Skocz do zawartości

Spawarka Tig



Nowy nabytek Szwagra ;) Może i ja przy okazji sobie coś przypomnę z kursu ze szkoły na tiga ;)




Rekomendowane komentarze

migomat to jest do stali i jest najlepszą spawarką w tej dziedzie (znaczy najpierościejszą) tig to do alu i wymaga już większych umiejętności.

Opowiadasz głupoty.  Jedno i drugie do stali,  alu,  "nierdzewki"

Spawanie tigiem to aktualnie najprostsza i najmniej wymagająca metoda. 

Nawet czas trwania samego kursu jest najkrótszy coś trochę ponad 100 godzin.

seweryn - pospawaj próżnioszczelny spaw i poddaj go dozorowi najlepiej w pionie to zobaczysz ile razy drzwi na hali otwierano. metoda wymaga największej koorsynacji bo nie dość, że prowadzisz łuk to musisz jednolicie podawać drut a dochodzi jeszcze sterowanie energią łuku. Metoda wymagająca największego skupienia. Poza tym są to najbardziej zaawansowane źródła prądu bo jak przychodzi do spawania miedzi czy molibdenu albo tytanu to nie jeden większy cwaniak zmieniał zdanie. Pozantym cała procedura przygotowania pola tuniema drutu z topnikiem i prponuję sobie spróbować st 3. Ja szczerze powiem odpuszczam i Tigiem tylko kształtuję grań. Resztę można niepotrzebnie zawodorować. Ale jak tam chcesz.

Zdziwiasz i tyle. Dozorowo nie spawamy bo u nas nie jest to wymagane ale rentgen jest w użyciu codziennym więc mnie tu wiatrami nie strasz bo to z twojej strony histeria nic poza tym. Gdyby było to tylko moje zdanie jeszcze bym podyskutował ale jest to ogólnie panująca opinia która ma potwierdzenie w rzeczywistości, wśród innych spawaczy, w samym czasie trwania kursu a nawet inżynierków z instytutu spawalnictwa więc?

Samo spawanie wymaga skupienia ale samo skupienie nie czyni z tego mega skomplikowanego zabiegu. Sprawa odpowiedniego przygotowania materiału tyczy się każdej metody.  Źródło prądu zaawansowane było  15 lat temu dziś jakoś  d..py nie urywa. 

Samo spawanie jet proste właśnie dla tego że masz władze nad wszystkim w dowolnym momencie, czas na poprawę, zmiany parametrów, techniki, jasny widok na oczko i wpływ na jego wielkość. I to wszystko w zwolnionym tempie czego nie ma praktycznie w żadnej innej metodzie.  Technicznie samo spawanie jest najłatwiejsze tigiem. 

Ja mam takie paskudne napawania że chcąc nie chcąc muszę spawać z obu choć lepiej drut podaje mi się prawą ręką. 

Spawanie rur upierdliwe doczołowe i zmiana pozycji. Ale do wyuczenia. 

Co do samego spawania chodzi po prostu o położenie lagi, spawu w jakiejkolwiek pozycji tigiem jest najłatwiej bo po prostu na wszystko jest czas i nad wszystkim panujesz. Pozostałe  otoczenie jak to określiłeś  posiada każda metoda i tak na dobrą sprawę ogarnięcie tego w 100 % jest chyba niemożliwe.  Gdybyś poznał techniki napawania MMA i  rodzaj materiałów dostępnych choć by jednej tylko firmy castolin to idzie sraczki dostać dosłownie. 

A urządzenia no cóż wypasione fury są do każdej metody. W robocie mamy plazme to jest dopiero bajer. Szkoda że się nie sprawdziła mimo technologi i tłuczemy tigami.

