Skocz do zawartości

Rekomendowane komentarze

U mnie w okolicy jest sporo przyczep Mengele tych niebieskich juz nowszych. Ale za taka to trzeba wlasnie troche wylozyc :)http://farmkit.com/Site/Images/9938/p18japtvgmuru1n4b11rqq5n1mrt4.jpg?width=640&height=350&mode=crop

 

O takie cuda maja :) Podobaja mi sie te przyczepy. W okolicy takich jest 3 a ogolnie Mengele to z 8 :)

U znajomego robili x lat w pryzme ale w tamtym roku był to ostatni raz... Przyczepę sprzedali i kupili prasę... Z tego co gadali były wieczne problemy z przyczepą, mieli jakąś z Pottingera to było ok ale zmienili na Krone większą i ciągle się psuło a pozatym WOM tam chodził na 540 a pottingerze na 1000. Ciągle się zatykało i wałek stawał (sprzęgło się włączało)... I jak mówili dużo się paszy psuło latem gdy się parzyło. Może przyczyną było iż było to na płycie bo silosów jeszcze nie było. Teraz w bele ile skosi tyle zbierze, nie trzeba wszystkiego naraz no a mając do ładowarki krokodyl z nożem bele przecina i dawkuje do paszowozu ile trzeba. Oczywiście wychodzi drożej w bele. Nie pytałem jaka różnica cenowa ale widzę jak w tym roku kilka ha skosi i zbiera a przyczepą robiąc jedną pryzmę trzeba wszystko naraz. Wszystko ma swoje plusy - minusy. Myślę jakbyś chciał spróbować w pryzmę zamów sieczkarnię... Zobaczysz jakie to jest i czy sie nie bd psuło a przyczepę kupić można zawsze...

Przyczepa nie jest zła i cała pasza jest wymieszana bardzo ładnie. Przyczepą za jaką bym się oglądał to była by Mengele Garant.. Ciągniczek o 120km powinien dać Radę a i wejdzie na nią troszku.. ;) Tak jak u mnie nie którzy mówią że nie opłaca się bo trzeba wszystko kosić itp.. Ale robisz 2 pryzmy i sypiesz np 20ha na jedną i przykrywasz a potem 20ha na drugą i też przykrywasz.. 4 Dni roboty i masz po I pokosie.. A reszte pokosów można walić w belki i tez będzie dobrze :) 

Również można i wozić QQ nieprawdaż ? Czy też na usługi jeździć... A czy gruba kasa? Do 30tyś można coś fajnego kupić.. nie mówiąc o nowych bo nowe cena kosmos... A powiedzmy opryskiwacz kupujesz to kupujesz najmniejszy żeby tydzień pryskać czy większy żeby raz dwa opryskać ? Też stoi większość czasu w garażu...  Taka ot gadka... 

Jak zrobisz dobrze pryzme to nic się nie psuje.U mnie sąsiad ma więcej odpadu z 1 beli niż u mnie z 30m pryzmy... No ale to wszystko lata praktyki. Wszystkiego nie trzeba na raz kosić, za koszeniem na raz przemawia jedynie oszczędność folii i wygoda podczas formowania pryzmy bo przelecisz w tą i spowrotem wałki rozsypią równo, i jazda dalej-u innym razie rozgarnianie i spowolnienie. A tym którym się nie opłaca niech policzą że pryzma to ok 1/3kosztu belowania,do tego masz taką samą pasze od początku do końca pryzmy (w przypadku bel praktycznie każda bela inna). To tak z grubsza bo temat był 1000razy poruszany.

Szymon zgoda, ale tak jak powiedziałeś o psuciu się sianokiszonki- to już zależy od praktyki. Ja robię wyłącznie w bele i od zmiany prasy nie mam problemu z zepsutą sianokiszonką. Nie można wrzucać wszystkich do jednego worka. Są różne prasy i różne techniki robienia pryzmy. W jednym i drugim przypadku jeśli się psuje to jest jakiś powód- czyjeś niedopilnowanie. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v