Skocz do zawartości

Ursus C-360 & Krone Romanum



Rozpoczęcie orki pod pszenicę...warunki takie sobie ale mam trochę wolnego to trzeba korzystać ;)

  • Like 1

Rekomendowane komentarze

no można ją kiedyś ze 20 lat temu jak rodzice gospodarzyli to 4ha orałem dwa dni perkins na dwie skiby i do tego na blokadzie na dwójce czasami ledwo szedł. raz silnik był do remontu a po za tym pole zaniedbane .niewspomne o zużyciu paliwa 40l/ha. po pięciu latach to samo pole mogłem już orac 3 skibowcem nawet czasami na 3 biegu.

@iron, ja u siebie jak zacząłem obrabiać, to na najlepszych polach miałem coś takiego jak kolega @Setik (mam nadzieje że nie będzię zły za użycie zdjecia) na tym foto:
[galleryimg=661764]
bo wszyscy w domu, wiosce i całej okolicy, twierdzą, że u nas sie głęboko nie orze, bo sie martwica wyoruje, po dwóch latach intensywnej uprawy agregatem, podorywki na min 15cm i orki na prawie 30cm (cala odkładnica w ziemi) widać ogromną różnice, teraz za pługiem jest ziemia lepsza niż przy płytkiej uprawie po agregacie :)
czasu to zżera i paliwa... ale efekt super... niestety to dopiero początek, teraz zacząłem urabiać 2ha ugorów... a w planie jest kolejne 2 po karczowaniu... także lekko nie będzie dla 60'tki

@Mateuszc355

 

Właśnie że ostatnie dwa tygodnie nic nie popadało...czekałem na deszcz i dopiero wtedy miałem orać ale miałem dwa dni wolnego to grzechem było tego nie wykorzystać :) 

 

@Mentos223

 

U mnie jeszcze ani ar nie zasiany.. na razie czekam na dostawę nawozów o ile nie trzeba będzie szukać gdzie indziej :) Nie wiem czy się w tym tygodniu ze wszystkim wyrobię :) czas pokaże :) 

 

@Borek17

 

Tam i spowrotem zabiera całą szerokość ciągnika..może nawet ciut więcej...

 

@Jonek98

 

Pewnie coś w tych okolicach ;) 

 

@Elektrotechnik

 

Szczerze to nigdy tego nie mierzyłem..u mnie ciężko o hektar w kawałku do tego jak już "uzbieram" hektar to  jest w  kilku kawałkach i  to zazwyczaj o nie regularnym kształcie a jak wiadomo najwięcej czasu się na takich polach traci..Mam przy dobrze ponad hektar w jednym kawałku i będę go orał na zimę tyle że tam jest bardzo ciężka ziemia i tam z wydajnością też nie na szaleję..Powiem tak na mojej ziemi i moich kawałkach z robotą nie nagoni...to co inni by zrobili u siebie za godzinę u mnie trwa niestety dłużej..

 

@Czesio200

 

No niestety taka prawda... tyle że mam takie kawałki że nawet jak bym ciągał 4 skiby to i tak bym nie nagonił bo czasami więcej jest nawracania jak samego orania :) 

 

@Iron

 

No niestety czasem i tak bywa..jeszcze jak w miarę "foremny" kawałek to robota idzie ale jak jeszcze trafi się klin to mimo tego że jest obrotek czas orki takiego kawałka sporo się  wydłuża... Z tego co zrozumiałem to tym samym ciągnikiem? Czym była spowodowana ta zmiana że po 5 latach o wiele lżej szło? Ziemię doprowadziłeś do ładu czy miały na to wpływ też inne czynniki? 

 

@Borek17

 

Byle byś z wagą nie przesadził bo podnośnik w c-360 nie jest jej najmocniejszą stroną...U mnie moim pługiem jak nie miałem siłowników to co bym nie zrobił i tak po czasie był problem z podnoszeniem a od kiedy założyłem siłowniki wspomagające jak ręką odjął...cały dzień mogę pracować z pługiem i po całym dniu podnosi jak bym go dopiero rano odpalił :) 

 

@Marobas

 

Zgoda tylko czasem na takiej ziemi warunki albo możliwość ciągnika nie pozwalają na głębszą uprawę.. u mnie bywało tak że mimo tego że koła podporowe w pługu były podniesione na max to i tak pług (mimo że ciężki) wchodził tylko tyle w ziemie na ile ona sama pozwalała...

 

@Setik

 

Dokładnie...na niektórych kawałkach to prawdziwa loteria..Najlepiej u nas martwice "wyoruje" koparka :) Jak czasem patrzę jak koparka kopie głębsze wykopy to przekrój wykopu jest bardzo ciekawy :) 

@iron, ja u siebie jak zacząłem obrabiać, to na najlepszych polach miałem coś takiego jak kolega @Setik (mam nadzieje że nie będzię zły za użycie zdjecia) na tym foto:

[galleryimg=661764]

bo wszyscy w domu, wiosce i całej okolicy, twierdzą, że u nas sie głęboko nie orze, bo sie martwica wyoruje, po dwóch latach intensywnej uprawy agregatem, podorywki na min 15cm i orki na prawie 30cm (cala odkładnica w ziemi) widać ogromną różnice, teraz za pługiem jest ziemia lepsza niż przy płytkiej uprawie po agregacie :)

czasu to zżera i paliwa... ale efekt super... niestety to dopiero początek, teraz zacząłem urabiać 2ha ugorów... a w planie jest kolejne 2 po karczowaniu... także lekko nie będzie dla 60'tki

 

Według mnie masz 100% racje  ;)  U siebie też mam iły, jak kiedyś oraliśmy SAMem i pługiem konnym to tragedia była, jedynie jak było w miare wilgotno to na 2 skiby szedł, ale jak była susza to 1 skiba i sie powoli skrobało, potem kupiliśmy c330 i pług UG, w pierwszym roku nawet orke siewną musiałem robić na 3 biegu i blokada cały czas, a teraz po 3 sezonach ostatnio jak robiłem siewną to już idzie na 3 bez blokady, ba czasami nawet na 4 dało sie jeździć, ale nie chciałem katować ciapka i wole na 3 bo mniej spali  :D Więc co by było dopiero jakbym miał jakiś większy traktor ^^

logiczne, że pogłębiając warstwę płużną wyorujesz martwice, ale to na rok później się uprawi wymiesza i masz już głębszą warstwę orną.

ciapkiem to za głęboko nie zaorze 360 na 2 skiby to już można głębiej drapnąć.

ja jak wziąłem pola po tych co orali 360 na 3 skiby, to ruskiem musiałem orać bardzo powoli i ostrożnie bo pług czuł się jak głębosz :lol: (dużo głębsza orka do tego lemiesze z dłutami)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v