Skocz do zawartości

Ursus 1634



Nowy nabytek który już posiadam pół roku, Ursus w naszym gospodarstwie zastąpił Fendta 312 vario. Jak myślicie dobra decyzja :) \nRok 1998, 3500 mtg

  • Like 4



Rekomendowane komentarze

przeczytać w instrukcji a zobaczyć w praktyce to duża różnica

 

 

mam 412 i wiem jak to sie zmienia i jak to powinno sie wykonywać, u Ciebie był 1 zakres skrzyni a 4 poziomu przyspieszania, agresywnosci ( u mnie ustawia sie to przy joyu)

 

wiec cos musiales zrabac, albo maszyny nie pod ten ciagnik i zajechales skrzynie, albo olej nie ten, albo nie w czas, nie zwalaj wszystkie na korbanka bo od myslenia jest wlasciciel a nie serwis.

 

pierwsze co to siedzialem kilka wieczorow z instrukcja w reku, moja 400 ma 4000 h i nie mam zadnej usterki i problemu a maszyny ciagam takie ze 160 konne NH placza

Popieram poprzednika. Od myślenia jesteś Ty nie korbanek. Swego czasu jeździłem trochę 716 vario tms. I zanim zaczęliśmy akcje kukurydza, tydzień wcześniej właściciel dał mi instrukcje którą prawie znałem na pamięć, dopiero wtedy dali mi ową maszynę. I tam jest wszystko pięknie wyjaśnione co i jak robić. Mi też się wydaje że musiałeś coś z olejem narozrabiać i przez to skrzynia walnęła.

@kris14, no nic dodać nic ująć...

 

@rolnik, jedyna wina Korbanka, to brak przepytania ze znajomości instrukcji nowego ciągnika podczas odbioru nowego ciągnika przez właścicela....  :P

Jeździłem skrzynią vario w fendcie, i fakt , że zanim przekręciło się kluczyk, trzeba było usiąśc w kabinie z instrukcją... ( a ciągnik był na testach) ;) i uważam ,że prostszej w obsłudze ( z głową ) i przyjazną użytkownikowi skrzyni nie ma. No o wytrzymałości się nie wypowiadam...

nie ważne czy masz nowego Fendta, czy starego Ursusa płyny i filtry trzeba zawsze na czas i takie jak zaleca producent, przecież to jest podstawą prawidłowej eksploatacji. Za część awarii w stosunkowo młodych ciągnikach (nie mówię że zawsze) winę ponosi użytkownik poprzez niewłaściwą eksploatację. Spora grupa uważa, że nie poto się nowy ciągnik kupiło, żeby oleje wymieniać i tracić kase na serwis. A co do Ursusa niech się koła kręcą i powodzenia w prawidłowej eksploatacji :) :)

 

nie ważne czy masz nowego Fendta, czy starego Ursusa płyny i filtry trzeba zawsze na czas i takie jak zaleca producent, przecież to jest podstawą prawidłowej eksploatacji. Za część awarii w stosunkowo młodych ciągnikach (nie mówię że zawsze) winę ponosi użytkownik poprzez niewłaściwą eksploatację. Spora grupa uważa, że nie poto się nowy ciągnik kupiło, żeby oleje wymieniać i tracić kase na serwis. A co do Ursusa niech się koła kręcą i powodzenia w prawidłowej eksploatacji :) :)

masz racje, według mnie tak jest ze sporo osób zaniedbuje now eciągniki. Np. ostatnio mechanik z serwisu mi mówił ze pojechał na przegląd po 500 godzinach w kubocie (500 godzin zorbione w ponad rok) i co sie okazało właściel nawet filtrów od powietrza i chłodnicy nie czyścił ani razu przez co ciągnik sie gotował, skarżył sie na to ze szybko sie grzeje i ze musi go gasić po kilku godzinach pracy. Skutki: wywaliło korek od chłodnicy i razem płyn i stopiło plastikowy korek od wlewu oleju hydraulicznego. Właściciel tłumaczył sie ze myślał ze tylko na przeglądzie sie ciągnik sprawdza a tak to ma tylko lać paliwo i robić. Az cięzko w to uwierzyc.. jak głupi musiał byc ten właściciel. Ciągik oczywiście kubota. 

Dla mnie dziwna sprawa wręcz nie do pomyślenia, że tacy ludzie jeszcze istnieją najpierw kupują sprzęt za dużą kase (może dla szpanu) i nie wkładają nawet minimum wysiłku żeby zapoznać się z obsługą tak zawansowanej technicznie maszyny by po kilku latach ją zajechać i stwierdzić, że to wina  sprzedającego bo nie powiedział co do czego służy może nawet instrukcji nie dał. Dobrze, że się do tego chociaż po części przyznałeś.

Co do obsługi przekładni to seria 300 ma dwa stopnie przyspieszenia, pierwszy stopień ma możliwość ustawienia 3 zakresów przyspieszenia czyli 1. Od 0,03km/h do 0,5kmh  2. 1km/h  3. 1,5km/h  służą do wykonywania ciężkich prac pociągowych czyli pracy w polu pług itp.,  Drugi stopień przyspieszenia wybieramy w przypadku gdy chcemy uzyskać max prędkość czyli od0km/h do40km/h wybieramy go na ogół do transportu i lżejszych prac. Przycisk do zmiany stopnia przyspieszenia znajduje się obok wariosticka kiedy włączymy pierwszy stopień zapali się dioda czerwona obok przycisku. Co do jazdy na"luzie" to w instrukcji jest wyraźne Ostrzeżenie! Z góry zjeżdżać tylko bez naciskania pedału sprzęgła. Nie włączać pozycji naturalnej.  no i powyżej 2600obr silnika nie hamować dźwignią tylko pedałem hamulca.

Wszystko jest wymiana oleju 50 500 1000natępnie co każde 500 w zależności jaki olej kto używa zalecane jest nawet wcześniej, przekładnia zalecają co 2000godzin lub co dwa lata. No i wiadomo smarować też trzeba co jakiś czas  a dokładnie 125godzin albo co pół roku chociaż jak ktoś mało godzin robi o filtrach chłodnicy to chyba nie trzeba mówić no ale tak jak ktoś wcześniej mówił najlepiej jak by było napisane na przedniej szybie wielkimi literami może wtedy by wiedział. Pozdrawiam może ursusa tak szybko nie zarżniesz i reszty też bo ładne sprzęty masz.


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v