich latach sie raczej nie zdarza

 

Teoretycznie tak ale w takim razie taki sprzęt powinien być przystosowany do robienia takich przebiegów

na zachodzie maja ciagniki sparowane ze sprzetem znajomy ma 6 ciagnikow od 30kucy co pracuja w oborze po 200 kucy pracujace w terenie najmlodszy z konca lat 90tych jelonek i zaden nie jest przemeczony a u nas zapinaja 2,5m talerzowke do starego ursusa przod ledwo dotyka ziemi slup dymu z kilometra widac ale jakos katuje pole przy obecnym ubiciu gruntu 60tki to juz tylko nadaja sie do koliby opryskow czy siewow czyli 99%prac w gospodarstwie ale na ten 1% czyli uprawy to  juz ponizej 100 kucy nie ma co wyprowadzac z podworka

Na zachodzie przewaznie maja kase i dbają jak ciagnik wymaga remontu to remont albo drugi mowy silnik 

a w polsce zazwyczaj jezdzi sie do konca az calkiem stanie...

taa na zachodzie dbają, szczególnie francuzi arabskiego pochodzenia

Edytowane 22 Listopada 2018 przez tommy66692

A tacy mają tam gospodarstwa?

w zachodnich też maniany są poodwalane, potrafią być tak porwizorycznie podrutowane że szok.

30 minut temu, tommy66692 napisał:

taa na zachodzie dbają, szczególnie francuzi arabskiego pochodzenia

Masz rację 

Bardziej chodziko mi o Niemców ( dbają)

Francja to niscierze czy traktor czy samochod ...

niemiaszki też rożnie choć na pewno lepiej niż żabsony  ogolnie nie ma reguły, patałachy są wszędzie a te duże molochy wcale nie dbają tak super tylko aby do przodu

ZJa pracuje w dużym molochu w UK i dokładnie tak jest aby do przodu.Liczą się tylko zrobione akry i pogoda a ciągnik to tylko narzędzie. Zresztą ciagniki wypożyczenie traktorzysci to młode chlopaki z łapanki i kto by to  upilnował.

W latach 90 tata pracował w Niemczech 

U jednego niemca byl fendt 80 koni i 60 koni.Ten pierwszy lata 70 i zero wycieku luzu dymu , jeszcze ta buda polkabina ... no ale tylko w ziemniakach kombajn i czymś tam pracowaly.

Praca super tylko potem nie mial kto przejąć gospodarstwa i jeszcze 6 lat i koniec działalności... i schlalo sie 

w molochach stać na nowe to kto by się naprawami przejmował,a ludzi czasem kilkuset też ciężko upilnować

Dnia 25.01.2017 o 22:19, 11kacper22kacper33 napisał:

Jestem ciekaw co będzie z tymi zachodnimi po upływie tylu lat

co?nic chodzą dalej

Dnia 25.01.2017 o 22:23, Borekk17 napisał:

 

jak będą stały bezczynnie to może przetrwają bo przy normalnym użytkowaniu to tak 10-15lat i śmietnik

ja ja W moim IHC  po 44 latach pierwszy remont silnika i to z mojej winy

Dnia 26.01.2017 o 10:18, Borekk17 napisał:

tylko na zachodzie nie ma gospodarstw 5-15ha tylko duże a w Polsce jeszcze małych rolników jest dużo

oj mylisz sie

Duże farmy w Anglii mające po kilka tys.hektarów nie bawią się w kupowanie swoich ciągników .Nie opłaci się ,ciągniki się wypożycza od dealera płaci się za dzierżawe przez 2 lata a po 2 latach bierze kolejne nowe i tak w kółko.Farmy nie interesują serwisy oleje dpf-y naprawy czy zdarte opony itd .To wszystko ogarnia dealer i jego serwis .Przy ilości np. 15 ciągników 2szt. dodatkowo stoją na farmie jako awaryjne za które płacą śmieszne pieniądze.Taka polityka funkcjonuje wiele lat i jest to biznes dla wszystkich .Dla farmy bo ciągle ma nowe maszyny i nie martwi sie jak Polak czy Rumun zagnie błotnik i dealer który i tak sprzeda ciągnik i suma sumarum nie straci na nim .

ja w niemczech znam kilku co maja naprawde stare ciagniki i stac ich aby kupic z fabryki za gotowke nowy z fabryki ( nie co to naszych biedaczkow co wszystko maja za bankowe) i nie raz gadalem za fenda czy przyczepy by odkupic to znajomy sam stwierdzil ze nie oplaca mu sie sprzedawac tych z lat 70tych czy 60tych bo sa niezawodne mial jednego nowego jelonka to po 3 serwisach wciagu pierwszego roku wstawil w krzaki i mowil ze za 15tys € nawet zapakuje mi go na lawete do polski ale zadnego starego tyle ze praktycznie ciagniki stoja tylko zagregowane z kazdy z max 3 maszyny kiedys podczepilem rozrzutnik do nie tego co trzeba to afere zrobil ze mam brac deutza pierw zaladowac turem potem podpiac wywiezc i od nowa ladowac a praktyczniej bylo fendem wozic a deutzem ladowac 

