Koń

Setunie w sklepie pigwowe, orzechowe, cytrynówki , migdałówki- widziałem ale dyniówki jeszcze nie  

Chyba trzeba rozpocząć produkcję na większą skalę - mówię o dyni w słoiki, bo tego drugiego jeszcze nie próbowałam  Jednego roku to prawie straciliśmy całą spiżarkę dyni - kto nie spróbował to chciał słoik i tak kilkadziesiąt się rozeszło...

Tak patrząc na konia przypomniał mi się Dowcip

Poligon wojskowy Porucznik daje komendę na Koń!jeden nie wsiadł,Porucznik pyta żołnierza

Żołnierzu czemu nie wsiadacie?

Żołnierz odpowiada bo mój to kobyła

Koń czy Kobyła komenda jedna była

Hahaha, a to dobre, koń by się uśmiał 

Ja robiłem w ośmiokąty.

A ja w trójkąty... choć nie zawsze dobrze wychodziło.

2 godziny temu, stokrotka120 napisał:

Dynia ogólnie jest moczopędna, jak krowy ostają dynię to potem szybko szambo pełne 

masz z rodzicami lub ktokolwiek inny tutaj jakieś doświadczenia w tym temacie ?wiecej krowy leją czy raczej i na konsystencję kału to się przekłada? ktoś gdzieś może na forum poruszał ten temat ? efekty uboczne raczej tylko z pod oogona czy równiez na mleko się to przekłada? na opasach też to działa i przekłada się na przyrosty? 

5 godzin temu, ZosiaSamosia napisał:

Wystarczy że dwoje młodych ludzi będzie chciało mieć swój własny dom i dziecko. To dużo?  Nie, wystarczy hipoteczny na 20 lat. I jedno będzie ganiać od roboty do roboty.

jest różnica między "domem" a "domem" , ktos tu pisał jak ludzie mieszkali kiedys . a dziś co jest wyznacznikiem domu? albo nowe mieszkanie u znaczącego sie dewelopera albo własny dom jednorodzinny  

5 godzin temu, AlaCapone napisał:

.. Jeśli dla kogoś celem jest kasa i wszystko, co z nią się wiąże, ciągle będzie zabiegany i brakuje mu czasu.

jeśli nie ma się kasy to tak naprawde newiele da się zrobić w dzisiejszych czasach , samo posiadanie kasy (gotówki w jakiejkolwiek formie) niczego praktycznie nie daje ale za to jej odpowiedne zagospodarowanie pozwala zaspokoić pozstawowe potrzeby a później w przypadku większej ilości zrealizować mniej lub bardziej potrzebne i kosztowniejsze cele czy marzenia

nie ma co się dziwic słusznosci stwierdzenia że pieniądze szczęscia nie dają bo z mojego punktu widzenia ludzie (ktokolwiek, wiekszość ale chyba raczej wszyscy) patrząc i oceniając zaradność życiową drugiego człowieka widzą tylko przez pryzmat co materialnego się dorobił i jakimi dobrami się otacza., zauwałzyłem że ktoś kto żyje całe zycie skromnie i gorszych warunkach w porównaniu z resztą społeczeństwa i oszczędza jest jakos niespecjalnie zdrowo postrzegany bo oszczędności na pierwszy rzut oka po człowieku nie widać 

 

Nie chodzi o to, żeby nie mieć pieniędzy tylko, żeby pieniądze nie panowały nad nami (żeby nie być ich niewolnikiem).

Opinia innych osób jest niewiele warta. Jeżeli ktoś uzależnia swoje działanie, bądź zaniechanie od opinii ludzi - nic dobrego w życiu nie osiągnie. Ludzie mali i zazdrośni zawsze będą krytykować. (Jeśli nie masz kasy powiedzą, że jesteś niezaradny i niedojda... . Jeśli dobrze Ci się powodzi - pewnie ma księdza w rodzie lub ukradł lub na ludzkiej biedzie się dorobił, itd...).

Święte słowa kolego AlaCapone.

A koni szkoda, choć jak to mówił klasyk: "koń to przeżytek".

Jeśli chodzi o dowcipy, krótka piłka  z  mojej strony:

17 godzin temu, konteno napisał:

masz z rodzicami lub ktokolwiek inny tutaj jakieś doświadczenia w tym temacie ?wiecej krowy leją czy raczej i na konsystencję kału to się przekłada? ktoś gdzieś może na forum poruszał ten temat ? efekty uboczne raczej tylko z pod oogona czy równiez na mleko się to przekłada? na opasach też to działa i przekłada się na przyrosty?   

Doświadczenie jako takie mam, bo mój chłopak kontraktuje dynie, pomagałam mu i sporo mi opowiada na ten temat. Jeżeli chodzi o moczopędność, to jest to prawda, krowy leją po tym strasznie. O wypróżnianie się to już nie pamiętam dokładnie, ale chyba też rzadziej się załatwiają - dopytam. Także na forum był poruszany ten temat nie jednokrotnie, nawet mój chłopak się tam wypowiadał, jak odkopie to dam znać

Co do byczków to podobno nieźle po tym rosną, bo dynia ma dużo białka - mój chłopak resztki i to co zostanie daje zarówno krowom mlecznym, jak i byczkom, ale jak to jest z przyrostami to Ci nie odpowiem, bo chyba zbyt krótko dostawały ją (przez ok. 3 miesiące). Dynia jest normalnie mielona w młynku do zboża i bardzo chętnie pobierana przez bydło

Dynia ogólnie jest bardzo opłacalna o ile ma się ludzi do roboty. Mój chłopak zainwestował w opielacz i już ludzi mniej potrzeba. On akurat kontraktuje obraną i wydrążoną, można też sprzedawać i całą, ale podobno zysk dużo mniejszy. 

Dynia sadzona z rozsady Jet dużo gorsza niż sadzona z nasiona, bardzo nie lubią przesadzania. Najlepsza ziemia dla dyni to ta najgorsza Lubią ziemię przepuszczalną

@konteno Kila tematów do poczytania

 

 

 

 

Edytowane 23 Stycznia 2018 przez stokrotka120

dzięki za informacje , 

3 godziny temu, stokrotka120 napisał:

... Dynia jest normalnie mielona w młynku do zboża i bardzo chętnie pobierana przez bydło ...

 

 

nie wierzę , niby jak to jest podawane do młynka  sie nie zapcha od wilgoci ? myślałem bardziej o siekaczu do buraków na korbę

7 godzin temu, konteno napisał:

dzięki za informacje , 

nie wierzę , niby jak to jest podawane do młynka  sie nie zapcha od wilgoci ? myślałem bardziej o siekaczu do buraków na korbę

Bąk, nóż do okopowych , bez sit i wiooo.:) Jak ten koń.

Na wozie pewnie pyrki lub buroki...

Pewnie kartofle ,chłop w krótkim rękawie więc musiało być jeszcze ciepło ,to na buraczane wykopki za wczas