Ursus c-360+tur3b

O to nie do zastąpienia

a czemu chciałeś go sprzedać???

Masz racje czasem szlak trafia jak się coś robi, ale żal ją oddać po tylu latach ciężkiej pracy  

a czemu chciałeś go sprzedać???

Ludzie ze wsi mnie namawiają żebym go sprzedał i nowy kupił . Jak na 40 ha to się nudzą te moje ciągniki 

 

Masz racje czasem szlak trafia jak się coś robi, ale żal ją oddać po tylu latach ciężkiej pracy 

Mnie tylko szlak trafia jak mam siano w lato wozić to trochę ciężko się kręci . Ale idzie to znieść 

masz 40ha i obrabisz c360?

tak do pomocy mam jeszcze c-355

 

  lepiej zostawic dostaniesz 10 tys w porownaniu do ceny nowego to nic 

widze jeszcze że chyba euroramkę dokupiłeś.

nie nie mam euroramki 

 

Współczuje 40ha obrabiac w dzisiejszych czasach C360 i C355...

Ja tam nie narzekam a mam zamiar jeszcze ziemi dobrać 

 

Tak z ciekawości ile w tych 40 ha jest łąk ?

32ha 

 

32 łąk, stare budownictwo. Czyżby zachód polski

a jakie masz klasy ziemii

Ja tam nie narzekam a mam zamiar jeszcze ziemi dobrać

Twoja sprawa... Mi na takim areale po całym dniu pracy w C-360 by mi głowa z bólu pękła a żołądek gardłem wyleciał... No i przede wszystkim ciągnik bez napędu... Rozumie max 10ha C-360 obrabiać ale nie 40... Ten ciągnik się na tyle nie nadaje... jeszcze w tych blaszanych kabinach. Chyba najgorsze co ursus mógł wymyślić do tych ciągników.

Ja mam 35 w tym 20 łąk i bez problemu daje sobie rade 2 ursusami 360 kabiny normalne wspomaganie do tura i praca idzie skrzynie pracują cicho bo sa dograne głowa po całych dniach pracy nie bolała mnie nigdy mam zamiar kupic cos większego ale nie moge znaleźć nic odpowiedniego pod siebie

Szczerze to ja bym już wolał C-385

c-360 - sprzet do wykańczania człowieka fizycznie i psychicznie.......... powyżej 15ha

Twoja sprawa... Mi na takim areale po całym dniu pracy w C-360 by mi głowa z bólu pękła a żołądek gardłem wyleciał... No i przede wszystkim ciągnik bez napędu... Rozumie max 10ha C-360 obrabiać ale nie 40... Ten ciągnik się na tyle nie nadaje... jeszcze w tych blaszanych kabinach. Chyba najgorsze co ursus mógł wymyślić do tych ciągników.

Ja najpierw wolę pieniądze na ziemie wydać bo po co mi będzie nowy ciągnik jak nie będzie czego uprawiać . Ja sobie to tak pomyślałem mam 2xc-360 i na razie nie będę niczego nowego kupował poczekam aż będę miał powyżej 50 ha i kupie sobie od razu jakiegoś 6- cylindrowego 

 

c-360 - sprzet do wykańczania człowieka fizycznie i psychicznie.......... powyżej 15ha

Człowieku chyba nie wiesz co mówisz ja potrafię tym oto ursusem cały dzień pracować . I po skończonej pracy gdy z niego zsiadam to nigdy nie narzekam. Jak się ma dobrze zrobioną sześćdziesiątkę to aż chce się jeździć jak ty może jakimś rozwalony klekotem jeździłeś to się nie dziwię 

Mój kolega obrabia 50 ha jedną c-360... Można? Można.

Da się? da się ? pewnie że się da tylko trzeba chcieć    

 

 

Nie cytuj poprzedniego komentarza.

 

Edytował Prorok

  nie ma czym sie chwalic watpie zeby ten  co   40 ha obrabia 360 mial takie samy plony  jak ten co ma np 914 , 385 i 360  bo wtedy nie ma czasu na tyle  zabiegow 

A ja go podziwiam "Każdy orze jak może", i ma rację że bierze najpierw ziemie a później ciągnik.

A ja go nie podziwiam bo naprawdę szkoda zdrowia i czasu na jazdę C-360... Tak jak pisałem wcześniej nawet taka C-385 czy zetor 8011 jest 100 razy lepsza od tych C-360... Zrobi więcej, szybciej, komfort już jakiś jest czy można większe maszyny podczepić... A taką C-385 czy Zetora 8011 kupi się w cenie C-360 a raczej zrobić wydatek rzędu powiedzmy 15 tys zł przy takim areale to nie problem... Ja mam 15ha + kilka ha w dzierżawie mam 3 ciągniki 4x4 w tym jeden z porządnym turem którym podniosę wszystko zasięg mocy od 64KM do 85KM... Na tą chwilę nie wyobrażam sobie pracy na 2 i to bez napędu... W tym roku gdyby nie Renata 95-14 nie poorał bym pola bo Major się ślizgał tak było sucho... Akcja sianokiszonka Renata 95-14 + przyczepa Krone, Renata 70.34 zgrabiarka, Major ubijanie i rozgarnianie. Fakt jeden bez napędu mógłby być ale co 4x4 to 4x4...