4 godziny temu, PaweMariuszMokrzycki napisał:

ja w niemczech znam kilku co maja naprawde stare ciagniki i stac ich aby kupic z fabryki za gotowke nowy z fabryki ( nie co to naszych biedaczkow co wszystko maja za bankowe) i nie raz gadalem za fenda czy przyczepy by odkupic to znajomy sam stwierdzil ze nie oplaca mu sie sprzedawac tych z lat 70tych czy 60tych bo sa niezawodne mial jednego nowego jelonka to po 3 serwisach wciagu pierwszego roku wstawil w krzaki i mowil ze za 15tys € nawet zapakuje mi go na lawete do polski ale zadnego starego tyle ze praktycznie ciagniki stoja tylko zagregowane z kazdy z max 3 maszyny kiedys podczepilem rozrzutnik do nie tego co trzeba to afere zrobil ze mam brac deutza pierw zaladowac turem potem podpiac wywiezc i od nowa ladowac a praktyczniej bylo fendem wozic a deutzem ladowac 

Z placu byl ten obornik czy z pryzmy w polu ?

Bo zazwyczaj brudnym ciagnikiem z gnoju niemiec nie wyjedzie na drogę brudne kola i itp 

 

Tak oczywiście Niemcy to nie mają kredytów tylko śpią na gotowce panowie zejdzcie na ziemię, kto w dzisiejszych czasach rozwija się bez kredytów? Czy to w rajchu czy w PL czy gdzieś tam? 

Nie opowiadajcie bajek o idealnosci Niemców czy innych, myślę że każdy bym za granicami Polski i mniej więcej wie jak to wszystko wygląda

Znam rodzinę ktora od lat jeździ do niemcowni i swego czasu twierdzili że w Niemczech to i słońce ładniej świeci niż u nas, jakoś nie wydaje mi się 

4 minuty temu, tommy66692 napisał:

Tak oczywiście Niemcy to nie mają kredytów tylko śpią na gotowce panowie zejdzcie na ziemię, kto w dzisiejszych czasach rozwija się bez kredytów? Czy to w rajchu czy w PL czy gdzieś tam? 

Nie opowiadajcie bajek o idealnosci Niemców czy innych, myślę że każdy bym za granicami Polski i mniej więcej wie jak to wszystko wygląda

Znam rodzinę ktora od lat jeździ do niemcowni i swego czasu twierdzili że w Niemczech to i słońce ładniej świeci niż u nas, jakoś nie wydaje mi się 

Masz racje

w dzisiejszym świecie to i niemiec jedzie ma kredycie .

moze im latwiej bo z dziada pradziada zazwyczaj prowadzą duze i rozwinięte gospodarstwa 

Doplaty mają większe i wgl niz w polsce i z czym sie tu równać 

1 godzinę temu, tommy66692 napisał:

Tak oczywiście Niemcy to nie mają kredytów tylko śpią na gotowce panowie zejdzcie na ziemię, kto w dzisiejszych czasach rozwija się bez kredytów? Czy to w rajchu czy w PL czy gdzieś tam? 

Nie opowiadajcie bajek o idealnosci Niemców czy innych, myślę że każdy bym za granicami Polski i mniej więcej wie jak to wszystko wygląda

Znam rodzinę ktora od lat jeździ do niemcowni i swego czasu twierdzili że w Niemczech to i słońce ładniej świeci niż u nas, jakoś nie wydaje mi się 

Niemiec u którego pracowałem wprost mówił że wszystko jest banku od śruby po dom jego jedynie ziemia

Niemcy idealni? Ja ja.....

syf  gorszy niż u nas

Edytowane 23 Listopada 2018 przez soltys48

@mf362pryzma przy oborze a pole 500m dalej drogi sród polne na publiczne nie trzeba wyjezdzac tyle ze u nich asfalt i utwardzone nie to co u nas nawet publiczne nie sa zdatne do poruszania sie nawet terenowkami 

@tommy66692 ten niemiec co u niego bylem jest pod 50tke i mimo ze ma maszyny dosyc wiekowe ma sie dobrze tyle ze u nich inny stosunek cen plodow rolnych do cen nawozow opryskow czy ropy np za tone pszenicy masz prawie 200l ropy po 1euro a u nas co kupisz za tone pszenicy 100l ropy po 5zl u nas polifoska ponad 1500zl a u nich ok 300euro a pszenica 210 euro

czyli wychodzi stosunek polska 1; 1.5 niemcy