Skocz do zawartości

Kubota M128X awaria przedniej osi



Dzisiaj spotkała mnie przykra niespodzianaka w 2017r. Awaria przedniej zwolnicy plus wyciek oleju. A miała być taka bez awaryjna...

Co widzimy na zdjęciu Kubota M128X awaria przedniej osi?

Ciągnik Kubota M128X w trakcie naprawy przedniej osi, eksponowany na zdjęciu, to solidna konstrukcja o mocy nominalnej 128 KM, napędzany czterocylindrowym silnikiem Kubota o pojemności 6.1 litra. Wyposażony w mechaniczną skrzynię biegów 16/16, umożliwiającą płynne przenoszenie mocy do współpracy z różnymi narzędziami rolniczymi. Mimo awarii, ciągnik ten zazwyczaj doskonale radzi sobie w trudnych warunkach polowych, a jego zaawansowany układ hydrauliczny pozwalał na efektywne użytkowanie ciężkich maszyn towarzyszących, takich jak siewniki czy rozsiewacze. To zdjęcie uchwyciło moment serwisowy, co podkreśla potrzebę weryfikacji mechanicznej nawet u trwałych maszyn rolniczych.




Rekomendowane komentarze

To ten bezawaryjny, nie zniszczalny przedni most. Jak się parę lat temu spierałem, że te konwencjonalne są lepsze i tańsze w naprawach. To kilka osób się spierało. A tu proszę konstrukcja skomplikowana jak widać potrafi mieć awarie i to drogie w naprawie. Bo do mostu klasycznego można kupić masę części w zamiennikach. A tu wszystko trzeba kupić u dealera.

Coś z tymi Kubotami jest nie tak. W mojej okolicy Kubota nie ma dobrej opinii. Już w dwóch pękły obudowy skrzyń biegów. W jednej 140 km(nie znam modelu) pękła podczas orki 4 skibowym pługiem obrotowym co nie jest jakimś niewiarygodnym obciążeniem dla ciągnika takiej mocy. Nie potrafią dobrze dobrać materiału czy źle coś robią podczas obróbki ale na pewno nie jest to jakaś jedna partia wadliwych obudów bo te dwa ciągniki były zamawiane w dość sporych odstępach czasu a do tego prawdopodobieństwo tego że jakaś partia trafi do jednej gminy gdzie jest może tych ciągników z kilkanaście jest na tyle niskie że nie może to być raczej przypadek. Do tego teraz widzę jak pęka przednia oś a wcześniej były jakieś zgubione śruby. Cyrk jakiś. Teraz cieszę się że nie kupiliśmy Kuboty a była brana pod uwagę (top 3) podczas zakupu nowego ciągnika. Wybór padł na nowego John Deere i też cudów nie ma ale jak na razie jak coś padło było wymieniane na gwarancji a teraz nawet po gwaranci jak są naprawy to jak dotąt na zasadzie akcji serwisowej więc jakaś odpowiedzialność za sprzedany sprzęt jest. Nie wiem tylko jak podejdzie do tego przypadku (ze zdjęcia) kubota ale widać że już rozebrane więc na serwis nikt nie czeka. W takiej sytuacji życzę tylko powodzenia, oby jak najmniej awarii i tanich części.

Nie przesadzajcie ze wszystkie Kuboty sie psuja.
Z moich rozmow z posiadaczami to najwiecej jest zlych opini o 128x. 108s nie slyszalem innych awarii jak problemy z ukladem paliwowym. W 85 i 95 poprzedniej serii na poczatku byl problem z rewersem.
Obecnie nie slychac aby ktos wielce zemscil ze obecna seria M mu sie psuje a przebiegi juz maja ladne co oznacza ze troche ogarneli te problemy.
Sam posiadalem 108s no i uklad paliwowy to dno ale z reszta problemow nie bylo mimo to niesmak pozostal .
Mam 6040 przy ladowaczu i chodzi. Spro ponad 4000h i nie sprawia problemow a warunki w jakich robi sa jakie sa...

