Bizon Rekord Z058

Przepiękny egzemplarz Tomaszu

przydałby się taki u mnie

Kiedyś widziałem rekorda z hederem 3,9m 
mógłby mi ktoś powiedzieć czy było ich więcej i dlaczego akurat z hederem 3,9 m ?

A tam obok kolejny

z tego co wiem to miały kiepski przerób na jednostce żniwnej o szerokości 4,2 m ale mogę się mylić i podobno na 3,9 było już ok

Problem z Bizonami jest taki że one generalnie mają mały przerób  przez 30 lat brak większych zmian. Od początku mialy za mały przerób. I jak 50tka miała 1.25 bęben tak w 58 zostało tak samo... Dłuższy wytrząsacz niewiele poprawil wydajnosc. 

Dłuższy wytrząsacz znacząco poprawił wydajność, bo wąskim gardłem nie jest bęben tylko właśnie wytrząsacze. No i sita.

Dłuższe wytrząsacze zmniejszyły straty ziarna, ale nie wpłynęły na poprawę osiągów młocarni. Heder "bizonowski" miał duże problemy z przerobieniem długiej słomy. W hederze NH (jak na zdjęciu) zapewne nie ma tego problemu. Szerokość 3,9 m to szerokość hedera NH, który, jak widać, montowano w ostatniej wersji Rekorda.

Tyle, że wydajność była słaba ze względu na straty ziarna. Bo młocarnia radzi sobie bez problemu.

Większe sita? Nie wiem do końca ale sie wypowiem tak?  :mellow:

Dobry kombajn na tamte lata, ale do wydajnosci zachodnich maszyn ( nawet z tamtych lat) dużo mu brakowało niestety. Własnie przez myslenie takich ludzi. Jest? Działa? To po co to poprawiac? Dlatego Polski przemysł umarł.

@Elektrotechnik kosiłes kiedys Bizonem wysokie pszenżyto? Chyba nie. 

Ale co tu panowie porównujemy. spójrzcie  na kombajny na ktorych wzorował się bajzon przy produkcji swoich maszyn (przepustowość , wydajność, parametry elementów odpowiedzialnych za omłot i czyszczenie) czy nawet nowszych maszyn o jak najbardziej zbliżonych parametrach, chyba nie jest różnica aż taka duża na niekorzyść bizona

Bizonem można dużo i nie mowie o rekordzie ale jak ktoś nie umie go użytkować to forum roi się od wpisów że straty i nie wydajny . Fakt długa sloma go przerasta.

Młocarnia w Bizonie ma określoną wydajność, lecz w długiej słomie znacząco spada wydajność, przez heder. Zbyt mała odległość od kosy do ślimaka powoduje blokowanie ślimaka przez nie ściętą słomę. Do tego owijająca się słoma (szczególnie z żyta) wokół motowideł. Ostatnie modele Rekorda z hederem NH pewnie mają wydajność podobną w każdym zbożu.

wszystko o czym piszecie na - w bizonie sampo jest na +

heder inny polegnięte idzie bez przystanku. owijanie na ślimaku.. a co to jest..? jeszcze mi się nie zdarzyło

jak patrzę na bizona supra to jest kawał maszyny szeroki, ale krótki (sita klawisze) w sampku są dłuższe bebechy jak w 56 przez to można przyśpieszyć a nie wlec się...

tylko, że sampo to nasi nie wymyślili tylko złożyli i pomalowali na niebiesko..

Sampo to skandynawski wynalazek chyba finski albo szwedzki a tam się fuszery nie odpier....ala,jak u nas.Wystarczy popatrzeć jaka renomę mają ich marki

Akurat w Bizonie Super klawisze nie są zbyt długie, a sita są po prostu za małe, ale pognać go można, tylko nie w długim. Leżące pod włos jest najgorsze, jednak to wszystko przez heder. A na owijającą się słomę na nagarniacz jest rozwiązanie - trzeba jeździć od strony, od której się zboże nie owija. Na ślimaku się owija tylko, gdy słoma jest zbyt mokra.

w sampo na nagarniaczu nigdy się nie owinie (boki są pełne z blachy). odstęp od kosy do ślimaka jest większy też.

rekordy nie są może zbyt rozwinięte technologicznie, ale to i tak dobre kombajny  oczywiście zależy na jakie gosp.

Nigdy nie kosiłem bizonem ale w swoim jd też miałem problem w długim zbożu, wystarczyło spowolnić motowidła tak aby masa "kładła się " przed kombajn i szła na młocarnie tyłem, więć według mnie to kwestia techiki ...

panowie kiedys tez byly inne wydajnosci zboz niz obecnie

u nas tam bizony się sprawdzają plon 3t/ha to już dobrze to bizon leci po polu jak trzeba  słoma mała też

młóciłem już takie zboża co 5km/h sampkiem to w hederze nie było na co patrzeć