Wały napędowe TIGiem - niema lepszej metody moim zdaniem. Mocujesz sprawdzasz odkształcenie wybierasz początek i lecisz. Sprawdzasz odksztłcenie i przepawujesz - niemal 100 % prostuje się na zawołanie potem już tylko obróbka skrawaniem. A elektrody? Do napawania faktycznie rozmaite z różną twardością do zębów do wałów - masz rację. W mojej apteczce TIG mam 5 kolorów w 3 grubościach no czerwone i zielone mam w 4 to także jest niezły pęczek. Tigiem można spawać bez dodawania materiału i to jest moim zdaniem zaj plus do blach. Do swojego fergusona tłumik mam z nierdzewiu bo wychodziło taniej niż kupić drugi. Dlaczego nie uważam że to łatwe? Bo facet któremu tak powiedziałem dał mi maszynę i próbkę (robił ramy motocykli) Najpierw pospawałem ja potem obejrzał pocmokał przeostrzył elektrodę przestawił maszynę ustawił elementy i pospawał on. Człowieku jego efekt mogłeś sprzedawać bez malowania.

Każda metoda wymaga wprawy niestety. Spawania nie da się nauczyć patrząc trzeba cały czas ćwiczyć. Ale właśnie są metody gdzie efekty przychodzą szybciej a są takie gdzie trudniej, są ludzie którym to nie leży w ręce i nigdy nie nauczą się spawać porządnie. Ja praktycznie tylko napawam elementy form odlewniczych paskudna robota szczególnie w maszynie na odlewni. Osobiście uważam że napawanie  płaszczyzn czy odtwarzanie brył jest łatwiejsze niż spawanie konstrukcyjne za to niemożliwie monotonne i nudne. Tigiem faktycznie nie trzeba podawać w wielu sytuacjach drutu. Osobiście uważam że w gospodarstwie ma trochę ograniczone zastosowanie. Za to przy alu czy nierdzewce gdzie grubość spoiny czy ładny artystyczny spaw ma znaczenie  na pewno jeśli chodzi o koszty. Nie trzeba obrabiać spawów a to czas i mniejsza ilość zmarnowanego materiału. 

Bardzo ciekawa dyskusja się wwiązała pod tą fotką...nawet na to nie liczyłem :) 

 

Moim zdaniem żeby spawać jak należy i się o jakość swoich spawów nie martwić to trzeba cały czas ćwiczyć..przy tej robocie najważniejsze jest doświadczenie i tutaj mi chyba każdy racje przyzna.Nie chodzi tylko o sam spaw...ale i o dobór parametrów do spawania do danego materiału...i moim zdaniem to jest przynajmniej połowa sukcesu.Jednemu przyjdzie to łatwo drugiemu zajmie to więcej czasu ale są i takie osoby że ile by  nie ćwiczyły i tak się tego nie nauczą..Po prostu trzeba tutaj trochę predyspozycji masa cierpliwości i chęci ;) Teoria swoje (trzeba ją znać) ale dopiero praktyka przynosi efekty :) Widzę  jak spawa Tata Szwagra  zawodowy spawacz z pewnie ponad 20 letnim doświadczeniem to aż miło patrzeć jak  to idzie( lubię czasami podglądać jak spawa) i jak On już coś przyspawa to na pewno na spawie nie puści i bardzo estetycznie to wygląda i nie ważne czy spawa migiem czy elektrodą  : ) Sam też już trochę gratów uspawałem śmigają do dzisiaj ale jak mam coś trudniejszego do pospawania to zawsze wolę zaufać doświadczeniu niż samemu ryzykować.. ;)

 

Spawarka kosztowała 650zł ale jeszcze trzeba kupić reduktor,butlę i przyłbicę  i już będzie komplet ;) Sprzęt kupiony z myślą o spawaniu "szlachetnych metali" do takiego "normalnego spawania" są 3 migomaty i dwie spawarki na elektrodę.Jak będzie zainteresowanie tym tematem to Szwagier pewnie z czasem zainwestuje w jakiś konkretniejszy sprzęt...póki co ten musi wystarczyć ;) 

Spawarka kupiona w okolicach Strzyżowa :) 


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v