Case maxxum - pompa hydrauliczna

Celowe działanie producenta? 20 tyś wystarczy?

dałem 5 za głupotę inżyniera.

Pompa 7,5  do tego jakies pierdoły i pewnie tarczki i przekładki do napedy jescze nie rozebrane dzis sie okaże ale na 99% wiec 10tys mało napewno. Podobno nie jestem pierwszy i jesli taka pompa lezy na pólce w sklepie to znaczy ze jest to temat chodliwy.

Po ilu mth to się zdarzyło?

2500

 

Dziwnie tania ta pompa jak na Case, ale ja coś mylę. Do starszych modeli Case tych z lat 90 pisali na forum, że ceny zaczynają się od 18-24 tyś.

zaleznie od modelu 6,5-11tys oryginał rexrotha.  Cena nie z serwisu autoryzowanego tylko w normalnym dobrym sklepie/hurtowni

Bo w tych starych seriach cese 5120 itd. szły pompy tłoczkowe kupa elementów i zaworów to i cena niczego sobie

A tu zwykła zębata wewnętrzna jak by to jeszcze była zewnętrzna było by jeszcze taniej

Nie  kolego tu tez jest tłoczkowa. W sumie to sa 2 pompy zespolone na fotce jest tylko zebata do niej przykrecona jest tłoczkowa która była w idealnym stanie tzn jest ale nie da sie kupic czesci samej zebatej choc w katalogu jest to wszytko rozebrane na kazdy element. Dostepna jest tylko całą pompa z zaworami itd.  W serwisie pytałęm 9tys brutto.

o kurcze, no to się cenią u mnie taka awaria to plajta normalnie

A mi żal było 2000zł na modernizacje zetora wydać...  

I to jeszcze przez taką pierdołę... 

Dlatego mały rolnik nie kupi zachodniego nowego klamota tylko po to żeby pracować w lepszym komforcie bo nie będzie go stać na serwisy i naprawy.

no na moich 30tu ha, taki zakup byłby trochę bez sensu, a te zachodnie ciągniki to wszystkie mają takie drogie pompy? czy są jakieś w których pompe idzie kupić za w miare rozsądne 1000-2000zł?

a mi się pluli że 30 tyś w zetora wpakowałem ale zrobiłem wszystko jak trzeba wiadomo to nie tak części wytrwałe jak zachód ale napewno więcej przeżyje niż 2500 mtg a dla właściciela plus za wstawienie Bo nie którzy tylko chwalą i taki młody gimbaz a i starsi zachwycają się zachodem zachwyt trwa dopóki co się nie spier.... I mieć taką sytuacje że jest się na zerze a nawet i na - bo kredyt do spłaty i tu taki wydatek... i co case w krzaki czy tam inny a c-360 wraca do łask no znam już kilka przypadków w okolicy 

coś nie tak jak mały rolnik to za bardzo nie stac na nowy i to zachodni , a jak juz to moze i 10 czy 20 lat jeździć bezawaryjnie bo mało ...

 

biały2005 a to nikt nie próbował tego reklamować (bo nie tylko ty masz z tym problem :huh: )

 

w starym fiacie f 110 winner (1991 r ) mam 2 zębate pompy oddzielne i filtr papierowy ale właśnie na ssaniu przed nimi

 

 

a mi się pluli że 30 tyś w zetora wpakowałem ale zrobiłem wszystko jak trzeba wiadomo to nie tak części wytrwałe jak zachód ale napewno więcej przeżyje niż 2500 mtg a dla właściciela plus za wstawienie Bo nie którzy tylko chwalą i taki młody gimbaz a i starsi zachwycają się zachodem zachwyt trwa dopóki co się nie spier.... I mieć taką sytuacje że jest się na zerze a nawet i na - bo kredyt do spłaty i tu taki wydatek... i co case w krzaki czy tam inny a c-360 wraca do łask no znam już kilka przypadków w okolicy 

Nie gadaj ze któs miał zachodni ciągnik i zamienił go z powrotem  na starego ursusa czy coś bo to aż wierzyc sie nie chce... jak ktoś ma np 50ha lub wiecej to przeciez nie wróci do łursusa bo nie nadąży  robotą  

@up Jest taki koles na forum co zmienił fendta na Ursusa 1634

ale jak nie ma za co go naprawić a jest pod kreską to czym ma w polu robić ? wtedy zachód czeka w garażu na przypływ gotówki sprzedaż byków czy tam chrzanu itp na remont 

ale jak nie ma za co go naprawić a jest pod kreską to czym ma w polu robić ? wtedy zachód czeka w garażu na przypływ gotówki sprzedaż byków czy tam chrzanu itp na remont 

Jezeli u kogos taka sytuacja wystąpi to chyba musi mieć naprawde "nóż na gardle"...

Ło kur, to u mnie trzeba by bylo bydlo sprzedawac zeby miec na taka "pómpke".

Przypadek widziany na wlasne oczy dwoch braci kupilo mf skladali na niego i kupili podejrzewam ze sprzedajacy wiedzial co sprzedaje... zaraz skrzynia sie posypala ... kupujac go zadluzyli sie po rodzinie to minelo ze dwa lata zanim sie odkuli i uskladali znow na remont teraz im chodzi elegancko oby tak bylo bo szkoda mi ich bylo jak wtedy lursusami smigali a mf stal w dwoch kawalkach w garazu

Najgorsze jest jak sie sypnie i robota stoi.Ja rok temu przez awarie zmarnowalem rzepak w naprawe poszlo ponad 10 tys

U mnie w MF 6160 zmieniłem pompę odrazu jak go kupiłem, to za boshowską dałem 1300zł i sami wymieniliśmy, to uważam jeszcze całkiem przyzwoicie, a tutaj to faktycznie potężne pieniądze.

ty masz od nowego, i teraz wez kup z cofnietym licznikem od szkopa strach pomyslec za pare lat co to bedzie. Tylko pompa kolo 7 tys a reszta oni sa rabnieci w czerep z tymi cenami. Do ursusa pompa olejowa 500zl tez jakosc jakoscia

To widzę że MF jest znacznie lepsza inwestycja 1300 zł w polskich realiach można za pompę dać. Bo 7tys to na prawdę przeginka