Czareczkowi trafil sie jakis feler totalny a ze Kubota nie potrafila sprawy ogarnac to niech idzie w swiat glos ze jest taki model co a ciagle awarie, moze zmienia podejscie.

Opini hubertussa nawet nie skomentuje. Pierwszy przypadek awarii mostu na forum a juz przechylil caly produkt w zla strone. Nawet jako czlowiek postronny przegladajacy forum po przeczytaniu twoich wypowiedzi na temat kuboty w zyciu bym sie nimi nie sugerowal bo samych negarywow to i najbardziej wybredny krytyk mie wystawia zawsze jakis pozytyw w calym produkcie jest tylko nie u Ciebie,bez odbioru.

Ja to inaczej skwituje-popsuje się ursus,belarus,mtz,pronar-fala hejtów leci bo spod siekiery. Popsuje się coś markowego,leci kontra od poprzednio krytykowanych,współczuje właścicielowi awarii,bo idiotą trzeba być,żeby rżeć z powodu problemu i wydatków innych,ale co niektórzy powinni trochę opanowania i dystansu nabrać do tego forum,bo niestety teraz NIE MA SPRZĘTÓW BEZAWARYJNYCH

Zgłosić to na pewno powinieneś ale czy uzna... Wszyscy  wiemy jak jest... zaraz wymyślą, że wina użytkownika.
Gdyby ludzie z Kuboty PL byli honorowi jak rodowici Japończycy...

Nie ma sprzętów bezawaryjnych, jednak najdalej jutro pod tym zdjęciem pojawią się posiadacze Kubot którzy za wszelką cenę będą murem stali ZA tą marką co mi osobiście też się nie podoba. Uważam ich za nieobiektywnych po przeczytaniu ich komentarzy pod innymi zdjęciami. Ten co hejtuje i ten co broni - niech każdy będzie obiektywny i niech się tu rozwinie konstruktywna dyskusja a nie bałagan na 100 komentarzy. 

U nas pękła obudowa skrzyni w m135gx przy pługu 4 skibowymy, a dla sąsiada, który kupił taką samą kubote od tego samego dilera, też pękła skrzynia, przy pługu, plus dla nas odkręciły się śruby od szyny tylnych zaczepów, 2 tyś mth kubota przepracowała, awarie naprawione na koszt kuboty, co do skrzyni pierwsza tak awaria w Polsce, a na dodatek w jednej wiosce pękły dla obydwu posiadaczy, my zostałeś przy swojej kubocie, a sąsiad wymienił ją na nową m7 150km

Na forum może i pierwszy przypadek awarii mostu. Ale jak widać kuboty pękają w różnych miejscach. A pamiętam jak kiedyś ludzie na forum pisali, że kubota ma własne odlewnie. Są mistrzami w tym co robią itd. Moja krytyka jest może nie samej kuboty a podejścia do niej ludzi. Zwłaszcza podejścia bezkrytycznego i nie dopuszczającego jakiej kolwiek krytyki innych. Z perspektywy czasu widzę tylko, że miałem rację. Nigdy nie napisałem, że kubota się do niczego nie nadaje. Zawsze pisałem, że to ciągnik przeciętny dość mocno przeciętny. Zarówno jeśli chodzi o jakość materiałów, osiągi i ekonomię jak również awaryjność.

@czareczek85 wątpię by ci to na gwarancji naprawili skoro ci się skończyła. Tym bardziej, że mieli z tobą że tak napisze kupę problemów wcześniej. Jak ci nie zechcą na gwarancji naprawić to przynajmniej jakiś rabat na części spróbuj wyrwać.

Tak zgadza się większość przednich mostów to Dana i Cararro. Dlatego jako argumentu przewagi konstrukcji klasycznych nad osią kuboty używałem właśnie tego. Części są łatwiej dostępne, tańsze. A same osie przy prawidłowej eksploatacji bardzo bezawaryjne i wytrzymałe.


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v