DK Exquisite

tylko pogoda nie pozwala jechać z regulatorem 

to prawda, skracanie raczej za dobrze nam nie wyjdzie. Zanim przyjdzie pogoda z 10-12 stop C to nam rzepak przejedzie faze do skracania.

mam ten sam problem z moim a siany 10 dni później woj.opolskie

a moje rzepaki jak będzie ciepło za tydzień może skróce dzisiaj było wszystko łącznie ze śniegiem i temp. 0

dopiero koło środy po świętach zapowiadają jakoś pogodę w miarę na opryski a on bedzie już pewnie pod 20 cm ale co zrobimy 

U mie tez rzepaki zaczeły uderzac w ped. Ale codziennie prognoza na deszcz. Może w jakies okienko rozsieje druga dawke N ale opryski raczej nie wykonalne.

A ja znalazłem takie okienko. Drugą dawkę N posiałem godzinę przed lekkim deszczykiem (3,0mm). Oprysk wykonałem w temp 15 C, w nocy było 8C, a następnego dnia 14 C. Później zaczęło padać i pada do dziś. Trafiłem.

u nas już i regulator i druga dawka azotu poszły w zeszłym tygodniu

a ja siałem rzepak dopiero 10 września i narazie ma jeszcze troche czasu ;p

wydaje mi się, że sam termin siewu nie ma tu nic do gadania,

więcej do gadania ma przebieg pogody w konkretnym miejscu

jednak troszke ma . U mnie kawałek 0,3 ha dosiewałem 5 wrzesnia a reszte siałem około 25 sierpnia i rónica jest spora ten wrzesniowy jeszcze nie idzie w ped ale buduje rozete.

Jest dokładnie tak jak kolega post wyzej pisze, że to pogoda decyduje o wszystkim. U mnie nawozenie azotem zakończone w pierwszym tygodniu marca a co do regulatorów to sprawe zawalił przedstawiciel i tego Exquisit-a juz nie zdąrzę wiosną skrócić, choć nie mam co narzekać bo deszczu wyglądałem jak zbawienia. jakoś te 34ha przeboleje ważne by reszta zasiewów wstrzeliła się w jakieś okienko pogodowe.

ekspertem nie jestem bo rzepak dopiero drugi rok sieje ale widzę dla porównania rzepaki innych rolników w okolicy którzy siali wcześniej i różnica jest ogromna. Zapewne nie są to te same odmiany żeby porównywać ale różnice są i tak moim zdaniem zbyt duże. Na wiosnę na niektórych polach u mnie był mało większy od pudełka zapałek, splaszczony na ziemi- myślałem ze nic z niego nie bedzie. Paskudna pogoda bo bym poszedł zrobić fotkę w polu.