Dodatkowy siłownik podnośnika w Ursusie C-360

Nie za słabe to mocowanie na dole nie wygnie się ?

Tam jest pręt fi 30 mm podparty klinem 1 cm także powinno być git jak nie to coś się będzie myślało innego

Zawsze można siłownik z ukosa puścić, bo to podparcie to nie wygląda.

Panowie to siłownik pomocniczy a nie główny także spokojnie jak się ugnie to się nowe mocowanie zrobi

a pompa? przydałaby się z 60 l/min. Próbował ktoś wpinać równoległą? Np z paska klinowego, przy silniku..

z paska klinowego raczej nie pociagnie, bedzie sie pasek slizgal, co innego na kolo pasowe, a po za tym sa pompy 40l/min w miejsce seryjnej i taka jest wystarczajaca mysle.

ale seria ma zdaje się 32. Pasek i owszem - słabo.

A mi sie zdaje ze seria miała cos koło 20

tylko pytanie po co taki patent skoro przy zdrowej pompie wystarcza tylko seryjny siłownik a przód fruwa nawet przy dobrym dociążeniu.

@up zgadzam sie. Rok temu zakładałem pompę o wydajnosci 33,5 litra i dźwiga az miło. Ostatnio podnosiłem 900 kg. przy 600 obrotach i ładnie szło.

A po to żeby wyrwana pokrywa nie wcisnęła Cię w dach, też myśle o siłownikach bo z pełnym opryskiwaczem wszystko trzeszczy aż strach jeździć.

faktycznie- czyli pompa 40 l/min powinna się spisać

jak siłownik dodatkowy będzie szybszy od seryjnego to mocowanie może być zbyt liche.

panoe sztafek przy zdrowej pompie to i tuleja potrafi srutnąć i po to ten siłownik.

jak tuleja pęknie to i tak poleci na dół mimo tego siłownika

Od czego tuleja pęka? Od braku amortyzacji najczęściej czyli przy zamontowaniu siłownika dodatkowego zblokujemy ramie przed pompą i niejako zabezpieczymy tuleję przed rozerwaniem. Nie zwiększamy udźwigu bo ciągnik za lekki tylko poprawiamy prędkość podnoszenia plus odciążamy sam standardowy siłownik.

Bardzo delikatne to mocowanie, może więcej szkody narobić niż pożytku daj przynajmniej jeszcze zastrzały z boków 

 

DTaras ale my mówimy o c 360 i gdzie ty masz te zawory wykrywające spadek ciśnienia i polecam trochę fizyką się zainteresować 

a co do spadania narzędzia - są zawory, które potrafią wykryć spadek ciśnienia i odciąć układ. Można sprawę zabezpieczyć.

Jak może się poprawić prędkość podnoszenia po zamontowaniu takiego siłownika chłopie myśl trochę 

pisaliśmy również o wymianie pompy

jaki jest problem z zastosowaniem zaworów?

Żaden tylko po co jak dobrze zrobiony podnośnik niema prawa opadać ??? 

nie rozumiem aluzji z fizyką. Oblicz belkę z przegubem w podziale 95 do 5 a potem ałóż drugi przegub w 70 procentach długości od obciążenia i zobaczysz jak siły się rozłożą.

opadanie siłownika to nie jest kwestoa konstrukcji mechacznej tylko jakości sterowania i uszczelnień. Cała praca ma sens jeżeli wzmacniamy konstr.ukcję w celu np. aby traktorzysta nie wypadł z kabiny razem z odpadającą maszyną. W c 360 masz ok. tony udźwigu pod warunkiem żeby raczej z tym nie jeździć

Kolego trochę włącz myślenie albo powrót do szkoły rozważ, bo jak czytam twoje posty:

siłownik będzie szybszy od seryjnego jak może być szybszy będzie podnosić równo z seryjnym ciśnienie równe będzie, drugie to jest siłownik wspomagający i nie będzie pełnił roli amortyzacji jedynie będzie panować niższe ciśnienie przy takim samym obciążeniu tuz jak bez tego siłownika, udzwig zwiększamy, prędkości nie zwiększamy. A ciekawe co ma jakość sterowania do opadania jak masz uszczelnienia dobre cylinder siłownik i rozdzielacz w porządku to niema prawa opadać no chyba że jest zła jakość sterowania :D