Valtra Valmet

O masakra. Szkoda, szkoda ciągnika

jak by to był c 360 itp to powymieniać parę duperelów, pomalować i nie ma różnicy 

Ej , gdzie to się stało , gdzieś w okolicy ? A ciągnika rzeczywiście szkoda , współczuję właścicielowi . 

jak by to był c 360 itp to powymieniać parę duperelów, pomalować i nie ma różnicy 

W tym ciągniku elektryka podobna, w kabinie jest więcej plastiku trochę, jak nie przepaliło mocno mostów, silnika itd. to jest do odratowania, ciągników na części jest mnóstwo także trochę czasu i na pewno taniej niż tego na złom wywalić a kupić drugi

Szkoda widziałem pare ciągników wyremontowanych po spaleniu i co chwile jakaś awaria i co dołek na drodze czy w polu to pękało coś most albo skrzynia taki ciągnik po spaleniu nie nadaje się do remontu już raczej chyba że szybko ugaszony i nie zdążyło nagrzać podwozia ostatnio 1km odemnie spaliło się całe gospodarstwo (dom stodoła i garaż) i Rusek T25 na liczniku miał 17 motogodzin nówka sztuka to jest ból podpalił właściciel

do mnie przyjechał kiedyś kuzyn 4 letnim NH i też się zapalił ale w pore dobiegł żeby zgasić (jakiś kabel się przetarł i zrobił zwarcie)i tylko elektryk miał 3 dni roboty

Dlatego mówię że jak długo się nie palił to opłaca się remontować, a tutaj długo się chyba nie palił skoro jeszcze opony siedzą

A od czego się zapalił?

@pawelfarm9 Ten człowiek musiał naprawdę nisko upaść, żeby podpalić własne gospodarstwo..
Szkoda valtry, ale niestety takie przypadki chodzą po ludziach.

Czarnca okolice stawów, mi sie wydaje że gdzieś w kabinie zwarcie było. Jak przyjechaliśmy to kabina płonęła i ogień powoli przechodzi na dach i na prasę a gdyby budynek obok się zajął to już po maszynach w prasie już pasy były nad topione . No nie wiem ile sie palił ale kabina maska , przewody elektryczne i hydrauliczne do wymiany... No szkoda a co najlepsze ciągnik stał 4 dni nie odpalany .
.

To trzeba wyłącznik masy założyć. Się wysiada rozłącza i spokuj. Ja mam u siebie w obu.

@pawelfarm9 Ten człowiek musiał naprawdę nisko upaść, żeby podpalić własne gospodarstwo..

Szkoda valtry, ale niestety takie przypadki chodzą po ludziach.

prawdopodobnie problemy psychiczne/neurologiczne, do tego być może leki psychotropowe i niestety w parze alkohol 

Współczuję ...

 

 

  U nas na wsi z 10 lat temu spaliła się doszczętnie stodoła od pioruna a w niej c-4011 - syn właściciela próbował ją ratować , ale wybuchł (podobno) zbiornik i go bardzo poparzyło a ciągnik się spalił doszczętnie ( było widać z drogi jak stoi cały siwy a później rudy od rdzy ) kabina puszka się dosłownie położyła

 

  A jakieś 2 lata temu synowie właściciela przywrócili ten ciągnik do życia Mają też c-360 , więc c-4011 jest bez obciążników , kabiny i tylko do lekkich prac , ale silnik w niej dosłownie "cyka" jak zegarek , ma oryginalną maskę , przeszła gruntowną odnowę lakierniczą i dalej służy

To trzeba wyłącznik masy założyć. Się wysiada rozłącza i spokuj. Ja mam u siebie w obu.

Tu masz rację.Założyć wyłącznik i spokój 

A no zapomniałem że tu problem, bo to skomputeryzowany sprzęt i jak mu się zabierze prąd to zgłupieje i się godziny poprzestawiają. To nie ursus z lat 90.

W nowych ciągnikach jest wyłącznik prądu fabryczny więc skończ te swoje durne podchody...

Czubek pozostanie czubkiem i nic i nikt tego nie zmieni...

Problem miał z alkoholem podpalił wszystko i zamknął się w domu wiadomo co się z nim stało... od 2 w nocy do 8 gasili wszystko jakieś pół roku stoi wszystko bez ruszania a T25 już zardzewiały cały jest 17 mth nowy ciągnik te motogodziny nabił tylko przy ciągnięciu przyczepy nigdy podnośnik nie miał nic zapinane

@traktorzysta a ty strażakiem jesteś ?

Zapewne OSP ? od 16 lat można wstąpić miałem iść ale brak czasu ale skończe szkołe to się zapisze

Wstąpić można, ale jak jedziesz do pożaru to tylko traw, bo do niczego innego Cię nie wezmą, chyba, że nie legalnie

wszystko podpalic to trzeba naprawde mieć problemy z myśleniem

Tak OSP . Jeśli masz przeszkolenie to czemu nie?

A robią w ogóle przeszkolenia jak nie ukończyłeś 18 roku życia? A po za tym chciałbyś brać za kogoś nieletniego odpowiedzialność? Potem do kogo pretensje jak coś się stanie? 

Bez 18 lat nawet podstawowych badań nie dostaniesz + żeby jeżdzić do bylejakiego zdarzenia LEGALNIE musisz mieć kurs skończony, ale rzeczywistość jest inna i tam gdzie nie jest to wypadek lub pożar gdzie trzeba aparatów odo używać to spokojnie pojedziesz