Ursus C-330 + wózek

To marzenia trzeba spełniać lepiej kupić większą odrazu bo te polskie małe np. T 055 to tylko do zbierania na zielonkę a jak byś robił trawę w pryzmę to lepsza większa

raczej nie ma sensu żebym kupował dużą, wolał bym malutką zgrabną do 30tki, u mnie kilku gospodarzy ma takie fajne zgrabne przyczepki SIP1 dla mnie bomba. Ja się męcze z grabami i widłami, a oni przelecą przyczepą, zielonkę krowom dadzą a ja nadal na łące grabie, już myślałem, żeby jakoś orkan wykorzystać do zbioru.

Jak masz orkan to już dużo bo przecież nim zbierzesz, jak nie chcesz kosić ze względu na duże straty to zagrab na wałek

tylko, z orkanem jest dużo zabawy, muszę do rozrzutnika zakładać dokładki i ściągnąć adapter, trzeba go rozłożyć na polu, i źle się jeździ z takim zestawem samozbierającą kupe mniej roboty, jak tak oglądam jak sąsiedzi zbierają to chwila i mają zwiezione.

Przez lata grabiami sie zgrabiało i widłami ładowało na "karytka"

U nas C-330m całe życie z przyczepa T-072 lata bez problemu

ja nie mam przyczepy samo zbierajacej i nie nazekam bo mam prase zbieram nia prosto z pokosow a ciapek na tyle to wustarczy

@wilhelm no tak, ale postęp idzie o przodu i przydało by się przejść z technologi widłowania, na jakąś bardziej mechaniczną, lżejszą dla człowieka i szybszą

 

@bratrolnika jak najbardziej dało by radę ciągać dużą tylko przychodzi jeszcze kwestia garażowania, które mam ograniczone już teraz przyczepy zimują po sąsiadach. A taka małą zgrabna SIP1 była by super

 

@grzesmały ale w sensie że robisz sianokiszonkę?

Grześ zbiera prasa zielone i wywala z prasy nie zbite przed obora, z tego co rozumiem

Co do orkanu to kiedyś widziałem w jakieś gazecie taki wózek za orkanem z burtami do wys. rury i zabudowanym dachem. Także możesz tanim kosztem przejść z widłowania.

a myślałem, żeby w orkanie, wylot wydłużyć i wygiąć końcówkę w dół, żeby leciało prosto na wózek, ale nie jest to takie łatwe jak się wydaje

nie owijak sznurkiem ani siatka poprostu wywalam i tyle zamiast przyczepy samozbierajacej

sip 1.. miałem taką z metalowymi bokami, super radziła sobie z 30 niestety pobieracz wymagał remontu, sprzedana juz parę lat temu... ale kupiłem druga taka sama ale drewniane boki, pobieracz za to igła, do wozenia cielaka trawy jesienią najlepsze rozwiązanie

tylko prasy rolującej w sumie też nie mam najtaniej było by korzystać z orkana, ale mała samozbierająca i tak mi się marzy, wygodniej przede wszystkim w sumie jakbym opchnął orkana to nie było by trzeba dużo dokładać do takiego SIP1

 

@gotchisc właśnie u mnie na wsi są 3 SIP1 i na prawdę dla mnie bomba

I jak tu nawet na mniejszych i średnich gospodarstwach nie mieć najpotrzebniejszego sprzętu do zielonek mam na myśli np swojej prasy zwijającej, zaczepiasz i jedziesz trochę zwiniesz i przywozisz nawet bez żadnego podgrabiania, a tak trzeba się męczyć widełkami, a taki znajomy który posiada prasę nie będzie nam przyjeżdżał i po pół beli prasował do skarmiania na bieżąco dla bydła

szczerze patentu z zbierania prasą jeszcze nie widziałem ale spoko to musi wyglądać trzeba sobie jakoś w końcu radzić. Ja chyba też będę musiał sobie prasy poszukać. bo łąk przybywa a koszty robienia paszy wzrastają wraz z areałem, i może powoli opłaci się jakaś prasa, tylko że w tym roku stwierdziłem, że sipma nie nadaje się do robienia bel słomy, wystarczył mi jeden rok żeby docenić zachodnie cudo jakim są prasy Lely-Welger belki po welgerce można trzymać na dworze i nie okrywać a deszcz im nie groźny, dobrze zbita i ułożona prawie nie przemaka  dużo lżej się je rozwija, i nikt mi na polu ich nie nawali w setkach, bo taka belka po welgerce 160 ma w sobie słomy jak 2 po sipmie 120.

tylko taki welger  kosztuje o wiele wiecej kasy niz taka sipma

to jest prawda, tylko pytanie, czy jak ktoś nie ma prasy to czy bardziej opłaca mu się kupić sipme za pardziesiąt tysięcy, czy wynająć welgerkę i mieć znacznie lepszej jakości belki, których sipmą i tak ani w połowie tak dobrych nie ukręce.

jak masz wiecej jak 100ha to kup ley za spora gotowke a jak masz 10 ha to polecam naprzyklad nh841 za 10 tys masz zmienno komorowa lub cos z rotorem zalezy jakie masz fundusze i areal i zawsze mysl o zmienno komorowej chyba ze siano chcesz robic wtedy stalo komorowa jest lepsza .ja swoja krone 155 stalo komorowa kupiona za 6tys belowalem galezie w sadzie i tez dala rade

 ja  kupilem swoja sipme  bo mam duzo  kawalkow i  nikt   chcial do mnie prasowac , przede wszystkim   jak sie kupuje prase teraz to powinna miec  aparat  na siatke , lepsza bedzie zmienno komorowa ,  kumpel ma taka i  chodzi z zetorem 8011  , mimo ze ciagnik mniejszy wyajnoscia sipme przebija

https://www.olx.pl/oferta/new-holland-654-5980-fiatagri-cropcutter-prasa-rolujaca-zmiennokom-CID757-IDeIOe1.html#d2d0d94ee3

Ja właśnie chciałem kupić przyczepę SIP1, tania, zgrabna do 330 ale do tego dmuchawę kupić i z luźnym sianem to dużo pierdzielenia także wolę kostki

na wydajności to mi akurat  ogóle by nie zależało, najważniejsze, żeby bele były piękne zbite, i się dobrze rozwijały. U mnie te po Lely prawie nie przemakają a te po sipmie to gnój się z nich robi

 

@Setik kiedyś robiliśmy luźne siano to nie polecam, lepiej już tą kostkę zrobić a jeszcze lepiej kupić SIP1 i robić sobie sianokiszonkę na pryzmie chociaż do wożenia sianokiszonki SIP1 z racji małych gabarytów mało się opłaca ale do wożenia zielonek to moim zdaniem super sprawa