PFMŻ Snopowiązałka

Ładny stan, może lepiej sprzedać, nawet trochę taniej, jakimś kolekcjonerom, pasjonatom? Przynajmniej jeszcze ktoś zobaczy, czym się kiedyś pracowało.

Popieram przedmówce!

Taa, sprzedać. Ja swoją ogłaszałem ponad rok i poszła za 700zł.

A ile byś chciał za przeszłość technologiczną? :lol:

A ile byś chciał za przeszłość technologiczną? :lol:

A co jesteś chętny?   Co do ceny to nie wiem.

Ładny stan, może lepiej sprzedać, nawet trochę taniej, jakimś kolekcjonerom, pasjonatom? Przynajmniej jeszcze ktoś zobaczy, czym się kiedyś pracowało.

Swego czasu to była najlepsza snopowiązałka w okolicy Zanim bym to sprzedał too... tak jak michal1993 napisał a ja chcę ją juz sprzedać bo i tak stoi blisko 20 lat i zajmuje miejsce a kosić już nią nie będę :lol:

jak mlode pokolenie chce zobaczyc czym sie kosilo niech sobie w youtube wklepie hehe ja swoja 10 lat temu pociolem bo nikt nie chcial i moja przepracowala tylko 3 sezony

Czekaj, chwila zaaz dam ci namiary na kupca

 

wstaw na olx a jak nie będzie  chętnego to wtedy daj ją na przetop 

Czekaj, chwila zaaz dam ci namiary na kupca

Ty i moją już chciałeś kupować

Sprzedaj mi sprzęgło przeciażeniowe

Już jest rozebrana ale jak ktoś chetny to mam taśmy w dobrym stanie i są też nowe do snopowiązałki.

Skad jestes ja dyszle odniej wezme jak blisko

Pamiętam te piękne czasy: wiąże, wiąże... o nie związała moja też stała już kilkanaście lat i to pod dachem, aż z braku zajęcia ojciec zaczął ją sam pozbierać kilka lat temu teraz zostały wspomnienia i kilka rurek, dwa koła i parę kątowników.

Boczne kolo jest dobre do pluga

Skad jestes ja dyszle odniej wezme jak blisko

Dyszle zostawiam sobie   A jestem z Lubelskiego B)

Taa, sprzedać. Ja swoją ogłaszałem ponad rok i poszła za 700zł.

To się ciesz żeś wogóle sprzedał

A jak z wydajnoscia zastapi claasa lexiona?

Ja mam prawienie nieużywaną skrzynie i od roku jest na olx....

Jak lubisz majsterkowac to nie rób głupoty i nie sprzedawaj w całości na przeto. tam jest w niej sporo dobrego kruszywa do wykorzystania....

U nas w okolicy ludzie koszą snopowiązałkami, i dobre pieniądze z samej słomy mają, drugą  miesięczną emeryturę dorobią przez cały rok B)

Bo to słoma na maty do Uli jest

Jak jest miejsce na podwórku to natrzeć olejem i smarem i niech czeka na kupca. Z takimi maszynami to zazwyczaj jest tak że cena do sprzedaży duża a jak nikt nie kupi to na złom za grosze gdzie sens gdzie logika.

Jak ktos zyto sieje to wiazalka dobra bo i dach mozna potem zrobic a niewiem czy trzciny nie dalo by sie nia kosic
Kolego z dyszli obcinasz jednego na polowe grubo scienna rure zeby polaczyc dwa elementy z koncowkami dobra spawatka i masz piemny sztywny hol ja mam jeden juz zrobiony to lata po wsi jak glupi nikt nie chce holowac ciagnika na linie a i kombajny za tyl da sie ciagnac

@up trzcine można ją ruszyć przy mroźnej i bezśnieżnej zimie ale kupa roboty po skoszeniu by towar się pózniej nadawał na sprzedaż