Skocz do zawartości

New Holland T7060 AWARIA


MarcinZt

Przy podniesieniu pługa mała niespodzianka, mocny strzal. Po odwróceniu się ujrzałem podniesiony podnośnik a koniec pługa na ziemi. Całe szczęście że nie na szosie. Obrobiło frez na osi (wał który łączy 2 ramiona i je stabilizuje by równo podnosiło, jeżeli ktoś wie fachowo jak to się określa, to poprosze o poprawę) . Jeszcze nie wiadomo czy na wale, czy na ramieniu, na dniach będzie rozebrane, a z tego co słyszałem to 2 lata temu było już to naprawiane w tym ciągniku. Przepracowane ma 5tyś godzin

  • Like 1



Rekomendowane komentarze

ustaw przewierć dziurę z fi 16 śrubę 8.8 lup wyżej i mądrze i dobrze  pospawaj,u nas tak zrobiliśmy w T 6040 dwa lata śmiga z kombajnem do kapusty ,kosz plus robocizna krzyknęli ponad 10 000 zł  B)

Odnośnik do komentarza

Na ciągniki stać to i na naprawy powinno wystarczyć. Niektórzy takie naprawy nazwali by druciarstwem.

Odnośnik do komentarza

Na ciągniki stać to i na naprawy powinno wystarczyć. Niektórzy takie naprawy nazwali by druciarstwem.

Powiem tak bogaty będzie spawał ,biedny będzie naprawiał  prowadził do serwisu 

Odnośnik do komentarza

No ja jestem tylko operatorem, ale z tego co wiem to było kilka awarii poważnych miedzy innymi przedni most, ale nie wiem co dokładnie, podnośnik, 2 pary złącz hydraulicznych nie działa, bo wysiadły jakieś mikroprocesory itd ;)

Odnośnik do komentarza

W skrócie, jak dbasz tak masz. Ja tam mojej niebieskiej plasteliny zmieniać nie zamierzam, 3 tys. mtg w 6 lat i ani złotówki nie włożone ;)

Odnośnik do komentarza

U wujka w case było to samo przy 3.5 tys mtg ale case i nh to jedno stado. Koledze przy 500mtg w t7 poszło łożysko z tyłku w zwolnicy

Odnośnik do komentarza

Zamiast sprowadzać serwis, lepiej znaleźć gościa który się zna sie na nh/case być może który pracował kiedyś na serwisie, pomóc mu, rozebrać, jak frez puścił na wałku to dobry tokarz który zna się na materiale, kupić materiał, dotoczyć i po sprawie, i kupa kasy w kieszeni, a jak poderwiesz dobry materiał o odpowiedniej wytrzymałości(nawet większej niż tą co ma ten wałek) to problem zażegnany na zawsze.

Odnośnik do komentarza

to przez ibisa :lol: sąsiad w pronarze 1025 z turm 4 skiby sprężyny co 3 lata wał od ramio albo pękał albo się ukręcał

 

Na pocieszenie dodam że znajomy miał takie coś w classie 420 <_< 

Odnośnik do komentarza

Pewne jakis gargamel się do smerfa dorwal B) chyba slaby punkt tych ciagnikow bo nie pierwszy raz takie cos spotykam w nh/case.

Odnośnik do komentarza

Niedaleko mnie gościu jechał nową KUBOTĄ i odkręcił się wał od przedniego napędu, spadł na ziemię i wyrwało przystawkę ze skrzyni to jest coś dopiero ;)

Odnośnik do komentarza

Niedaleko mnie gościu jechał nową KUBOTĄ i odkręcił się wał od przedniego napędu, spadł na ziemię i wyrwało przystawkę ze skrzyni to jest coś dopiero ;)

w jakim modelu tak sie stało ? u ciebie w okolicy ? zaraz sie dowiem cos wiecej o tym :) 

Odnośnik do komentarza

u mnie w rusku przy pełnej prędkości odkręcił się wał zaczął walić o asfalt i miskę olejową (aluminium) myślałem że się ciągnik na kawałki rozpada. podwiązałem na sznurku zajechałem do domu nowe śruby i chodzi dalej :P

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v